PRASOWERAJDY

Dobre tempo Frycza w debiucie Fiestą R5

W miniony weekend 12 maja odbyła się piąta runda Super Cup Koprivnice. Do rywalizacji na 6 odcinkach specjalnych stanęło 48 załóg, a zawodnicy mieli do pokonania łącznie 30 km. W stawce czeskiego cyklu tradycyjnie nie zabrakło najmocniejszych rajdowych konstrukcji klasy R5 i WRC, a zawody po raz kolejny były świetnym sportowym widowiskiem.

W imprezie rozgrywanej niespełna 50 km od naszej granicy nie zabrakło też kierowców z Polski. Dla Sebastiana Frycza był to szczególny weekend, a to dlatego, że na torze testowym Tatry debiutował w Fordzie Fiesta R5. Już od pierwszego odcinka kierowca ze Szczyrku utrzymywał bardzo dobre tempo i notował czasy w ścisłej czołówce. Pierwszy start w R5 przyniósł drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, a na mecie strata do zwycięzcy i zespołowego kolegi Jarka Orsaka wyniosła niecałe 9 sekund. Za czołową dwójką kierowców Fiest R5 finiszował Silvestr Mikulastik, organizator całego cyklu TRAIVA Rally Cup 2018, który do Koprzywnicy przywiózł Subaru Impreza WRC. Od Polaka dzieliło go strata 39 sekund.

Frycz po raz kolejny zaprezentował doskonały styl jazdy i szybko złapał rytm w nowym aucie. Polskich kibiców na pewno ucieszy, że z nieoficjalnych informacji wiemy, że nie była to jedyna okazja w sezonie 2018, żeby zobaczyć Sebastiana w samochodzie R5.

 



Wybrane dla Ciebie

Zobacz także
Close