F1

Bezsilny Mercedes ulega Verstappenowi na terenie Red Bulla! – Podsumowanie wyścigu o GP Styrii 2021

Bezsilny Mercedes ulega Verstappenowi na terenie Red Bulla! – Podsumowanie wyścigu o GP Styrii 2021

Na ziemi Red Bulla zwycięzca mógł być tylko jeden. Choć Mercedes próbował rzucić rękawicę Czerwonym Bykom, to obaj kierowcy zdawali się być bezsilni wobec niesamowitego tempa Verstappena podczas GP Styrii. Austriacki tor to jednak nie tylko walka w czołówce, ale także mnóstwo emocji w środku stawki!

Red Bull Media House

Chaos za plecami liderów

Dobry start pozwolił Verstappenowi utrzymać pierwszą pozycję w pierwszym z zakrętów. Sergio Perez zdołał przepchnąć Lando Norrisa, ale już po kilku zakrętach Brytyjczyk odzyskał trzecią pozycję. Kierowcy Astona Martina zyskali na starcie kilka pozycji, jednak to Kimi Raikkonen poradził sobie najlepiej, awansując aż o 5 pozycji.

Charles Leclerc zjechał do boksów już na pierwszym okrążeniu. Miało to związek z kontaktem, do jakiego doszło pomiędzy samochodami Alpine, AlphaTaurii i Ferrari. W samochodzie doszło do uszkodzenia przedniego skrzydła. Pechowcem okazał się także Pierre Gasly, któremu Monakijczyk uszkodził lewą tylną oponę. Francuz, próbując dojechać do boksów, wdał się w zamieszanie z Alfą Romeo i kolejnym samochodem Alpine.

McLaren ulega szybszym

Daniel Ricciardo nie radził sobie najlepiej na torze w Austrii. Zyskał co prawda nieco na starcie, ale po kilku okrążeniach musiał ulec zarówno Yukiemu Tsunodzie, jak i Carlosowi Sainzowi. Na swoim celowniku miał go natomiast Sebastian Vettel.

Drugi z bolidów McLarena radził sobie dużo lepiej, jednak także do czasu. Norris utrzymywał się na trzeciej pozycji, broniąc się zaciekle przed Perezem. W końcu Norris musiał jednak pogodzić się z lepszym tempem Red Bulla. Bardzo szybko zbliżył się do niego także Valtteri Bottas.

GP Styrii
Official Twitter @McLarenF1

Uskrzydlony Russell…

George Russell po dobrych kwalifikacjach i niezłym starcie zdołał uplasować się na ósmej pozycji. Brytyjczyk znalazł się w „pociągu”, prowadzonym przez Fernando Alonso, a do którego należeli także Tsunoda, Sainz czy Vettel. Blisko znajdował się także Raikkonen. Kierowca Williamsa nie tylko znajdował się w strefie DRS, ale także notował coraz lepsze czasy od hiszpańskiego mistrza świata.

Za plecami tej dwójki Vettel zbliżał się do Sainza, który zastąpił go w Ferrari. Stajnia z Maranello miała spore problemy w Austrii, a wyczyn Leclerca z początku wyścigu wcale im nie pomógł. Na ten moment jedyne szanse na punkty to właśnie Hiszpan, który znajdował się na dziesiątej pozycji. Drugi z zawodników Scuderii był dopiero szesnasty.

Tymczasem na końcu stawki oba Haasy walczyły o przedostatnią pozycję. Mick Schumacher agresywnie zaatakował swojego partnera z zespołu i znalazł się przed nim. Niedługo potem Rosjanin zjechał do boksów. u swoich mechaników zameldował się także Nicholas Latifi, który wylądował na ostatnim miejscu.

Przód stawki zaczął powoli narzekać na opony. Tempo Pereza widocznie spadło, zaś Hamilton miał problemy w zakręcie piątym, gdzie nieco rzuciło jego samochodem. Także Verstappen zgłaszał wcześniej coraz większe problemy, jednak utrzymywał bezpieczny odstęp od swojego rywala.

