F1

Hamilton wraca na PP, a kierowcy Renault zaskoczyli! – Kwalifikacje przed GP Bahrajnu 2020

Hamilton wraca na PP, a kierowcy Renault zaskoczyli! – Kwalifikacje przed GP Bahrajnu 2020

Dwa tygodnie temu w Turcji po raz pierwszy w tym sezonie na pole position stanął kierowca innego zespołu niż Mercedes AMG F1. Wydaje się, że i w tym tygodniu może się tak wydarzyć, ponieważ Red Bull Racing z Maxem Verstappenem na czele mają tutaj świetne tempo i mogą zaskoczyć Mercedesa, który jednak zawsze ma do wyciągnięcia jakiegoś asa z rękawa. Czy Verstappenowi udało się pokonać Hamiltona i Bottasa?

Q1

Faworytami do odpadnięcia w tej sesji byli kierowcy Haasa, Alfy Romeo oraz Nicholas Latifi, który radzi sobie w kwalifikacjach dużo gorzej niż jego partner zespołowy George Russell. Brytyjczyk od kiedy dołączył do F1 nie przegrał kwalifikacji z kolegą z zespołu.

Po pierwszych przejazdach prowadził Lewis Hamilton przed Bottasem i Verstappenem. Na świetnym 4 miejscu zameldował się Pierre Gasly, a z dobrej strony pokazał się też Vettel, który pojechał szybciej o 0.4s niż Charles Leclerc. Podobnie w Renault, gdzie Esteban Ocon zdystansował Daniela Ricciardo o 0.7 s. Pod kreską znaleźli się kierowcy Williamsa, Haasa oraz Kimi Raikkonen, więc musieli oni poprawić się w drugim przejeździe.

Ostatecznie George Russell pojechał świetne okrążenie i po raz kolejny dostał się do Q2 na 14 miejscu. Świetnie pojechali też Stroll i Albon którzy osiągnęli odpowiednio 2 i 3 czas w tej sesji, spychając Bottasa i Verstappena na 4 i 5 miejsce. Z dobrej strony pokazali się też kierowcy Ferrari, którzy śmiało mogą myśleć o walce i wejście do Q3.

Odpadli: P16 Giovinazzi, P17 Raikkonen, P18 Magnussen, P19 Grosjean, P20 Latifi

Q2

Ta sesja była jak zwykle ciekawa, ponieważ srodek stawki jest bardzo wyrównany i walka o Q3 odbywa się nie na dziesiąte, a na tysięczne części sekundy i tak samo było w Bahrajnie. Tym bardziej, że ze względu na bardzo duże zużycie opon zdecydowana większość kierowców wyjechała na oponach pośrednich.

Pierwsze przejazdy kierowców zostały przerwane czerwoną flagą, którą wywołał Carlos Sainz Jr. Zaliczył on obrót na dohamowaniu do pierwszego zakrętu, a całe zajście wyglądało bardzo dziwnie. Sam kierowca powiedział do radia, że bolid zachowywał się jakby zablokował się mechanizm różnicowy i odcięło mu napęd.

Kiedy kierowcom zostało już dane przejechać swoje szybkie kółka to ze świetnej strony pokazał się ponownie Lewis Hamilton, który o 0.4 sekundy wyprzedził Vetstappena oraz swojego partnera zespołowego. Albon, który wyjechał bardzo szeroko w ostatnim zakręcie i ponownie naraził się na kraksę, stracił do swojego partnera zespołowego aż 0.7s, co ostatecznie jednak dało mu awans do Q3.

Wyniki drugiej sesji były dość zaskakujące, ponieważ słabo spisujące Renault przez cały weekend dostało się do Q3. Tak samo zaskoczyli obaj kierowcy AlphaTauri, chociaż Pierre Gasly akurat był jednym z faworytów do dostania się do trzeciej sesji kwalifikacyjnej. W Ferrari Sebastian Vettel wyprzedził Leclerca, ale jednemu i drugiemu ostatecznie nie udało się dostać do czołowej dziesiątki czasówki.

Odpadli: P11 Vettel, P12 Leclerc, P13 Stroll, P14 Russell, P15 Sainz (awaria)

Q3

Na prowizorycznym pole position po pierwszych czasach zameldował się (jak zwykle) Lewis Hamilton, który znalazł się przed Maxem Verstappenem o 0.146s co dawało nadzieję Holendrowi na atak w drugim przejeździe. Na kolejnych pozycjach pojawili się Bottas, Perez, Gasly i Ocon. Alex Albon, który walczy o swoje miejsce w Red Bull Racing zajmował dopiero 7 miejsce, co mogło mu nieco podcinać skrzydła. Musiał swój bolid maksymalnie wykorzystać podczas drugiej próby.

Ostatecznie pole position wylądowało w rękach Lewisa Hamiltona! To już 98 raz Lewisa na pierwszym polu. W pierwszym rzędzie będzie mu towarzyszył Valtteri Bottas, który rzutem na taśmę wyprzedził Vetstappena. Gdyby Max pojechał lepiej w trzecim sektorze to pewnie startowałby w drugim rzędzie. Pasjonującą walkę między sobą stoczyli kierowcy Renault, których ostatecznie rodzieliły tylko dwie tysięczne sekundy na korzyść Daniela Ricciardo. Brawa należą się też dla Alexa Albona, który ostatecznie się pozbierał i zdobył 4 miejsce w tych kwalifikacjach.

Jutrzejszy wyścig zapowiada się bardzo ciekawy oraz chaotyczny, ponieważ bardzo duże zużycie opon może niektórym pokrzyżować plany. Tak czy inaczej Mercedes i Max Verstappen są faworytami do zdobycia podium, chociaż tak jak pokazał wyścig w Turcji, wszystko może się wydarzyć.

Wyniki kwalifikacji



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *