Rajd ŚląskaRAJDYRSMP

Kasperczyk: To nie my jesteśmy faworytami

Rajd Śląska to najmłodsza impreza w kalendarzu RSMP, która ma tylko jednego zwycięzcę. Zarówno w 2017, jaki 2018 roku najlepszy w rywalizacji na śląskich oesach był Tomek Kasperczyk. W najbliższy weekend kierowca Tiger Energy Drink Rally Team staje przed szansą na trzecie z rzędu zwycięstwo w Rajdzie Śląska.
Impreza zaplanowana na 6 i 7 września stanowi w tym sezonie szóstą, przedostatnią rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Oprócz uczestników RSMP, na trasie zmierzą się także zawodnicy z Motul HRSMP oraz stawka mistrzostw Śląska. Łącznie organizatorzy przyjęli 115 zgłoszeń, z czego aż 11 załóg dysponuje najszybszymi i najbardziej zaawansowanymi rajdówkami klasy R5. W tym gronie są także Tomasz Kasperczyk i Damian Syty. Wicemistrzowie Polski z sezonu 2017 skorzystają z dobrze znanego kibicom Forda Fiesty R5.
Rajd Śląska rozpocznie się w piątkowe popołudnie na Placu Wolności w Mysłowicach, gdzie odbędzie się ceremonia startu. Następnie zawodnicy pojadą do Mikołowa, by tam rozpocząć rywalizację od ścigania na odcinku w centrum miasta. Pierwszy dzień zmagań zakończy Kryterium 100-lecia Powstań Śląskich, czyli wieczorny odcinek przy efektownie oświetlonym Stadionie Śląskim. Beczki, nawroty, mocne hamowania – na to wszystko mogą liczyć kibice, którzy zdecydują się obejrzeć tę próbę na żywo. Na harmonogram sobotniego ścigania składają się cztery oesy: Kiczyce (11,9 km), Suszec (10,4 km) oraz Jastrzębie-Zdrój (10,7 km) i Warszowice (8 km). Dwa pierwsze załogi przejadą trzykrotnie, a pozostałe – dwa razy. Suma długości wszystkich 12 docinków to blisko 110 km.
Po pięciu rozegranych do tej pory rundach mistrzostw Polski szanse na końcowy triumf mają już tylko dwie załogi. Pierwszą są liderzy punktacji – Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk, którzy zgromadzili do tej pory 148 punktów. Drugimi pretendentami do mistrzowskiej korony są reprezentanci Tiger Energy Drink Rally Team – Tomek Kasperczyk i Damian Syty. Na ich koncie jest 114 punktów, które zdobyli wygrywając Rajd Nadwiślański i kończąc trzy rundy na podium. Do końca sezonu pozostały już tylko dwie szanse na punkty – w Rajdzie Śląska i Dolnośląskim. W pierwszym zdobyć można maksymalnie 30 punktów, a na Dolnym Śląsku w puli będzie 55 „oczek” ze względu na dłuższy dystans rajdu. Do końcowej klasyfikacji liczy się sześć najlepszych wyników.
Tomek Kasperczyk:
– Z jednej strony to miło być w wąskim gronie dwóch kierowców, którzy zachowali jeszcze szanse na tytuł mistrza Polski. Nie trzeba jednak mieć doktoratu z matematyki, by zauważyć w punktacji, że to nie my jesteśmy faworytami w tym wyścigu. Jasne, że wolałbym przystępować do rywalizacji w Rajdzie Śląska jako lider mistrzostw, ale plus jest taki, że na drugiej załodze zawsze ciąży mniejsza presja. Ciśnienie przed rajdem nie ma jednak wpływu na to, jak bardzo chcemy go wygrać. Nie zajmujemy się liczeniem punktów i analizą scenariuszy, tylko tym, by wykonać nasze zadanie jak najlepiej. A jeśli wygram trzeci raz z rzędu, to chyba przeprowadzę się do Chorzowa albo do Żor (śmiech).
Punktacja Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski przed Rajdem Śląska:
1. Marczyk/Gospodarczyk 148 pkt
2. Kasperczyk/Syty 114 pkt
3. Habaj/Dymurski 55 pkt
4. Kotarba/Kotarba 54 pkt
5. Grzyb/Hundla 54 pkt
6. Kacper Wróblewski 44 pkt
7. Słobodzian/Kozdroń 41 pkt
8. Byśkiniewicz/Cieślar 40 pkt
9. Domżała/Baran 39 pkt
10. Kołtun/Pleskot 36 pkt



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *