RAJDYWRC

Lappi liczy na fotel w WRC 2022!

Lappi liczy na fotel w WRC 2022!

Po sezonie 2020 Esapekka Lappi postanowił odejść z Rajdowych Mistrzostw Świata. Późniejsze decyzje kadrowe M-Sportu i sposób podzielenia samochodów między swoich kierowców pokazał, że mogła to być jedna z lepszych decyzji Fina w ostatnim czasie. Teraz jednak zwycięzca Rajdu Finlandii z 2017 roku ogłosił swój powrót do gry! Na ten moment będzie to start w nadchodzącym Rajdzie Arktycznym za kierownicą VW Polo R5. Więcej na ten temat przeczytacie w naszym poprzednim artykule – KLIK! Esapekka w rozmowie z DirtFish opowiedział nieco więcej o swoich planach i tym, co zmotywowało go do powrotu za kierownicę już teraz. Głównym powodem jest chęć walki o fotel w WRC na 2022 rok.

Esapekka Lappi

„,Nic nie zdziałam, jeśli zostanę w domu przez cały rok [w kwestii walki o fotel w WRC]. Taka jest geneza mojego pomysłu na ten rajd. Może będzie ich trochę więcej. Na razie to tylko jeden występ, ale chciałbym robić więcej. Są prowadzone rozmowy na ten temat, ale w obecnej sytuacji trudno coś zaplanować. Chcę, aby to się stało, ale nie chcę składać obietnicy, której nie mogę dotrzymać.”

Wybrane dla Ciebie

W ostatnim czasie panuje pewien trend wśród kierowców. Zawodnicy z WRC schodzą szczebel niżej, aby walczyć w WRC2. Najpierw Mads Ostberg, później Andreas Mikkelsen. Teraz także Esapekka Lappi. Jak zauważa sam Fin, wygranie rundy w niższej kategorii to nie jest bułka z masłem.

Esapekka Lappi

„To trudny orzech do zgryzienia. Jeśli pójdziesz tam jako były kierowca WRC pewny, że wygrasz, prawdopodobnie tak się nie stanie. Musisz teraz dużo naciskać w tej kategorii. Tempo na tym rajdzie będzie naprawdę wysokie, z chłopakami takimi, jak Jari Huttunen. Jakość zawodów jest tutaj inna niż wcześniej. Nie wezmę udziału w całych mistrzostwach WRC2. Na razie bardzo się cieszę, że biorę udział w tym rajdzie.”

Lappi wygrał Rajd Arktyczny w 2012 roku w Fordzie Fiesta S2000. Pomimo tego, że zwycięstwo było słodkie, to właśnie etapy i otoczenie go naprawdę rozpalały.

Esapekka Lappi

„Startowałem tam trzy razy. Ostatni raz dziewięć lat temu, więc nie pamiętam dróg. To takie wyjątkowe wydarzenie. Ale pamiętam to miejsce samo w sobie. Pamiętam, jak mówiłem do siebie: „Bardzo chciałbym tu wrócić i pojechać jako profesjonalista. Teraz mam taką szansę.

To jest tak daleko od wszystkiego, gdzieś zupełnie na wolności. Jesteś w środku natury, telefon nie działa, nikogo nie ma. Nie ma domów, tylko Ty i drzewa. Jeśli się tam zatrzymasz, możesz być sam – z wyjątkiem wilków. Krajobraz jest całkowicie unikatowy. Potem jedziesz między tymi ogromnymi zaspami śniegu. To budzi ekstremalne emocje, zwłaszcza na nocnych odcinkach. W nocy jest też możliwość zobaczenia zorzy polarnej!”


Źródło: DirtFish
Esapekka Lappi na Rallypl – KLIK!



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *