RSMP

Pechowe testy Kuby Greguły

Kuba Greguła testował dzisiaj Forda Fiestę R2, którym miła przystąpić do rywalizacji w ramach RSMP 2020. Niestety testy zakończyły się solidnym wypadkiem.

Zobacz też: VIDEO: Wypadek Kuby Greguły na testach, 01.05.2020

Na kilka chwil przed niespodziewanym zakończeniem testów udzieliliśmy wywiadu, mówiąc: „Jesteśmy na pierwszych testach drogowych w tym roku. Rano zastał nas deszcz! To niezły skok na głęboką wodę w nowym dla mnie samochodzie. Teraz zaczyna przesychać, także będzie to udany dzień. Przetestujemy samochód w trudnych warunkach – i na mokrej i na przesychającej drodze. To taki chrzest bojowy nowego samochodu. Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Ale kurcze czeka nas jeszcze bardzo długa droga, aby doprowadzić auto do dobrych ustawień.”

Grzegorz Dachowski – co driver dodał, że: „Fajnie, że wreszcie siedzimy w rajdowce, bo chyba rdzawym nalotem zaczęliśmy zachodzić. Kuba szybko się adaptuje do tej ośki, mimo że było bardzo ślisko na początku. Zaczynamy szukać jakiegoś fajnego set-up’u. Super, bo mamy pełen przekrój, jeśli chodzi o pogodę. Zaczęliśmy rankiem z deszczem, teraz mamy słoneczko i droga przesycha, chłopaki zakładają slicki, więc będzie to dobry dzień całościowo.”

Niestety chwilę później, na wyjściu ze szczytu złapałem pobocze i postawiło nas bokiem. Zaskoczyło nas jedno miejsce już przy samej mecie. Na szczycie auto strasznie nienaturalnie się zachowało, mocno przeskoczyło z prawej na lewą. Na onboardzie widać jakby dostało w bok podmuch wiatru i zepchnęło nas na pobocze, złapało trochę syfu i odleciało. Żadna kontra nie pomogła przy prędkości powyżej 150 km/h. Nie będę ściemniał – trochę ta sytuacja dała do myślenia… Niestety mechanicy nie będą narzekać na nudę… Pół roku przerwy potrafi wybić z rytmu. Mimo wszystko dobrze, że udało się trochę pojeździć i czekam na powrót do rajdówki!

źródło: fb/Kuba Greguła



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *