F1

Mercedes pozostaje poza zasięgiem, Hulk nabiera tempa – podsumowanie FP1 przed GP 70-lecia

Mercedes pozostaje poza zasięgiem, Hulk nabiera tempa – podsumowanie FP1 przed GP 70-lecia

Po kilku dniach przerwy bolidy Formuły 1 wracają na tor Silverstone, by rozegrać kolejne Grand Prix. Tym razem Królowa Sportów Motorowych świętuje swoje siedemdziesięciolecie. Nie można było wybrać na to lepszego miejsca niż brytyjski tor, bowiem to tu w 1950 roku rozegrano pierwszy wyścig tej serii.

W pierwszym treningu przed GP 70-lecia wystąpi Nico Hulkenberg, który także w ten weekend zastępuje Sergio Pereza oraz Robert Kubica, który zasiądzie dziś w bolidzie Antonio Giovinazziego. Sesja treningowa z pewnością będzie też przebiegała pod znakiem kary nałożonej na zespół Racing Point na godzinę przed jej rozpoczęciem.

Red Bull Media House

Kilka zmian na początek…

Już od samego początku na torze było tłoczno. Kierowcy wyjechali na swoje okrążenia instalacyjne, prawdopodobnie chcąc jak najszybciej sprawdzić miękkie mieszanki opon, z których nie korzystano w poprzedni weekend. Temperatura ma dziś już tylko rosnąć, a szczyt osiągnąć ma podczas drugiego z treningów. Dwa kolejne dni mają być już chłodniejsze, więc zespoły z pewnością chciały zebrać jak najwięcej informacji o ogumieniu zanim zrobiło się naprawdę gorąco. Nowy zestaw ogumienia (C2, C3, C4) to nie jedyna zmiana, jaką możemy dostrzec w ten weekend. Rozszerzono także krawężnik w zakręcie numer czternaście, a w miejscu w którym podczas GP Wielkiej Brytanii wypadł Daniil Kvyat, dostawiono barierę z opon.

Długo czekaliśmy na pierwsze czasy, a zawodnicy na pojedynczych okrążeniach badali przyczepność toru, która była zdecydowanie lepsza, niż ta zastana przez nich tydzień temu. Jednak podobnie jak w poprzedni piątek, kierowcom mógł dokuczać wiatr, który odpowiedzialny był wtedy za wiele niespodziewanych obrotów. Pierre Gasly i Nico Hulkenberg bardzo szybko zaczęli narzekać na miękką mieszankę, twierdząc że praktycznie nie da się ich schłodzić w panującej temperaturze. Takie opinie mogą podgrzać oczekiwania co do jutrzejszych kwalifikacji, które mogą okazać się dzięki ogumieniu C4 bardzo interesujące.

…i bez zmian na czele

Na godzinę przed końcem na czele zameldowały się Mercedesy, a tuż za nimi Charles Leclerc, który radzi sobie na tym torze całkiem nieźle, jeśli weźmiemy pod uwagę obecną słabą formę Ferrari. W połowie treningu wszyscy kierowcy tradycyjnie zjechali do boksów, by oddać Pirelli pierwszy zestaw opon. Nie tracono jednak wiele czasu na przerwę i po krótkiej chwili ponownie zobaczyliśmy duet Mercedesa i Romaina Grosjeana na torze. Valtteri Bottas poprawił czas swojego partnera, meldując się na czele tabeli z czasami (1:26:166 s.). Zazwyczaj w tej części FP1 powinniśmy zobaczyć samochody używające twardszych mieszanek, jednak tym razem niektóre z nich postanowiły zmienić swoje strategie, dalej wykorzystując te z czerwonymi paseczkami.

Nie brakowało przygód – Kimi Raikkonen wzbił w górę tumany kurzu, wyjeżdżając na piaskowe pobocze, Kevin Magnussen zblokował potężnie lewą przednią oponę, a Sebastian Vettel znacznie poszerzył swoją linię wyścigową w Aintree, jadąc najpierw przez trawiaste a następnie żwirowe pobocze.

Hulk nabiera rozpędu?

Coraz lepiej za kierownicą wydawał się czuć Nico Hulkenberg, który na pół godziny przed końcem uzyskał trzeci rezultat, tracąc do Mercedesów 0.7 sekundy. Oznaczało to, że prezentował tego dnia znacznie lepsze tempo niż jego zespołowy partner, który przecież jest etatowym kierowcą Racing Point. Jeśli zaś chodzi o inne zespoły środka stawki, to w pierwszej dziesiątce meldowały się na ten czas także AlphaTauri i Renault, które już tydzień temu wydawało się tu bardzo mocne. Z tyłu trzymał się narazie McLaren, który pomimo nieszczęśliwej końcówki, całkiem nieźle radził sobie podczas GP Wielkiej Brytanii.

Official Twitter @RacingPointF1

Dość wysoko utrzymywał się Williams (Russell – 15, Latifi – 17), natomiast bardzo kiepsko wyglądała Alfa Romeo, choć usprawiedliwieniem może być fakt, że Raikkonen testował długie przejazdy na miękkiej mieszance. Za zespołem z Hinwill znajdował się jedynie Magnussen, po którym ślad zaginął tuż po zblokowaniu przedniej opony. Ten błąd okazał się niezwykle kosztowny i zakończył jego pierwszą sesję treningową z powodu ograniczonej liczby ogumienia.

Tymczasem Leclerc przemknął bardzo blisko i bardzo szybko obok znajdującego się na wolniejszym okrążeniu Verstappena. Holender natychmiast poinformował, że nie był ostrzegany o zbliżającym się szybkim aucie. Jego inżynier wyścigowy twierdził zaś, że Ferrari również było na wolnym okrążeniu i nie powinno jechać tak szybko. Po drugiej stronie garażu Red Bulla również się działo – Alex Albon nieustannie narzekał na swoje RB16 i jego podsterowność. „Prawie się rozbiłem” – stwierdził, szarpiąc się ze swoim autem w zakręcie numer 9.

Długie przejazdy na miękkich mieszankach

Jadący bolidem z numerem 27, którego tylne skrzydło pomalowane zostało fluorescencyjną farbą, Hulkenberg został poinformowany, że zespół jest bardzo zadowolony z jego zarządzania oponami. Niemiec miał zrównać się pod względem tempa z Bottasem. W poprzednią niedzielę pech spowodował, że Hulk nie był w stanie stawić się na starcie do wyścigu, dlatego tym razem mocno trzymamy kciuki za to, aby pokazał kibicom co jest w stanie zrobić z powierzoną mu maszyną.

Na pięć minut przed końcem sesji to Lewis Hamilton miał na koncie najwięcej okrążeń na jednej mieszance (14). Biorąc pod uwagę to, co dotknęło Mercedesa w poprzednim wyścigu, nic dziwnego, że zespół chce zebrać jak najwięcej danych o długich przejazdach. W tym samym czasie do boksu zjeżdżał Lando Norris, który meldował o wibracjach pochodzących od opon. I faktycznie, na używanej przez niego mieszance można było dostrzec poważne zniszczenia. Gasly był jeszcze bardziej obrazowy, informując swojego inżyniera o tym, że nie widzi już gumy na swojej lewej przedniej oponie. Carlos Sainz miał za to kłopoty z mocno zużytym tyłem. Miękka mieszanka wygląda więc coraz bardziej na kwalifikacyjną, niż wyścigową.

Official Twitter @AlfaRomeoRacing

Robert Kubica zakończył swoją trzecią sesję treningową w tym sezonie na miejscu dziewiętnastym (1:28:960 s.), tracąc do lidera 2.794 s. Polak przejechał w jej trakcie 22 okrążenia, czyli zaledwie o jedno mniej od Raikkonena. Tempo Alfy Romeo na pojedynczym okrążeniu nadal nie wygląda najlepiej i niewiele wskazuje na to, że ulegnie to zmianie w najbliższym czasie.

Wyniki

Druga sesja treningowa rozpocznie się o godzinie 16:00 polskiego czasu.

 



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *