
W środę, podczas prywatnych testów rajdowych w województwie Warmińsko-Mazurskim doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginął Matteo Doretto.
Zobacz też: WRC wraca do tego kraju! Powrót Rajdu Polski do cyklu coraz mniej prawdopodobny?
Według informacji lokalnych mediów oraz RMF FM, do wypadku doszło w pobliżu miejscowości Elganowo koło Pasymia, gdzie załoga wypadła z trasy i uderzyła w drzewo. O ile pilot wyszedł z samochodu o własnych siłach, kierowca doznał poważnych obrażeń i pomimo interwencji służb medycznych oraz straży pożarnej, nie udało się go uratować.
„Z pierwszych informacji, jakie do nas spłynęły, wynikało, że kierowca został uwięziony w pojeździe. Na miejscu pracowały zastępy ochotniczych straży pożarnych, jak i jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Komendy Powiatowej w Szczytnie. Mimo przeprowadzonej resuscytacji krążeniowo-oddechowa kierowca zmarł.” – mówił Grzegorz Różański, rzecznik KW PSP w Olsztynie dla Radia Olsztyn.
Samuele Pellegrino, czyli pilot Matteo Doretto został przetransportowany do szpitala.