W środę (16.12.2020) PZM opublikował kalendarz RSMP i HRSMP na sezon 2021. Nowy terminarz to niemal kopia kalendarza z aktualnego sezonu. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem organizatorów, zawodnicy pojawią się na pięciu rundach asfaltowych i dwóch szutrowych. Do rywalizacji wraca Rajd Polski w ramach ERC. Historyczne załogi pojawią się natomiast w Rajdzie Wisły. Zapytaliśmy głównych zainteresowanych, czyli zawodników – co sądzą o zaprezentowanym kalendarzu.
Kalendarz nie był dla mnie zaskoczeniem, raczej brak szczególnych nowości. Osobiście najmniej pasuje mi rajd na Litwie. Przede wszystkim mam nadzieję, że odbędą się wszystkie zaplanowane rundy, bo po tym roku już niczego nie możemy być pewnie. – powiedział dla rallypl.com Marcin Słobodzian
Cieszę się ze ukazał się kalendarz RSMP na rok 2021. 7 rund brzmi imponująco. Nie ma w nim zbyt wielu niespodzianek ,bardzo się cieszę ze do kalendarza powrócił Rajd Wisły . Mamy dwie rundy zagraniczne i osobiście obawiam się ze nie jest to zbyt dobry pomysł tym bardziej ze nadchodzący rok podobnie jak ten może nas pod wieloma względami zaskoczyć . Chodzi oczywiście o wszelkie obostrzenia związane z pandemią i może się okazać ze podobnie jak w tym roku rundy zagraniczne zostaną odwołane . Moja sugestia była by taka ze lepiej by było gdy by zamiast Rajdu Koszyc zorganizowano Rajd Dolnośląski. Mamy w Polsce piękne i kultowe odcinki specjalne z okolicach Klodzka i szkoda ze już drugi sezon nie mamy tam rajdu. – mówił Marek Suder
Poznaliśmy kalendarz Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2021. Cieszę się z obecności dwóch rund szutrowych. Jedna runda to prawie domowy Rajd Polski, który będzie zaliczany do cyklu Mistrzostw Europy oraz Rajd Žemaitija, w którym wystartowałem treningowo na początku sezonu – napisał na swoim profilu na Facebooku Adrian Chwietczuk.
Uważam ze nie jest zbyt ambitny, różnorodność rajdów oraz zmienność to coś co przyciąga kibiców oraz zawodników. Okej, wiąże się to jednak z większymi kosztami ale niestety taki jest jest ten sport i każdy kto chce w nim uczestniczyć musi się z tym liczyć. Ja osobiście miałem okazje startować 3 razy za granica i bardzo miło wspominam ten czas więc nie mam nic przeciwko zagranicznymi rundami. – powiedział Sylwester Płachytka
PZM przygotował dla zawodników siedem rund, z czego dwie zagraniczne. Wydaje mi się ze MKS dopuszcza tylko jedna zagraniczna imprezę w kalendarzu Mistrzostw Kraju, ale być może jest jakaś furtka o której nie wiem. Smuci mnie fakt, ze w Polsce jest za mało Automobilklubów zdolnych do organizacji imprez tej rangi i jest i konieczne jest szukanie pomocy z zewnątrz. Z drugiej strony jednak do kalendarza wracają Rajd Polski oraz Nadwiślański co jest bardzo pocieszające. Na szczęście nie zabrakło mojego ulubionego Rzeszowa. Moim zdaniem wraz z Rajdem Swidnickim stanowią obowiązkowe pozycje w kalendarzu. Brawa dla organizatorów Rajdu Śląska, ponieważ gdy inni organizatorzy borykają się z trudnościami Rajd Śląska zdaje się zagościł na stałe w kalendarzu. Niestety kolejny raz nie ma Rajdu Dolnośląskiego, który tez wydawał mi się zawsze sztandarowa impreza w kalendarzu. Nie mniej kalendarz składający się z siedmiu rund wyglada dobrze i pozostaje trzymać kciuki żeby COVID znów nie pokrzyżował planów – powiedział Michał Pryczek dla rallypl.com
7 rund RSMP, sporo ścigania i sporo budżetu do zorganizowania. Mam nadzieje że odwoływane rundy mamy już za sobą i wszystkie które znajdują się w planie zostaną zorganizowane. Mimo że na tą chwile nasze starty jeszcze nie są potwierdzone na 100% jednak urlop zaplanuję tak by nie kolidował z rundami Mistrzostw Polski. Jeśli chodzi o same rundy to troszkę szkoda że Rajd Wisły odbędzie się jedynie jako HRSMP, za to doszły dwie nowe rundy za granicą w których nie miałem okazji jeszcze startować, to akurat mi odpowiada ponieważ wyrównuje to szanse w rywalizacji na którą nie wpływa znajomość odcinków specjalnych. – dodał Kamil Bolek
Jest to kopia tegorocznego kalendarza. Niektórzy mogą powiedzieć, że znowu to samo, ale w tym roku terminarz RSMP został wywrócony do góry nogami. Dalego mimo, że jest to kopia, to z pewnością będzie zupełnie inaczej. Świdnicki wraca do swojego terminu. Zupełnie inny jest rajd jak jedziemy wczesną wiosną, a późną jesienią. Fajnie, że mamy dwie rundy szutrowe, chociaż ja bym był jednak za tym, aby Mistrzostwa Polski odbywały się u nas w kraju. Moi sponsorzy , partnerzy są z Polski i bardziej im odpowiada jak mogą się zaprezentować w Polsce. Z drugiej strony wyjeżdżamy na nowe trasy, pokazujemy się w nowych miejscach dlatego dla mnie z punktu sportowego jest to fajne i ciekawe.
Bardzo się cieszę z tych rund szutrowych, zwłaszcza z powrotu Rajdu Polski. Wiem, ze jeszcze muszę przyspieszyć na luźnej nawierzchni i mam jeszcze dużo do poprawy, ale niesamowicie się cieszę jak mogę poskakać na hopach, pojeździć bokiem. Sprawia to mi ogromną przyjemność i frajdę. – podsumował Łukasz Byśkiniewicz.
Rajdy krajowe powinny odbywać się tylko w Polsce dla dobra wszystkich tu mieszkających , mamy tak piękne tereny, i kreatywnych organizatorów takich imprez którzy wciąż nie są dopuszczano do PZM, czas na zmiany