F1

Christian Horner wyklucza dłuższą dominację Red Bulla

Christian Horner wyklucza dłuższą dominację Red Bulla

W sezonie 2023 zdążyliśmy przyzwyczaić się do faktu, iż każde Grand Prix wygrywa jeden kierowca – Max Verstappen. Chociaż opinie odnośnie tego, kto bardziej przyczynia się takiego stanu rzeczy – kierowca, czy bolid są podzielone, możemy być niemal pewni, że Holender po raz trzeci w karierze wzniesie trofeum dla mistrza świata kierowców F1. Na ten moment „Super Max” wygrał wszystkie ze zorganizowanych dziesięciu wyścigów i wygląda na to, że jedyną szansą na zmianę w tej kwestii może być usterka techniczna w RB19. 

Aktualna sytuacja pozwoliła zespołowi z Milton Keyes skupić swoje wysiłki na sezonie 2024, co oznacza że istnieją małe szanse, iż zobaczymy jakiekolwiek większe poprawki Red Bulla w tegorocznej specyfikacji. W związku z porzuceniem rozwoju obecnego auta, szef zespołu – Christian Horner zauważa, że rywale zaczynają zmniejszać stratę do „byków”: 

Jedna rzecz, którą znamy z tego sportu jest to, że stawka się zacieśnia. Możemy zauważyć, że to już się dzieje. Najważniejszą, rzeczą która pozwala na zmniejszanie dystansu do rywali jest stabilność. Niezmienność regulacji sprawi, że różnice pomiędzy zespołami będą o wiele mniejsze. […] To nie będzie kolejne siedem lat dominacji.

Christian Horner

Kwestią różniącą dominację Mercedesa od roku 2014 do 2020, jest to jak zmieniła się ewolucja danych komponentów składających się na całe auto. Biorąc pod uwagę to, jak dominującym silnikiem dysponował zespół Mercedesa na samym początku ery hybrydowej oraz jak dużo czasu reszta stawki musiała poświęcić, aby zrównać się z rywalami, słowa Hornera wydają się być racjonalne. Brytyjczyk zwrócił szczególną uwagę na różnice w kwestii dynamiki zmian porównując aktualny rozwój jednostki napędowej oraz nadwozia:

W tym momencie jednostki napędowe są całkiem podobne, a nadwozie ewoluuje znacznie szybciej, niż silniki. Już teraz możemy zauważyć jak pewne rzeczy się zmieniają od początku sezonu

Christian Horner

Ostatnią kwestią poruszoną przez szefa zespołu z Milton Keynes było kopiowanie ich koncepcji przez rywali. Powołując się na rewelację ostatniego Grand Prix Wielkiej Brytanii – zespół McLarena, Horner stwierdził, że cała była łatwa do przewidzenia:

To było nieuniknione, że inne zespoły zaczną nas kopiować. To był bardzo podobny koncept [bolid McLarena przyp. red.] Oglądałem samochód przed rozpoczęciem wyścigu. To pierwszy raz, kiedy widzimy, że filozofia, którą dążyli jest bardzo podobna do naszej. Wybrali podobną drogę, czyż to nie pochlebiające? Moim zdaniem nie ma powodu dla którego inni nie mieliby kopiować bolidu, który sprawuje się tak dobrze jak nasz. To całkowicie logiczne, że inni chcą go skopiować. Niektóre zespoły wybrały tę drogę. Ich występ [McLarena przyp. red.] był bardzo mocny na Silverstone. Z zainteresowaniem będę oglądał jak sytuacja rozwiąże się w następnych wyścigach.

 



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *