RAJDY

Kajetanowicz i jego pierwsza rajdówka!

Kajetanowicz i jego pierwsza rajdówka!

Kajetan Kajetanowicz przeszedł długą drogę do miejsca, w którym obecnie się znajduje. Jego początki były jednak… skomplikowane. Zwłaszcza jak na światowe standardy początku kariery w rajdach. Trzeba bowiem przyznać, że kultowy Fiat 126p nigdy nie był naturalnie przysposobiony do szybkiego pokonywania oesów. Silnik o pojemności 0,7 litra nie generował zbyt dużej mocy i momentu obrotowego. Zawieszenie również pozostawiało wiele do życzenia. Jednak mimo swoich wad, to właśnie popularny „maluch” otworzył przez Kajto drzwi do rajdowej kariery!

Kajetan Kajetanowicz

„Był tani! To był główny powód, dla którego wybrałem 126p. Po zakupie pracowałem nad nim z moim ojcem. Mój tata jest wspaniałym facetem, ale nie był specjalistą od mechaniki rajdowej. Żaden z nas nie wiedział za bardzo co mamy robić.”

Wybrane dla Ciebie

Po kilku poprawkach w silniku i zawieszeniu, Kajetanowicz wyruszył swoim Fiatem 126p na Barbórkę Cieszyńską. Początki były więcej niż obiecujące! Kajto zajmował czwartą pozycję po pierwszym super oesie w swoim życiu. Niestety, na kolejnej próbie rozbił się i dość mocno poobijał swojego Fiata.

Kajetan Kajetanowicz - Fiat 126p
wrc.com

Na naszym profilu na facebooku zapytaliśmy o Wasze pierwsze rajdówki. Pochwalcie się nimi w komentarzu poniższego postu! Aby dodać komentarz kliknij w logo fb, udostępnionego postu ⇓


„Naprawa zajęła kolejne sześć miesięcy. Nie mieliśmy wystarczająco dużo pieniędzy, żeby doprowadzić go do porządku od razu. Ale rok po debiutanckiej Barbórce Cieszyńskiej wróciłem do tego rajdu w tym samym samochodzie. Tym razem wygrałem w swojej klasie.”

Ten wynik budził wielki szacunek, ponieważ w tej samej kategorii walczyły niezliczone Fiaty Cinquecento i Seicento, znacznie lepsze od „malucha”. Kajto nie pozostawił jednak złudzeń.

„Oni mieli 120 koni mechanicznych. My mieliśmy 40. Różnicę robiły warunki, bo to był zimowy rajd. Nie potrzebujesz więc tam aż tak dużo mocy. Właśnie dzięki temu wygrałem. Bardzo mnie to cieszyło. Moje wspomnienia z Fiatem 126p są dobre. Próbowałem go odkupić, ale to chyba niemożliwe. Wydaje się, że przepadł. Nawet gdy go miałem, przeżył aż trzy silniki!

Taki powrót do przeszłości jest bardzo miły. Samochód sprawiał wielką frajdę. Nie było też presji ze strony sponsorów, mediów czy też fanów. Oczywiście, nakładałem presję sam na siebie, ale nie było jej z zewnątrz. To był bardzo wyjątkowy czas w mojej karierze sportowej.”

Kajto po przejściu na europejską arenę zgarnął trzy tytuły Rajdowego Mistrza Europy. Później przeniósł się do Rajdowych Mistrzostw Świata. Aktualnie rywalizuje w kategorii WRC3 za kierownicą Skody Fabii Rally2 Evo.


Źródło: wrc.com
Kajto na Rallypl – KLIK!



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także
Close