
Szósta odsłona Drift Masters 2025, rozegrana w niemieckim Ferropolis, dostarczyła ogromnych emocji, przyniosła zmianę lidera klasyfikacji generalnej i polski akcent na podium. Zwycięzcą został Conor Shanahan, który dzięki triumfowi wyprzedził Piotra Więcka w walce o tytuł mistrza. Ostateczne rozstrzygnięcie nastąpi podczas finałowej rundy – Red Bull Drift Masters Grand Finale w Warszawie.
Unikalna sceneria dawnej kopalni oraz trudne warunki – upał za dnia i chłodniejsza nawierzchnia po zmroku – sprawiły, że zawodnicy musieli zmagać się nie tylko z rywalami, ale również z torem i problemami technicznymi. Polacy już w kwalifikacjach pokazali siłę: Więcek był drugi z wynikiem 97 punktów, a Paweł Korpuliński czwarty (94 pkt). Do dalszej fazy zakwalifikowali się także Jakub Król, Jakub Przygoński i Dawid Sposób.
W części pucharowej polscy kierowcy również spisali się znakomicie. Więcek i Korpuliński awansowali aż do półfinałów, gdzie czekali na nich bracia Shanahanowie. Tym razem lepsi okazali się Irlandczycy – Conor wyeliminował Korpulińskiego, a Jack po bardzo wyrównanym starciu pokonał Więcka. W polskim pojedynku o trzecie miejsce zwyciężył Więcek, zdobywając ostatecznie najniższy stopień podium.

Decydujące starcie rozegrało się w finale, gdzie ponownie zmierzyli się bracia Shanahan. Zwyciężył Conor, co pozwoliło mu objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej Drift Masters 2025 na jedną rundę przed końcem sezonu. Irlandczyk wyprzedza Więcka zaledwie o osiem punktów, co zapowiada niezwykle zaciętą rywalizację w Warszawie. W teorii w walce o tytuł liczy się jeszcze Jack Shanahan, ale jego strata do lidera wynosi aż 90 punktów. Na szóstej pozycji wciąż utrzymuje się Korpuliński, a reszta Polaków plasuje się poza czołową dziesiątką.
Finałowe starcie najlepszych drifterów świata odbędzie się 12 i 13 września na PGE Narodowym. Red Bull Drift Masters Grand Finale zapowiada rywalizację na absolutnie najwyższym poziomie. Polscy fani będą mogli przekonać się, czy Piotr Więcek sięgnie po mistrzostwo na własnej ziemi, czy też Conor Shanahan zdoła utrzymać prowadzenie do końca sezonu. To jednak nie jedyna atrakcja. Podczas Wyścigu Legend w specjalnych pojazdach buggy kibice zobaczą w akcji wielkie nazwiska motorsportu – Adama Małysza, Carlosa Sainza, Davida Coultharda, Tadeusza Błażusiaka, Michała Kościuszko, Johana Kristofferssona, Mattiasa Ekströma i Timmy’ego Hansena.