F1

Bardzo pracowita sesja wymuszona formatem weekendu – trening przed GP Emilii Romanii

Bardzo pracowita sesja wymuszona formatem weekendu – trening przed GP Emilii Romanii

Cyrk Formuły 1 powrócił na tor Imola po 14 latach. Ostatni wyścig na tym torze miał miejsce w 2006 roku, a jedynym kierowcą w obecnej stawce, który pamięta ten wyścig jest Kimi Raikkonen. Włodarze F1 zadecydowali też, że weekend na tym torze będzie próbą planu dwudniowego weekendu, dlatego jedyny trening przed GP Emilii Romanii to ten sobotni, który opisałem poniżej. Co to oznacza dla rywalizacji? Będzie więcej niewiadomych i wyścig może okazać się ciekawszy.

Bardzo pracowity początek sesji

Zdążyliśmy się przyzwyczaić do tego, że zespoły w początkowej fazie treningu odpuszczają i nie decydują się na wyjazdy. Przez skrócony format weekendu praktycznie wszyscy kierowcy od razu wyjechali na twardych oponach po to, żeby maksymalnie wykorzystać tą jedyną sesję. Dzięki temu doszło do kilku walk na torze m.in. Lewisa Hamiltona z Sebastianem Vettelem oraz Kevinem Magnussenem albo Romaina Grosjeana z Lancem Strollem.

Limity toru ponownie problemem

Kierowcy podobnie jak podczas GP Portugalii nie potrafią sobie poradzić z limitami toru, które są bardziej restrykcyjnie traktowane w zakręcie nr. 9 i nr. 15. Zawodnicy masowo wyjeżdżali tam podczas treningu i zostało usunięte mnóstwo czasów. Będzie więc to bardzo ważny czynnik podczas kwalifikacji, gdzie ważny jest jeden bądź dwa przejazdy w każdej części czasówki.

Szukanie ograniczeń bolidów

Zawodnicy starali się jak najbardziej naciskać podczas pierwszej sesji na torze Imola, ponieważ szukali przyczepności i granic bolidu oraz opon. Jak zwykle przy takiej jeździe kilku kierowcom zdarzyły się błędy i wyjazdy w żwir, m.in. byli to Daniil Kvyat i Carlos Sainz Jr.

Hamilton najszybszy, Gasly i Renault „w gazie”

Lewis Hamilton okazał się najszybszym kierowcą podczas treningu. Jako jedyny zszedł on poniżej czasu 1.15.0. Za nim uplasował się bardzo szybki podczas tej sesji Max Verstappen, a „podium” uzupełnił Valtteri Bottas. Bardzo dobrze na tym torze ustawili też bolid Pierre Gasly oraz kierowcy Renault, którzy wyprzedzili w tym treningu Alexa Albona. Najwolniejsi natomiast okazali się kierowcy Williamsa, którzy zajęli 18 i 20 miejsce. Będą oni faworytami do odpadnięcia w Q1.

Kierowcy Ferrari nie spisują się najlepiej, chociaż największy kryzys tego sezonu mają za sobą. Charles zakończył sesje na 5 miejscu, a Sebastian Vettel na 12. Obaj zawodnicy zespołu z Maranello narzekali na bardzo słaby docisk, szczególnie z przodu, więc prawdopodobnie ustawienia samochodu na kwalifikacje nieco się zmienią.

Wyniki treningu



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *