
Zespół M-Sport przyjął ostrożną strategię w kwestii rozwoju swojego nowego talentu – Rometta Jürgensona. Choć Estończyk w krótkim czasie zyskał opinię jednego z najbardziej obiecujących kierowców młodego pokolenia, jego awans do głównej ekipy w WRC w sezonie 2026 wydaje się mało prawdopodobny.
Imponujące wyniki Jürgensona w ERC i WRC2
21-letni Romet Jürgenson od początku 2025 roku zachwyca formą. Na swoim debiucie w Rajdowych Mistrzostwach Europy (ERC) – podczas Rali Ceredigion w Walii – zajął miejsce na podium, a niedługo potem odniósł zwycięstwo w hiszpańskim cyklu Superchampionship, pokonując lidera klasyfikacji Javiera Pardo o ponad minutę.
Zaledwie tydzień później Estończyk ukończył finałową rundę ERC w Chorwacji na czwartej pozycji, dodatkowo wygrywając jeden z odcinków specjalnych w sobotę.

Jürgenson, aktualny mistrz świata Junior WRC, jest jednym z najbardziej utalentowanych zawodników wyłonionych przez program FIA Rally Star, mający na celu odkrywanie przyszłych gwiazd rajdów. Szef M-Sportu, Malcolm Wilson, był jednym z jurorów podczas europejskiego finału programu i osobiście wybrał Jürgensona jako zwycięzcę.
Po zdobyciu tytułu Junior WRC 2024, kierowca awansował do klasy WRC2, gdzie za kierownicą Forda Fiesty Rally2 przygotowanej przez M-Sport, osiągnął najlepsze wyniki – piąte miejsce w Rajdzie Sardynii oraz Estonii.
„Malcolm bardzo wierzy w Rometta” – powiedział szef zespołu Richard Millener w rozmowie z DirtFish. – „Było naprawdę ekscytujące obserwować jego tempo, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego niewielkie doświadczenie i fakt, że potrafił być tak szybki na asfalcie w Walii.”
M-Sport nie chce powtórzyć błędów z przeszłości
Pomimo znakomitych występów młodego kierowcy, Richard Millener zachowuje ostrożność, jeśli chodzi o szybki awans Jürgensona do topowej klasy Rally1. M-Sport ma już doświadczenia z podobnymi przypadkami – Ott Tänak, Elfyn Evans i Adrien Fourmaux zostali wcześniej zbyt wcześnie przeniesieni do głównej kategorii, po czym musieli wracać do Rally2, by odbudować swoją formę i pewność siebie.

„Nigdy nie można powiedzieć nigdy, ale z mojego punktu widzenia w tej chwili byłbym bardzo ostrożny, aby nie wywierać na nim zbyt dużej presji zbyt szybko” – wyjaśnił Millener. „Widzieliśmy już takie przypadki i musieliśmy później sprowadzać zawodników z powrotem do Rally2. Wyciągnęli z tego cenne lekcje, ale to dowód, że pośpiech nie zawsze popłaca.”
Rally2 kluczowe dla biznesu M-Sportu
Ważnym aspektem decyzji zespołu są również kwestie ekonomiczne. Model biznesowy M-Sportu w dużej mierze opiera się na sprzedaży samochodów klientom prywatnym, dlatego sukcesy w kategorii Rally2 mają ogromne znaczenie dla stabilności finansowej ekipy.
„Z biznesowego punktu widzenia klasa Rally2 jest niezwykle ważna dla M-Sportu. Im więcej wygrywamy, tym lepiej dla firmy, która utrzymuje cały zespół” – przyznał Millener.
Zespół potrzebuje szybkiego kierowcy, który będzie w stanie pokazać pełen potencjał Forda Fiesty Rally2 w rywalizacji z konkurencją, tak jak robią to Toyota z Oliverem Solbergiem (GR Yaris Rally2) czy Citroën z Yohanem Rosselem (C3 Rally2).
„Widzieliśmy to w przypadku Adriena Fourmaux – gdy miał dobrą serię wyników, od razu przełożyło się to na większe zainteresowanie samochodem ze strony klientów. Chcemy utrzymać ten efekt. Trzeba jednak znaleźć równowagę – nie zatrzymywać rozwoju Rometta, ale jednocześnie nie przyspieszać go zbyt gwałtownie. Uważam, że to wciąż bardzo wczesny etap jego kariery.”
Co dalej z karierą Rometta Jürgensona?
Zespół M-Sport nie wyklucza awansu młodego Estończyka w przyszłości, jednak stawia mu konkretne cele, które musi osiągnąć, zanim wejdzie do najwyższej kategorii WRC.
„Na ten moment chciałbym zobaczyć, jak wygrywa więcej rajdów w klasie Rally2, może nawet kilka w WRC2, a potem podejść do sprawy rozsądnie” – powiedział Millener. – „Najważniejsze jest to, że ludzie już teraz dostrzegli jego talent. Pokazał, na co go stać, i to na bardzo wczesnym etapie kariery.”
Obecnie żaden z kierowców M-Sportu nie ma jeszcze potwierdzonego miejsca w składzie Rally1 na sezon 2026. Co więcej, udział Jürgensona w WRC2 w 2025 roku był finansowany przez program FIA Rally Star, który kończy się wraz z końcem sezonu. Oznacza to, że jeśli Estończyk chce kontynuować swoją przygodę z M-Sportem, będzie musiał pozyskać dodatkowy budżet od sponsorów lub partnerów prywatnych.
Wszystko wskazuje na to, że sezon 2026 Jürgenson spędzi jeszcze w WRC2, gdzie będzie mógł dalej budować doświadczenie i pewność siebie. Jeśli utrzyma dotychczasowe tempo rozwoju, jego droga do Rally1 wydaje się tylko kwestią czasu.
Źródło: dirtfish.com