„Ostatni wyjazd w Q3 był dziwny w wykonaniu niektórych kierowców”- konferencja po kwalifikacjach GP Włoch 2019
Kwalifikacje okazały się być niezbyt udane dla większości z kierowców, którzy przejechali jechali w Q3. Głównie tego aspektu dotyczyła konferencja prasowa po kwalifikacjach, ponieważ było to niecodzienne. A na pytania odpowiadało trzech najszybszych kierowców dzisiaj: Charles Leclerc, Lewis Hamilton i Valtteri Bottas.
Leclerc: „To było niesamowite uczucie kiedy wysiadłem z samochodu i usłyszałem ten krzyk kibiców. Fantastyczne uczucie. Natomiast szkoda dla zespołu, ponieważ Seb nie zdążył zrobić drugiego szybkiego kółka w Q3, a mogliśmy mieć tutaj pierwszy rząd. Taki był plan, że Seb miał mnie podciągnąć podczas pierwszego przejazdu a ja miałem podciągnąć Seba w drugim wyjeździe. Co do wyścigu, powinno to tutaj wyglądać lepiej niż w Spa.”
Hamilton: „Charles zrobił bardzo dobrą robotę dziś. Na moje nieszczęście, tuż przede mną Kimi zaliczył spina i wpadł w bandę. To na pewno nie pomogło. Można było w drugim wyjeździe zyskać, bo to pierwsze okrążenie nie było idealne a tor ewoluował.”
Bottas: „Musimy wyciągnąć wnioski z tego co stało się w Q3, ponieważ to było lekko irytujące. Pierwsze dwa samochody bardzo spowolniły stawkę, a reszta jechała za nimi powolnym tempem i chciała zachować swoją pozycję na torze. Kwalifikacje na pewno nie były idealne, ale liczę na lepszy rezultat jutro.”
Następnie o tym incydencie z Q3 wypowiedzieli się Lewis Hamilton i Charles Leclerc, którym również niezbyt się to podobało:
Lewis: „To było niebezpieczne, bo każdy bolidy przede mną hamowały i reszta stawki próbowała naciskać, aby się wyrobić.”
Charles: „Kwalifikacje były nieczyste, ponieważ każdy próbował się dostać w cień aerodynamiczny za poprzedzającym samochodem. Gdyby nie to, Seb mógłby być wyżej, był szybki.”
Charles dostał niełatwe pytanie od jednego z dziennikarzy, ponieważ zapytał jak zapowiada się wyścig z dwoma Mercedesami z tyłu:
To będzie ciężkie starcie bo po pierwsze oni są bardzo szybcy, a po drugie będą mieli slipstream co ułatwi im ewentualny manewr wyprzedzania. Ale wygląda na to, że tempo wyścigowe mamy lepsze niż w Spa więc powinno być dobrze. Mimo wszystko, na pewno nie będzie łatwo utrzymać Mercedesy z tyłu.
