WYŚCIGI GÓRSKIE

Gabriel Głazowski wrócił do rywalizacji w pięknym stylu

Gabriel Głazowski wrócił do rywalizacji w pięknym stylu

Gabriel Głazowski to zawodnik, który już nie raz zapisał na swoje konto świetny wynik i nie inaczej było w miniony weekend, podczas 13. Wyścigu Górskiego Limanowa. Swoim powrotem na trasę Przełęczy pod Ostrą wzbudził duże zainteresowanie wśród kibiców, a za gorący doping odwdzięczył się w wyjątkowo widowiskowy sposób. Mimo trzech lat przerwy, pokazał że nie zapomniał motorsportowego rzemiosła i z powodzeniem stawił czoła rywalom regularnie startującym w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski.

Nie tylko przerwa w startach była dużym wyzwaniem, ale także fakt, że był to debiut w nowym samochodzie. Popularny „Fryzjer” postawił tym razem na Volkswagena Scirocco R, przygotowanego przez zespół Wojciecha Janickiego – „PUMBĘ”. Reprezentant barw Automobilklubu Beskidzkiego zgłoszony był w stawce klasy 3b, w której musiał się mierzyć z rywalami w znacznie mocniejszych konstrukcjach. Przede wszystkim jednak skupiał się na rywalach w grupie samochodów z napędem FWD – w której to właśnie osiągnął spektakularny wynik.

Lepiej chyba nie mógł zaplanować swojego wyścigowego powrotu, ponieważ wrócił z Limanowej z cennym dorobkiem. Już na otwarcie sobotniej rywalizacji osiągnął czwarty wynik „ośki” w porannym treningu (0,318 sekundy od podium, na 24 sklasyfikowanych zawodników). Z każdym podjazdem urywał kolejne sekundy, poprawiając swój czas o 7,97 sekundy (drugi trening) i kolejne 3,881 sekundy w I podjeździe wyścigowym. W połowie dystansu 9. rundy Mistrzostw Polski był trzecim kierowcą w stawce FWD (o 0,418 sekundy za wiceliderem). Niestety, na finał soboty, pogoda przygotowała nagłe i mocne opady, po których przyczepność na trasie diametralnie się zmieniła. 14. czas przejazdu nie dał szans by obronić pozycję na podium, a cały dzień ukończył ostatecznie, jako óśmy.

Jak deklarował przed startem, sobotę traktował treningowo, a bojowo nastawiał się na niedzielne podjazdy. Najlepszy wynik FWD na jedynym niedzielnym treningu, był najlepszym dowodem na to, że konsekwentnie realizuje taktykę. Po pierwszym podjeździe wyścigowym tracił sekundę do głównego rywala.

Po problemach technicznych głównego konkurenta Gabriel Głazowski objął prowadzenie z bezpieczną przewagą, ale mimo to niczego nie pozostawił przypadkowi. Drugim wygranym podjazdem, przypieczętował zwycięstwo w FWD – prawie cztery sekundy przed Maciejem Serafinem (Renault Clio Sport 2.0 16V) i ponad 6 sekund przed Marcinem Wiluszem (Honda Civic). Do bilansu dołożył także czwarte miejsce w Grupie 3 FIA EHC Mistrzostw Europy i czwarte w polskiej klasie 3b. Swoją jazdą zaskarbił sobie serca kibiców, którym zadeklarował, że pracuje nad powrotem do pełnego cyklu GSMP 2023 i obiecał, że kolejna przerwa nie będzie trwać już tak długo.

Gabriel Głazowski

Po tym weekendzie mogę śmiało powiedzieć, że zrealizowałem kolejne sportowe marzenie. Po wygraniu w swojej klasie Rajdu Barbórka 2017, trasa w Limanowej była kolejnym magicznym miejscem, w którym chciałem osiągnąć cenny wynik. W tym roku to się zdarzyło i dziękuje całej mojej rodzinie i wszystkim, którzy wspierali mnie w walce o powrót. Mam wokół siebie wyjątkowych ludzi, którzy pomagają mi realizować pasję.

Teraz pracujemy wspólnie, żeby wrócić do GSMP na dobre, już od 2023 roku, żeby móc się ścigać na takim poziomie, jaki umożliwiła mi przesiadka do Scirocco. Konsekwentnie budowaliśmy tempo i mamy powody do świętowania. Cieszę się, że mimo debiutu i trudnych warunków byłem w stanie walczyć w tak silnej stawce.

To, jak ważni są ludzie, z którymi dzieli się pasje, najlepiej pokazał sobotni drugi podjazd, gdy cały zespół biegł prawie kilometr z kołami na plecach, żeby na jakieś 3 minuty przed startem zmienić opony na deszczowe. Z takim zespołem zawsze walczy się o najwyższe lokaty, a to wszystko to nasz wspólny sukces. Serdecznie Wam za to dziękuję!

Za nami świetne zawody, piękna atmosfera i ogromna satysfakcja z jazdy perfekcyjnie przygotowanym samochodem, ale też bezcenna nauka, która chciałbym teraz jak najlepiej wykorzystać. To jeszcze mocniej motywuje mnie do powrotu!

 

Partnerami Gabriela Głazowskiego w walce o najwyższy stopień podium byli: Limak Auto Spa, Machiko Sportswear, ASC, Studio fryzjerskie Gabriel Głazowski, Marion, EvoTech oraz Buchti.pl Promotion.

Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *