Alonso po kwalifikacjach: Monza nie jest przyjazna dla naszego samochodu
W kwalifikacjach do Grand Prix Włoch na malowniczym torze Monza, Fernando Alonso i jego zespół stanęli przed trudnym wyzwaniem. Hiszpan zajął dziesiąte miejsce w kwalifikacjach. Jego kolega z zespołu, Lance Stroll osiągnął ostatni rezultat.
Dwukrotny mistrz świata przyznał, że charakterystyka toru we Włoszech nie sprzyja samochodowi Astona Martina.
Fernando Alonso
Tak, myślę, że charakterystyka toru z pewnością nie jest przyjazna dla naszego samochodu. Opór na tym torze jest niski i aeordynamika jest ważna. Tutaj jest tylko sześć zakrętów, reszta to po prostu proste, lub zakręty które pokonujemy na pełnym gazie. I tak, wiedzieliśmy, że to może być trudny weekend i to potwierdziło się podczas treningów. Spodziewaliśmy się miejsca między 9 a 12. Jesteśmy na dziesiątym miejscu. Będzie ciężko, wyścig już jutro, a my wciąż musimy zdobywać punkty.
Lance Stroll przyznał natomiast, że jutrzejszy trening będzie trudny.
Lance Stroll
„To była trudna sesja na torze; po prostu nie czułem przyczepności opon, więc nie mogłem naciskać tam, gdzie potrzebowałem. Wczoraj nie przejechałem ani jednego okrążenia podczas pierwszej i drugiej sesji treningowej i choć to nie pomogło, nie sądzę, by było to przyczyną dzisiejszego wyniku. Wieczorem przegrupujemy się jako zespół i przejrzymy dane, aby zobaczyć, czy możemy zidentyfikować, gdzie coś poszło nie tak. Jutrzejszy wyścig będzie trudny – mam do wykonania dużą pracę – ale będziemy przygotowani na wszystko, co nas spotka”.
