PRASOWERAJDY

Trudy Dakaru – [P-Rally]

Drugi etap Dakar Classic liczył 311 kilometrów do pokonania w trybie sportowym. Tomek Staniszewski i Stanisław Postawka potwierdzili dobrą formę już na pierwszych pomiarach średniej prędkości. Na drodze do ponownie wysokiego wyniku stanęła awaria elektroniki. Pośrodku arabskiej pustyni, gdzie otoczenie stanowi wyłącznie piasek i poszczególne kamienie, przez prawie godzinę załoga DEXT P-Rally Team walczyła z usunięciem defektu. Finalnie udało się przywrócić sprawność Porsche 924 Turbo i ruszyć do dalszej walki. Defekty, ale na szczęście o wiele mniejszym znaczeniu towarzyszyły również Łukaszowi Zoll i Michałowi Zoll. Do mety dojechali z 32 rezultatem.

,,Kolejny trudny dzień, ale najważniejsze, że się nie poddajemy i walczymy dalej. Cały czas z drobnymi problemami technicznymi, ale trzeba umieć się adoptować do danych warunków i my to właśnie robimy.” – mówi Łukasz Zoll

,,Bardzo dobrze jechało się nam dzisiejsze odcinki rajdu. Trasa przypominała drogi znane z rajdów WRC. Szybkie i kręte partie dawały nam dużo przyjemności z jazdy. Przez cały dzień towarzyszyły nam niesamowite widoki. Przed startem do RT4 okazało się, że nie mamy prądu, więc na szybko podłączyliśmy tylko pompę paliwa i komputer sterujący silnikiem. Pod koniec odcinka przestały nam już działać nawet metromierze. Podjęliśmy decyzję, że naprawiamy się i walczymy, by dojechać do mety. Ostatni odcinek NT6 był trudny nawigacyjnie, a my jechaliśmy z jedną żarówką po zmroku, to było naprawdę szalone. Cieszę się, że jesteśmy na mecie. Auto jest sprawne mechanicznie, to dla nas najważniejsze. Jutro walczymy dalej. Dakar to niesamowite wyzwanie, ale ja to kocham.” – opowiada Tomek Staniszewski

Poniedziałkowy etap to 286 kilometrów odcinka po nieprzewidywalnych trasach w samym środku północno – zachodniej pustyni.



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *