Ogier: Nie czas na prowadzenie w mistrzostwach

Sebastien Ogier bez większego żalu zakończył Rajd Finlandii poza pierwszym miejscem w klasyfikacji generalnej, które dzierżył po Rajdzie Monte Carlo.

Co jest przyczyną tak luźnego podejścia do sprawy? Fakt, że zaraz po Rajdzie Chorwacji nastąpi po sobie pięć wydarzeń WRC na szutrze. I gdy jeszcze na asfaltach Chorwacji prowadzenie w klasyfikacji nie będzie tak kosztowne dla lidera, tak już w przypadku kolejnych wydarzeń jest to co najmniej prawdopodobne.

O co chodzi? Oczywiście o fakt, że lider otwierający zmagania rajdu, tak naprawdę oczyszcza trasę, samemu jadąc wolniej, a jednocześnie umożliwiając szybsze pokonanie trasy jadącym za nim rywalom.

Na asfalcie sprawa będzie się miała znacznie inaczej, bo jadący na czele Rovanpera będzie robić wszystko aby jak najbardziej zabrudzić za sobą trasę, skracając zakręty i wyciągając na asfalt wszystko co zmniejszy przyczepność dla następnych aut. W tym przypadku sposób myślenia Ogiera zdaje się nie mieć racji, ale w ogólnym spojrzeniu można dostrzec w nim sens. Sam zainteresowany tak mówi o tej sprawie:

Sebastien Ogier

„Sezon jest długi, a przy obecnie panujących zasadach nie warto prowadzić na tym etapie Mistrzostw.”

Na chwilę obecną Ogier jest trzeci w generalce, za Rovanperą i Neuvillem. Czwarty jest Evans i to właśnie taki układ może najbardziej zaszkodzić Hyundaiowi, mającemu swoich kolejnych kierowców na miejscach pięć i sześć.

Całą sytuacją nie zamierza się jednak martwić szef zespołu, Andrea Adamo. Jak sam dodaje, nie przejmuje się tym co jest i śmiało stawia czoła wyzwaniom. Jedynym powodem do zmartwień dla Adamo mogą być te momenty, które będą powodować uśmiech na twarzy Sebastiana Ogiera.

Francuz tak zakończył swoją wypowiedź:

Sebastien Ogier

„Cieszę się każdym kilometrem w Toyocie. Nawet w Finlandii, gdy miewałem różne momenty, jazda sprawiała mi radość. Teraz także liczę na dużą frajdę i jestem pewien, że Chorwacja będzie ekscytująca dla każdego. Nie mogę się doczekać.”

Źródło informacji: dirtfish.com

Więcej o WRC na Rallypl przeczytacie tutaj: KLIK!