PRASOWERajd ŚwidnickiRAJDYRSMP

Piotr Parys przed 47 Rajdem Świdnickim

Rajd Świdnicki – KRAUSE z jego oesami w Górach Sowich należy do najbardziej nieprzewidywalnych rajdów samochodowych w Polsce. Potrafi zaskoczyć późnojesienną, zmieniająca się kilkakrotnie aurą. Szybkie, bardzo trudne technicznie ze względu na swoją konfigurację trasy wymagają od zawodników maksymalnej koncentracji.

Piotr Parys :

– Start w tym rajdzie jest dla mnie historycznym wydarzeniem. W zeszłym roku jechałem jako samochód funkcyjny organizatora „0” i był to mój pierwszy rajd w życiu. Teraz jest to mój pierwszy rajd w życiu, który jadę jako
zawodnik. Jest to dla mnie wydarzenie, które zawsze będę wspominał. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego rajdu. Jadę uczyć się i nabierać doświadczenia, oraz poznawać samochód. Mam bowiem świeżo złożonego przez Mariusza Steca Forda Fiestę Proto, więc wszystko jest dla mnie nowe i próbuję tym jeździć.
Miałem dwa dni testów, ustawiliśmy samochód, ale na pewno nie w 100 procentach. Bo szczerze mówiąc myślami jestem trochę w innym miejscu. 6 maja mam bardzo ważny dla mnie egzamin – zdaję maturę. Z tego powodu również nie przygotowywałem się jak należy do sezonu, nie miałem czasu jeździć i trenować. Priorytetem była nauka. Ponieważ nasze plany na ten rok zakładają starty we wszystkich rundach Mistrzostw Polski, nie chciałem więc stracić eliminacji. Rajd bardzo mi się podoba ze względu na trasy. Bardzo mi leżą, jest wiele trudnych technicznie elementów, dużo zakrętów – szybkich, wolnych, nawrotów. No i jest asfaltowy, na którym się czuję w miarę komfortowo.



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także
Close