PRASOWERajd NadwiślańskiRAJDYRSMP

Dobre tempo SPRT na Rajdzie Nadwiślańskim

Szybkie odcinki specjalne, upał i bezbłędna jazda załogi Subaru Poland Rally Team – tak można w skrócie podsumować zakończony w niedzielę Rajd Nadwiślański, który był kolejną rundą  Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Marcin Słobodzian i Grzegorz Dachowski na mecie zameldowali się jako piąta załoga zawodów. Szybsi byli tylko zawodnicy startujący samochodami R5 i Proto.

Plan był prosty: jechać szybko do mety pokonując kolejne odcinki specjalne z dobrymi czasami. Trzeba przyznać, że mimo upału i OS-ów preferujących samochody R5 został zrealizowany. W sobotę pierwsze sześć odcinków w okolicach Puław okazało się tylko przygrywką do drugiego etapu rajdu podczas którego rywalizowano na czterech długich trasach w okolicach Urzędowa i Kraśnika. Reprezentanci Subaru przed dwa dni nie zwalniali tempa, a Impreza obsługiwana przez krakowskich mechaników zespołu spisywała się znakomicie. Potwierdzeniem tego jest piąte miejsce w klasyfikacji generalnej i drugie w Open N.

Wybrane dla Ciebie

Marcin Słobodzian:

Cały Rajd Nadwiślański jechało się nam bardzo dobrze. Bez żadnych przygód na trasie, co jest dla mnie ważne. Patrząc na naszą stratę na kilometrze do załóg dysponujących szybszymi autami też jest bardzo dobrze. Cieszy mnie niezmiernie, że od początku tego sezonu mamy bardzo dobre tempo, które wciąż jeszcze poprawiamy. Jak co roku rajd był zorganizowany bardzo dobrze. Nieco przydługie dojazdówki wynikają raczej ze specyfiki tej imprezy. Jesteśmy wciąż liderami klasy Open N i dysponujemy sporą przewagę punktową, którą mamy nadzieję dowieźć do końca sezonu.

Grzegorz Dachowski:

Dwa dni jazdy w upale nie były łatwe, ale myślę że się opłacały. Mamy za sobą kolejne, nowe doświadczenia. Jest też ciągły progres w postaci coraz szybszej jazdy Marcina. Nasza strata to czołówki wciąż się zmniejsza. W tej okolicy ciężko było znaleźć lepsze trasy. Cieszy to, że możemy pojeździć tnąć zakręty i uczyć się tego stylu, tak jak było to możliwe parę lat temu. Z czystej matematyki  i z tego ile tracimy do najszybszych samochodów R5 wynika że Marcin coraz lepiej poczyna sobie za kierownicą Subaru.

Kolejny rajd cyklu RSMP zaplanowano z metą w Żorach. Rajd Śląska odbędzie się w ostatnie dwa dni czerwca. W sezonie rajdowym 2018 partnerami Subaru Poland Rally Team są: Keratronik, Eneos, BZ WBK Leasing Grupa Santander, Szkoła Jazdy Subaru, Rodax Budownictwo oraz Pirelli.

Fot. M. Kaliszka i M.Banaś



Wybrane dla Ciebie