Kalle Rovanperä zachował zimną krew i w znakomitym stylu zwyciężył w Rajdzie Europy Centralnej, zapewniając Toyota Gazoo Racing piąty z rzędu tytuł mistrza świata producentów WRC.
Fiński kierowca odniósł swoje trzecie zwycięstwo w sezonie, a Toyota zapisała się w historii, zdobywając dziewiąty tytuł producenta – tym samym wyprzedzając Citroëna (8) i zbliżając się do rekordowej Lanci (10).
Treść pod reklamą
Rovanperä objął prowadzenie w sobotę, gdy jego zespołowy kolega Sébastien Ogier wypadł z trasy w wyjątkowo trudnych warunkach. Od tego momentu Fin kontrolował tempo, wykazując się charakterystycznym spokojem i pewnością siebie. Ostatecznie zwyciężył z przewagą 43,7 sekundy nad rywalami.
„Świetnie było znów wrócić na asfalt. Myślę, że tempo, jakie mieliśmy z Sébem, było naprawdę szybkie w porównaniu do innych. Ogromne gratulacje dla całego zespołu – jesteśmy naprawdę silni jako drużyna. Mam ogromny apetyt na tytuł, nasze szanse wzrosły, ale walka wciąż będzie trudna” – powiedział Rovanperä po mecie.
Zobacz też: Rajd Polski przenosi się na Śląsk
Evans pokonuje Tänaka w końcówce
W dramatycznym finiszu Elfyn Evans wyprzedził Otta Tänaka na ostatnim odcinku specjalnym Wolf Power Stage, zapewniając Toyocie podwójne zwycięstwo. Walijczyk, który przez cały dzień gonił Estończyka, wykorzystał jego błąd na 17. próbie (Beyond Borders 2) – dokładnie w tym samym miejscu, gdzie wcześniej z rajdu odpadł Thierry Neuville.
Na finałowych kilometrach Evans zyskał przewagę 5,6 sekundy, wskakując na drugie miejsce i wzmacniając swoją pozycję w klasyfikacji generalnej mistrzostw.
„To był intensywny dzień. Wiedzieliśmy, że musimy naciskać do końca, i to przyniosło efekt. Toyota wykonała niesamowitą pracę, a ten dublet to najlepszy możliwy wynik” – podkreślił Evans.
Katastrofa Ogiera zmienia układ sił w mistrzostwach WRC
Do momentu wypadku Sébastien Ogier prowadził rajd i był liderem mistrzostw świata. Jednak jego uślizg na odcinku Keplý, zakończony uderzeniem w drzewo, całkowicie odmienił losy weekendu i walki o tytuł.
Francuz przyjechał do Passau z dwupunktową przewagą nad Evansem, lecz po rajdzie to Walijczyk wrócił na fotel lidera z 13-punktową przewagą. Co ciekawe, Ogier dzięki zdobyciu maksymalnej liczby punktów w niedzielnych próbach (Super Sunday i Wolf Power Stage) zrównał się w klasyfikacji z Rovanperą – co zapowiada jedną z najbardziej zaciętych końcówek sezonu w historii WRC.
Świetny wynik Katsuty i kolejne punkty Pajari’ego
Takamoto Katsuta ukończył rywalizację na czwartym miejscu, tracąc zaledwie 17,5 sekundy do Tänaka, potwierdzając swoją stabilną formę. Piąty był Adrien Fourmaux, mimo problemów z podsterownością swojego Hyundaia i20 N Rally1.
Na uwagę zasługuje także Sami Pajari, który zajął szóste miejsce – to już piąty z rzędu rajd zakończony w punktach dla młodego Fina.
W kategorii WRC2 najlepszy był Alejandro Cachón, choć za nim uplasował się świeżo koronowany mistrz klasy – Oliver Solberg w Toyocie GR Yaris Rally2. Dziesiątkę zamknęli lokalni bohaterowie – Jan Černý i Filip Mareš.
Po emocjonującym weekendzie WRC przenosi się do Azji. Kolejną rundą będzie Rajd Japonii (6–9 listopada), a sezon zakończy Rajd Arabii Saudyjskiej (26–29 listopada). To właśnie tam rozstrzygnie się, kto sięgnie po mistrzostwo świata kierowców WRC 2025.