GP Styrii, Russell
Official Twitter @WilliamsRacing

…który tradycyjnie ma pecha

Do swoich mechaników zjechał Russell, który tradycyjnie już, musiał mieć jakiegoś pecha w trakcie dobrego wyścigu. Niestety w trakcie zmiany przedniej prawej opony pojawiły się spore problemy, w związku z czym pit stop trwał ponad piętnaście sekund. Nie najszybciej poradzili sobie także w Red Bullu, gdzie zmiana trwała ponad cztery sekundy i kosztowała Meksykanina pozycję.

Chwilę później w boksach pojawił się także Hamilton, natomiast Verstappen pozostał na torze. Kiedy jednak już zjechał po nowy komplet, mechanicy RBR wykonali fantastyczną robotę i zmienili jego opony w zaledwie dwie sekundy. Był to oczywiście czas szybszy niż w przypadku Mercedesa, który prawdopodobnie stoi za wnioskiem o wprowadzenie minimalnego czasu pit stopów. Bez pit stopów pozostawali nadal Sainz, Raikkonen, Ricciardo, Ocon i Schumacher, którzy zaburzali nieco obraz stawki.

Niestety, choć wyglądało na to, że Russell może zaliczyć najlepszy wyścig w barwach Williamsa, ostatecznie musiał zakończyć go już na czterdziestym okrążeniu. Cóż, chyba jednak nie jest mu dane zdobyć punkty dla brytyjskiego teamu…

Walki w Austrii nie brakowało

Raikkonen i Leclerc zapewnili kibicom nieco emocji w walce o dwunastą pozycję. Fin pięknie obronił się przed pierwszym atakiem Monakijczyka, jednak za drugim razem musiał mu ulec. Chwilę później narzekał jednak na zachowanie swojego kolegi z toru, oskarżając go o uszczerbek na przednim skrzydle. Walkę o szóstą pozycję stoczył zaraz później Sainz, który wyprzedził doskonale jadącego w tym wyścigu Strolla. I o ile wyglądało na to, że Hiszpan nie wyciągnie więcej z tego wyścigu, to Leclerc miał jeszcze spore pole do popisu i powoli odrabiał kolejne pozycje.

Tymczasem na czele stawki u Bottasa zaczęły pojawiać się problemy, które powoli zaczął wykorzystywać Perez. Meksykanin zbliżał się do Fina, który coraz bardziej oddalał się od dwóch najszybszych kierowców. W pewnym momencie strata się jednak zatrzymała, a zespół uznał, że należy wprowadzić zupełnie inną strategię. Ściągnięto go więc po świeży komplet i Perez ponownie rozpoczął pogoń za Bottasem, dodatkowo zgarniając sprzed nosa Mercedesa punkt za najszybsze okrążenie.

GP Styrii, Raikkonen
Official Twitter @AlfaRomeoRacing

Ostatnie okrążenia mijały na pędzącym ku Bottasowi kierowcy Red Bulla i doskonałej jeździe Raikkonena, który nie tylko uciekł Ricciardo, ale także wyprzedził Vettela. Tymczasem Hamilton został ponownie ściągnięty do boksów, by powalczyć o dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie. I choć Perez walczył jak lew, to niestety zabrakło mu zaledwie kilku okrążeń by dogonić Bottasa. Należy go jednak pochwalić za piękną walkę do ostatnich metrów.

Red Bull na swojej ziemi zaprezentował się niezwykle mocno, co z pewnością dobrze wróży im na następny wyścig, który także odbędzie się na austriackim torze. Dla ekipy Czerwonych Byków to czwarte zwycięstwo z rzędu!

Wyniki


Oficjalna strona Formuły 1

Więcej o GP Styrii na Rallypl



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *