
Kalle Rovanperä, dwukrotny mistrz świata WRC, zakończył niedawno dwudniowe testy bolidu Formuły 2, które odbyły się w ubiegłym tygodniu. Dla fińskiego kierowcy była to pierwsza poważna próba w świecie wyścigów jednomiejscowych, a zdobyte doświadczenia pomogły mu lepiej zrozumieć wyzwania, jakie czekają go w sezonie 2026.
Rovanperä, który w przyszłym roku wystartuje w japońskiej serii Super Formula, nie ukrywa, że jego długofalowym celem jest awans do Formuły 2, a w dalszej perspektywie — nawet Formuły 1.
Zaskakująco dobre tempo i szybkie postępy
Podczas testów Fin był pozytywnie zaskoczony własnym tempem i przystosowaniem do nowego środowiska:
– „Nie miałem wcześniej wielu dni testowych, więc to były dwa bardzo dobre dni w samochodzie, które pozwoliły mi zobaczyć, gdzie jesteśmy i od czego zaczynamy projekt” – przyznał Rovanperä cytowany przez dirtfish.com
Zobacz też: Historyczny triumf Polaków! Jakub Matulka i Damian Syty zwyciężają w Lausitz Rallye 2025
Jak dodał, jego tempo było lepsze, niż się spodziewał:
– „Pod względem prędkości było naprawdę dobrze – szczerze mówiąc, nawet lepiej, niż oczekiwałem. Oczywiście wciąż jest dużo pracy do wykonania, ale jak na początek, nie było źle.”
Rovanperä podkreśla, że największym zaskoczeniem nie była sama jazda, lecz obciążenia fizyczne, jakie wiążą się z prowadzeniem bolidu F2.
– „Oczywiście szyja nie jest czymś, czego potrzebujesz w rajdach. Myślę, że niewiele sportów wymaga takiego wysiłku jak wyścigi formułowe” – wyjaśnił. – „Kiedy zaczynasz pokonywać zakręt za zakrętem przy dużych przeciążeniach, głowa staje się naprawdę ciężka.”

Fiński kierowca wie, że przygotowanie kondycyjne będzie kluczowe, zwłaszcza że jego kalendarz jest napięty i nie zostawia wiele czasu na trening:
– „Nie mam zbyt dużo czasu, żeby się przygotować i trenować, więc początek roku będzie trudny” – przyznał.
Brak czasu na trening to największy problem
W najbliższych tygodniach Rovanperä weźmie udział w Rajdzie Japonii, a sezon WRC zakończy w Arabii Saudyjskiej pod koniec listopada. Zaledwie kilka dni później czekają go testy w Super Formule, a w styczniu występ w Formula Regional Oceania Trophy.
– „Prowadzenie przyjdzie z czasem, nie widzę tu dużego problemu. Ale brak czasu na trening to coś, co może być większym wyzwaniem niż sama jazda” – dodał. – „Im więcej czasu spędzasz za kierownicą, tym lepiej. To najlepszy trening, jaki możesz dostać.”
Skupienie wraca na WRC i Rajd Japonii
Mimo ekscytacji po pierwszym kontakcie z bolidem F2, Rovanperä nie traci z oczu celu, jakim jest walka o trzeci tytuł mistrza świata WRC.
– „Nie jest trudno się przestawić, ale na pewno nie jest łatwo przeskakiwać między różnymi samochodami. Wiedzieliśmy jednak, że to będzie wyzwanie końcówki roku” – przyznał.
– „Przeskakiwanie między trzema różnymi kategoriami samochodów, plus jeszcze Rally1, to nie jest optymalne, ale taki mamy plan. Teraz skupiamy się na rajdach. Mamy dwa duże weekendy przed sobą, więc to dobrze. Oczywiście pierwszy zakręt na shakedownie po jeździe bolidem będzie trochę inny, ale damy sobie radę.”
Nowy rozdział w karierze mistrza świata
Rovanperä, znany z perfekcyjnej techniki i chłodnej głowy, po raz kolejny udowadnia, że nie boi się wyzwań. Jego przejście z rajdowych tras do wyścigowych torów to jedno z najciekawszych wydarzeń w świecie motorsportu. Jeśli tempo i determinacja, które pokazał w WRC, przełożą się na świat Formuły 2, Fin może wkrótce stać się jednym z nielicznych kierowców, którzy z sukcesem łączą świat rajdów i wyścigów.
Źródło: dirtfish.com
				



