
Sébastien Ogier odniósł kolejne zwycięstwo w sezonie, tym razem podczas Rajdu Chile Bio Bío, dzięki czemu awansował na pozycję lidera klasyfikacji generalnej Rajdowych Mistrzostw Świata FIA.
Francuz, wspólnie z pilotem Vincentem Landais, pokazał mistrzowską dyspozycję, wygrywając z przewagą 11 sekund nad zespołowym rywalem z Toyoty – Elfynem Evansem.
Treść pod reklamą
Dla Ogiera ten sukces miał wyjątkowy smak – był nie tylko potwierdzeniem formy, ale także swoistym rewanżem za pechowy Rajd Paragwaju. – Dziś to była ulga, że wreszcie udało się skompletować cały plan. W Paragwaju wiedziałem, że zasługuję na więcej niż te 26 punktów, które udało się dowieźć – podkreślił ośmiokrotny mistrz świata.

Rajd Chile – punkt zwrotny w walce o mistrzostwo
Choć początek zmagań w Chile nie był dla Ogiera łatwy – w piątek rano zmagał się z brakiem przyczepności i spadł aż na piąte miejsce – popołudniowe zmiany ustawień w Toyocie GR Yaris Rally1 całkowicie odmieniły jego jazdę. Kompleksowa korekta zawieszenia pozwoliła mu odzyskać pewność i tempo, które stopniowo wynosiły go na czoło tabeli.
Zobacz też: Conor Shanahan zwycięża w Warszawie! Paweł Korpuliński na podium Red Bull Drift Masters Grand Finale
Od soboty Ogier przejął pełną kontrolę nad rajdem, a niedzielna pętla była popisem perfekcji – zwyciężył we wszystkich próbach, zdobywając komplet punktów i wysuwając się na prowadzenie w mistrzostwach z przewagą dwóch punktów nad Evansem. – Czasem bywa odwrotnie i to ty szukasz odpowiedzi, ale tym razem wszystko ułożyło się po naszej myśli. Wykonaliśmy solidną pracę – mówił zadowolony Francuz.

Toyota bije rekord WRC i zmierza po kolejny tytuł
Zwycięstwo w Chile było jednocześnie 103. triumfem Toyoty w historii WRC, co czyni japońską markę najbardziej utytułowanym producentem w dziejach mistrzostw. Ogier nie krył dumy z zespołu: – Jestem bardzo szczęśliwy dla wszystkich w Toyota Gazoo Racing. To zasłużone zwycięstwo, a wsparcie od Akio Toyody i całej ekipy daje nam siłę, by codziennie przesuwać granice możliwości.
Toyota powiększyła swoją przewagę nad Hyundaiem w klasyfikacji producentów do 125 punktów i ma realną szansę na przypieczętowanie piątego tytułu z rzędu już podczas nadchodzącego Rajdu Europy Centralnej.
Walka o tytuł kierowców – trzy rundy do końca
Dzięki triumfowi w Chile Ogier zdobył piąte zwycięstwo w sezonie i umocnił się w czołówce tabeli. Francuz, który już dziewięć razy stawał na najwyższym stopniu podium WRC, doskonale zdaje sobie sprawę z wyzwań, jakie niosą trzy pozostałe rundy: – Po ośmiu rajdach mamy pięć zwycięstw i zawsze byliśmy na podium, ale wiem, że perfekcyjny sezon jest praktycznie niemożliwy. Spróbujemy, ale trzeba zachować czujność i walczyć do końca.
Ogier pojedzie na asfaltowe oesy Rajdu Europy Centralnej jako lider klasyfikacji i pierwszy zawodnik na trasie, co może dać mu strategiczną przewagę w rywalizacji o dziewiąty tytuł mistrza świata.
Źródło: wrc.com