
Rajdowe Mistrzostwa Świata (WRC) planują zwiększyć swoją obecność w Azji i regionie Pacyfiku, dodając drugą rundę obok Japonii. Simon Larkin, dyrektor ds. wydarzeń w WRC Promoter, potwierdził, że prowadzone są rozmowy w sprawie powrotu Indonezji oraz Nowej Zelandii do kalendarza.
Nowa Zelandia po raz ostatni gościła WRC w 2022 roku, natomiast Indonezja zniknęła z harmonogramu niemal 30 lat temu – jej ostatnia runda odbyła się w 1997 roku. Jeśli powrót dojdzie do skutku, rajd mógłby pojawić się najwcześniej w 2027 roku, a jego lokalizacją miałby być region północnej Sumatry.
Treść pod reklamą
Indonezja – ambitne plany powrotu
„Peter Thul i ja byliśmy tam w styczniu. Spotkaliśmy się z Ministerstwem Sportu i kilkoma innymi resortami. Ich ambicje są duże” – powiedział Larkin, cytowany przez rallyjournal.com

„To naprawdę ekscytujący kraj. Byłem tam kilka tygodni temu na wakacjach, choć nie w sprawach rajdowych. Indonezja od lat wspiera Mistrzostwa Azji i Pacyfiku, choć dziś nie są one tym, czym kiedyś były” – dodał.
Zobacz też: Focus Janusza Kuliga pojawi się podczas 2. Polskiego Rajdu Legend
WRC chce wspierać lokalne mistrzostwa, a podobne podejście zostało już zastosowane przy podpisaniu 10-letniego kontraktu z Arabią Saudyjską.
„Tak samo jest w przypadku Rajdu Arabii Saudyjskiej – chcemy wzmocnić Mistrzostwa Bliskiego Wschodu, dodając jednocześnie kolejne wydarzenie w regionie Azji i Pacyfiku. Jeśli będziemy mieć tam dwie rundy, tak jak w Ameryce Południowej, może to znacznie pomóc w rozwoju regionalnych serii” – wyjaśnił Larkin.

Szansa na powrót Nowej Zelandii
Wśród potencjalnych lokalizacji powrotu znajduje się także Nowa Zelandia. „Nowa Zelandia chce wrócić. Rozmawiamy z rządem Australii i z Indonezją. To obecnie najważniejsze kierunki w tym regionie, a wszystkie mają duży potencjał na 2027 rok” – potwierdził Larkin.
Nowe wydarzenia także w Europie
Ambicje WRC nie ograniczają się jednak do Azji i Pacyfiku. W planach są również nowe rundy w Europie.
„Co najmniej dwa kraje w Europie chcą dołączyć lub wrócić do kalendarza” – zdradził Larkin.
„Są też wydarzenia z Mistrzostw Europy, które analizują to, co zrobiliśmy z Polską, Łotwą czy Wyspami Kanaryjskimi. Od początku mówimy, że chcemy, aby co roku w kalendarzu znalazło się miejsce dla rajdu z ERC, który może wejść na poziom WRC – i to jest strategia, którą nadal realizujemy” – dodał.
Źródło: rallyjournal.com