RAJDYWRCWYWIADY

Kibice LOTOS Rally Team są niesamowici! Dostawczakiem z #TeamKajto na Rajd Katalonii [WYWIAD]

Dostawczakiem z #TeamKajto na Rajd Hiszpanii

Podczas tegorocznego Rajdu Hiszpanii internet obiegły zdjęcia polskiego dostawczaka w barwach #TeamKajto – fanklubu Kajetana Kajetanowicza. Sprawcą zamieszania był Paweł Bawiec, jeden z członków #TeamKajto. Jak to się stało, że Paweł swoim dostawczakiem dotarł aż na Półwysep Iberyjski? Jak ludzie reagowali na jego auto? O tym wszystkim dowiecie się z tej, krótkiej rozmowy z Pawłem.

 

Jak zaczęło się Twoje kibicowanie Kajetanowi?

„Na rajdy zacząłem jeździć jakieś 10 lat temu, kiedy Kajetan jeździł jeszcze w Polsce. Zacząłem się mocno wkręcać w ten sport i w samo kibicowanie Kajetanowi. Oglądałem go na polskich rajdach, ale też w Czechach, Austrii i na Gran Canarii.”

Jak to się stało, że wielka flaga #TeamKajto znalazła się na Twoim samochodzie?

„Prowadzę swoją własną firmę transportową, więc cały czas jeżdżę po Europie. Robiąc przystanki, staram się odwiedzać lokalne rajdy. Zawsze podobało mi się, jak Norwegowie kibicują swoim kierowcom. Mają flagi, swoje przyśpiewki, są kolorowo ubrani. Chciałem, żeby coś takiego było też w Polsce.

I tak natrafiłem na grupę na Facebooku #TeamKajto, czyli fanklub Kajetana. Kibice mieli tam gotowy projekt flagi. Postanowiłem więc wydrukować ją w odpowiednio dużym formacie i przyczepić do mojej ciężarówki. W planach była podróż na jeden z moich ulubionych rajdów, czyli Rajd Hiszpanii. Jeżdżę tam od 2008 roku i opuściłem tylko jedną edycję.”

Jak kibice reagowali na Twój samochód?

„Chciałem, żeby jak najwięcej osób zobaczyło ten samochód. Dlatego pomiędzy odcinkami jeździłem po ulicach miasta, w którym była baza rajdu.

Samochód cieszył się niesamowitym zainteresowaniem. W Hiszpanii spotkałem Marca, który jest Katalończykiem i wielkim fanem Kajetana. Założył nawet profil na Instagramie (teamkajto_catalunya), gdzie wrzucał zdjęcia mojego auta. Razem z Marc’iem pojechaliśmy dostawczakiem na kilka odcinków. To była dla niego niezła frajda.

Podchodziło do mnie dużo Norwegów, Hiszpanów i oczywiście najwięcej Polaków. Większość z nich znała inicjatywę #TeamKajto i bardzo entuzjastycznie reagowała na mój samochód. Dużo osób robiło sobie też zdjęcia przy samochodzie. To było bardzo miłe, tym bardziej że wokół roiło się od aut WRC, a umówmy się, że są to trochę bardziej spektakularne maszyny od mojej 😉 .”

Gdzie teraz będzie można zobaczyć Twoją ciężarówkę?

„Następnym przystankiem będzie oczywiście Barbórka. Zatem jeśli wybieracie się do Warszawy, to na pewno nieraz zobaczycie białego dostawczaka z flagami #TeamKajto 😉 .

Plany są oczywiście jeszcze dalsze, ale są też uzależnione od przyszłorocznych planów Kajetana. Na pewno chciałbym pojechać dostawczakiem do Szwecji, Portugalii i Turcji. Tymczasem widzimy się w Warszawie!”

Wywiad z Pawłem przeprowadził Karol Nowicki.

KONKURS

Wybierasz się na Barbórkę i chcesz być posiadaczem flagi #TeamKajto? Dołącz do grupy #TeamKajto na Facebooku i weź udział w konkursie.

 



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *