F1GP Włoch

Problemy, masa problemów – Podsumowanie drugiego treningu przed GP Włoch

Problemy, masa problemów – Podsumowanie drugiego treningu przed GP Włoch

Za nami drugi trening przed GP Włoch. Jeszcze przed piątkiem, dużo znawców F1 wskazywało na duże szanse ekipy Renault, która już na torze w Belgii zaprezentowała się dobrze. Z drugiej strony na odkupienie na własnym terenie z pewnością liczy Ferrari, jednak charakterystyka toru może sprawić, że zespół z Maranello będzie miał podobne problemy, co przed tygodniem. Wszyscy są jednak pewni co do tego, że Mercedes po raz kolejny zgarnie dublet, pomimo zakazu stosowania słynnego party mode, polepszającego wydajność silnika w trybie kwalifikacyjnym. Czy możemy liczyć na jakiekolwiek niespodzianki? Częściową odpowiedź na to pytanie zapewnił nam drugi, piątkowy trening. Zapraszamy na podsumowanie FP2 przed GP Włoch.

Pierwsze minuty przygotowań

Na początku sesji niektórzy kierowcy nie mieli nawet założonych kombinezonów wyścigowych, co dawało znak, że część stawki szybko nie zagości na torze. Chwilę później z garaży wyjechało sześciu kierowców: kierowcy Haasa, Alfy Romeo, a także Lance Stroll oraz Alex Albon, który okazał się być pierwszym liderem z czasem 1:22.806.  Już na pierwszym kółku Romaina Grosjeana, Francuz ściął pierwszą szykanę, przez co stracił masę czasu, a jego okrążenie nie było reprezentatywne. Problemy tym razem w drugiej szykanie miał również Kimi Raikkonen, który najechał zbyt głęboko w zewnętrzną tarkę przy wyjściu z zakrętu, zahaczając o żwir, co zmusiło go do mocnej kontry. 20 minut po rozpoczęciu sesji liderem został Pierre Gasly z czasem 1:21.578. Drugi był Stroll, a trzeci Ricciardo ze stratami wynoszącymi kolejno 0.478 i 0.502 sekundy. Na ten moment jedynie kierowcy Mercedesa nie wykręcili jakiegokolwiek czasu.

Start kłopotów

Problemem, który analogicznie do ubiegłorocznego GP Włoch sprawiał duży problem zawodnikom były korki. Już na samym początku sesji uwagę na to zwrócili Leclerc, Grosjean i Bottas i Russell. Po opuszczeniu garażu przez Lewisa Hamiltona, Brytyjczyk już na pierwszym okrążeniu pomiarowym zdołał wdrapać się na prowadzenie, ustalając najlepszy czas na poziomie 1:21.085. W tym samym miejscu co Kimi Raikkonen, a w poprzedniej sesji Pierre Gasly, lekko na żwir wyjechał Sebastian Vettel, jednak nie wiązało się to z poważniejszymi konsekwencjami. Od tamtej pory, przez jakiś czas nie znajdował się ani jeden samochód. Na dziwnie brzmiący silnik i mocne wibracje uskarżał się George Russell w zakręcie numer 4. Podczas piątkowych treningów, na innym poziomie wydawali się być kierowcy Mercedesa. Liderował Lewis Hamilton z czasem 1:20.192, drugi Bottas tracił do kolegi 0.262 sekundy, a trzeci Verstappen… był wolniejszy o ponad sekundę.

Ostatnie okrążenia

Po upływie 45 minut, Sebastian Vettel uskarżał się na zbyt wysoką temperaturę pracy opon, co wymagało zmiany ustawień samochodu. Po tym komunikacie Niemiec zjechał do pitlane przećwiczyć procedurę startową. Jak się okazało później, zespół Mclarena doświadczył kłopotów z silnikiem, który uniemożliwiły Lando Norrisowi wyjazd na tor, przez co młody Brytyjczyk nie był w stanie odbić się z dwudziestego miejsca. Drugiego treningu z pewnością nie zaliczy do udanych Sebastian Vettel. Niemiec tym razem w Lesmo 1 obrócił się prawie dotykając ściany przy wewnętrznej części zakrętu. Niemal w tym samym miejscu przyczepność stracił również Charles Leclerc, który wyjechał swoim autem w żwir. Na 10 minut przed końcem sesji mechanikom McLarena udało się uporać z silnikiem, przez co Lando Norris był w stanie przejechać chociaż kilka okrążeń. Na pierwszym z nich Brytyjczyk wskoczył na 14 miejsce ze stratą 1.691 sekundy. Po zmianie opon na miękkie, Norrisowi udało się wskoczyć na trzecią pozycję, redukując różnicę do 0.897 sekundy. Słabo wyglądała forma Renault, które przed weekendem było wskazywane jako jeden z faworytów do zajęcia drugiego rzędu w kwalifikacjach. Ocon i Ricciardo zajmowali kolejno 11 i 15 pozycję. Ostatecznie trening wygrał kierowca Mercedesa, choć w przeciwieństwie do poprzedniej sesji, tym razem był to Lewis Hamilton. Drugi był Bottas, a trzecią pozycję utrzymał Lando Norris.



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *