F1

BWT Racing Point F1 Team – Przewidywania F1 na sezon 2020

BWT Racing Point F1 Team – Przewidywania F1 na sezon 2020

Nazwa zespołu: BWT Racing Point F1 Team

Szef zespołu: Otmar Szafnauer

Silnik: BWT Mercedes – klient

Model bolidu: RP20

Skład 2019: Sergio Perez, Lance Stroll

Miejsce w 2019: Zespół zmagał się z kiepskimi osiągami, które były wynikiem zaniedbań sezonu 2018, kiedy jego losy wisiały niemal na włosku. Brak odpowiednich środków, dziury w budżecie i niepewna przyszłość nigdy nie sprzyjają przygotowaniom do następnego sezonu, które zaczynają się przecież jeszcze w trakcie tego aktualnie trwającego. Racing Point zdawało więc sobie sprawę, że rok 2019 to czas na przebudowę, inwestycje i skupienie sił na kolejnej konstrukcji. Nawet w tak kiepskiej sytuacji Perez dostarczył swojej wieloletniej ekipie 52 punkty, podczas gdy całościowy jej wynik wynosił 73. Dało to ostatecznie siódmy rezultat w klasyfikacji końcowej, ale patrząc na ich niedawne problemy, to i tak całkiem niezły wynik.

Był to także pierwszy sezon Lance’a Strolla w nowym otoczeniu. Presja, z jaką musiał się zmierzyć była ogromna. Mimo wszystko trzeba jednak przyznać, że poradził sobie z nią całkiem nieźle. Choć jego zdobycz punktowa była mniejsza od Meksykanina, to jednak zaliczył kilka dobrych występów, jak czwarte miejsce podczas GP Niemiec, czy szóste w GP Belgii. Obok szóstej pozycji Pereza w Baku to najlepsze rezultaty RP19 w sezonie.

Skład 2020: Sergio Perez, Lance Stroll

Przewidywanie na 2020: RP20 to ostatnia konstrukcja pod nazwą Racing Point, bowiem od przyszłego sezonu będziemy oglądać zespół z Silverstone jako Aston Martina. Wygląda jednak na to, że możemy ją zapamiętać na długo. Jej podobieństwo do zeszłorocznego bolidu Mercedesa jest tak wielkie, że wywołało spore kontrowersje, sięgające nawet idei fair play. Pojawiały się głosy, że jest to wręcz „zabijanie idei tego sportu”. Sam Szafnauer przyznał otwarcie, że wzorowano się na zwycięskim W10, jednak nie jest to jego wierna kopia. Podkreślano także, że dzięki temu spodziewają się oni najlepszych wyników w swojej historii. Biorąc pod uwagę objętą strategię w projektowaniu auta, kierowców, którzy postawili już wcześniej swoje stopy na podium i wreszcie to, na co stać było stajnię jeszcze zanim przejął ją Lawrence Stroll, możemy patrzeć właśnie na głównego pretendenta do tytułu „Best of the Rest”. Nie od dziś wiemy bowiem, że ta garstka ludzi potrafiła z mniejszym budżetem wykonać kawał fantastycznej roboty. Teraz, właściwie po raz pierwszy, mogą pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, dzięki silnemu zapleczu, jakie przyniósł ze sobą Stroll.

Nie byłby to też pierwszy raz, kiedy ukończyliby rywalizację za największą trójką. Jednak czy faktycznie są w stanie stawać na podium więcej niż raz czy dwa w trakcie sezonu? Wszystkie znaki na niebie i ziemi (a raczej torze w Barcelonie) wskazują na to, że to może być ta chwila. Samochód pokazał dobre tempo i niezawodność. Ryzyko podjęte w ostatnim sezonie przed wielkimi zmianami, może się więc niezwykle opłacić. W Perezie nadal tkwi spory talent i niesamowita regularność oraz delikatne obchodzenie się z oponami. Być może RP20 będzie autem, które pozwoli mu zabłysnąć jak nigdy dotąd. Szanse na najlepsze występy w karierze ma także Stroll, dla którego będzie to drugi sezon z tą stajnią. Jeśli będzie mocno odstawał od partnera to z pewnością sprowadzi na siebie falę poważnej krytyki.


Julia Wieczyńska & Michał Kaufmann



Wybrane dla Ciebie