MOTO

Najlepsza taksówka na świecie? Hybryda!

Był czas, gdy w Polsce, Niemczech i wielu innych krajach Europy na ulicach dominowały
taksówki z silnikami Diesla, a jednym z najczęściej wybieranych samochodów był Mercedes
W124. Dziś taksówkarze na całym świecie masowo przesiadają się do hybryd. Nawet na
ulicach Nowego Jorku i Los Angeles najczęstszym widokiem – zamiast wielkiego, żółtego
Forda Crown Victoria – jest Toyota Prius. Dzieje się tak nawet w ojczyźnie Mercedesa,
wystarczy choćby zajrzeć na ulice Berlina. Podobne trendy widać na całym kontynencie – w
Madrycie, Barcelonie, Paryżu czy Rzymie. Również w Warszawie i wielu innych polskich
miastach. Znani z oszczędności taksówkarze nie mogą się mylić. Sprawdźmy więc, na czym
polega przewaga samochodów z napędem hybrydowym?

Atutów hybryd jest naprawdę sporo. Większość z nich ma podstawy ekonomiczne, ale to dopiero
początek. Hybryda to również ekologia, łącznie z możliwością pokonywania kilkukilometrowych
odcinków z zerową emisją spalin. Dziś mówi się, że jest pomostem pomiędzy odchodzącą
stopniowo do lamusa klasyczną motoryzacją opartą na silniku spalinowym, a przyszłością w postaci
napędów w pełni elektrycznych.

Zanim jednak nasze drogi zapełnią samochody elektryczne, czeka nas – zapewne jeszcze dość długi
– okres przejściowy. Na świecie jest tylko jeden producent samochodów z 22-letnim stażem w
budowaniu spalinowo-elektrycznych, alternatywnych napędów. Chodzi oczywiście o Toyotę, która
w 1997 roku wprowadziła na rynek model Prius. Nic zatem dziwnego, że jeżdżące w barwach
taksówkowych korporacji modele z napędem hybrydowym, jak Prius, Prius+, a także Auris TS
Kombi, są już powszechnym widokiem.

Dlaczego nie diesel?

Bez względu na kraj, w którym jeździ, narzędziem pracy każdego taksówkarza jest przecież
samochód. I jako narzędzie powinien być możliwie najbardziej efektywny i oszczędny. Z tego
powodu tak chętnie wybierano kiedyś diesle. Były to proste konstrukcje, zadowalające się
niewielkimi ilościami oleju napędowego – przed laty paliwa tańszego od benzyny. Z czasem
sytuacja zaczęła się komplikować, ponieważ diesle emitują mnóstwo szkodliwych substancji. Coraz
ostrzejsze normy czystości spalin wymusiły na producentach stosowanie znacznie bardziej
wymyślnych konstrukcji.

Ostatnio sięgnięto już nawet po dodatkowe zbiorniki z roztworem mocznika (AdBlue),
redukującym zawartość niepożądanych substancji w spalinach i… wymuszającym tankowanie
dodatkowego płynu co kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Jeżeli we właściwym czasie nie
wykonamy tej czynności, silnik zostanie unieruchomiony. Inne skomplikowane konstrukcje to m.in.
coraz bardziej zaawansowane i wrażliwe na jakość paliwa układy paliwowe i dwumasowe koła
zamachowe o legendarnej już awaryjności.

Więcej elementów i czynności obsługowych to droższy serwis i naprawy. Słowem, droższa
eksploatacja. Pojawienie się na rynku samochodów hybrydowych pozbawiło eksploatowane w
taksówkach diesle koronnego argumentu, czyli niskich kosztów eksploatacji. W warunkach
łagodnej i zrównoważonej miejskiej jazdy, porównywalnej wielkości samochód z silnikiem Diesla
będzie mieć spory kłopot, by dorównać pozbawionej turbiny i niewysilonej benzynowej hybrydzie
1.8, wspomaganej elektrycznym silnikiem.

Przewaga hybrydy

Atutów tego rozwiązania jest mnóstwo. Wszystkie są racjonalne i wynikają z doskonałości
konstrukcji napędu spalinowo-elektrycznego. Pod względem oszczędności i ekonomii eksploatacji,
odpowiednio traktowana i eksploatowana w mieście hybryda jest nie do pokonania. Mówiąc krócej,
nie wymyślono jeszcze niczego lepszego.

Zużycie paliwa

Minimalne spalanie, jakie można osiągnąć w mieście za kierownicą Priusa, to od 3 do 4,5 l/100 km.
W hybrydzie, jak w żadnym innym aucie, wiele zależy od stylu jazdy kierowcy. Im częściej
żegluje, korzystając z elektrycznego silnika, tym mniej zużyje benzyny. Ale nawet przy zwyczajnej
jeździe bez stosowania zasad ecodrivingu w warunkach miejskich udaje się pokonać w trybie
bezemisyjnym średnio połowę dystansu.

Kierowcy, którym zależy na jak największych oszczędnościach i chcą w pełni wykorzystać
możliwości, jakie daje silnik elektryczny, mogą to osiągnąć, kierując się kilkoma zasadami. Po
pierwsze, do wspierania oszczędnej jazdy służy tryb Eco, który zwiększa wykorzystanie silnika
elektrycznego i ogranicza czułość przepustnicy na pedał gazu. Samochód częściej korzysta z silnika
elektrycznego i skuteczniej odzyskuje energię z hamowania także za sprawą wyrównanej jazdy
możliwie ze stałą prędkością, łagodne przyspieszanie i hamowanie oraz planowanie manewrów z
odpowiednim wyprzedzeniem, aby skutecznie doładowywać akumulatory, nie zużywając przy tym
hamulców. Dodatkową korzyścią z takiej jazdy jest ograniczenie do minimum hałasów we wnętrzu
– im częściej samochód porusza się na samym silniku elektrycznym, tym rzadziej dochodzi do
naszych uszu dźwięk silnika benzynowego.

Z drugiej strony, jeśli zależy nam na dużej prędkości i dynamicznej jeździe, samochód hybrydowy
również jest dobrym rozwiązaniem. W trybie jazdy Power auto maksymalnie wykorzystuje podczas
przyspieszana moc obu silników – spalinowego i elektrycznego, zapewniając bardzo dobre osiągi.
Hybrydowa wersja Toyoty RAV4 AWD-i o mocy 222 KM to najmocniejsza wersja RAV4 w
historii tego modelu, która rozpędza się do setki w 8,1 s. Jeszcze lepsze wyniki ma hybrydowa
Corolla Hatchback ze 180-konnym napędem, która osiąga 100 km/h w 7,9 s. W tej sytuacji
oczywiście zużycie paliwa wzrośnie, ale tak jest w przypadku każdego auta.

Czy hybryda może jeździć na gaz

Najpierw tylko sobie żartowano, że hybryda na gaz to musiałby być szczyt oszczędności. Po latach
okazało się, że tak właśnie jest. To oszczędne i uwielbiane przez taksówkarzy rozwiązanie –
instalację LPG z powodzeniem da się zamontować również w aucie z napędem hybrydowym. Jej
montaż kosztuje około 3 500 zł. Warunek jest tylko jeden: by operacja była opłacalna, roczny
przebieg samochodu musi przekraczać 60 000 km, co w przypadku taksówki wcale nie jest takie
trudne. Absolutne ekonomiczne minimum to miesięczny przebieg około 2000 km. W zamian
otrzymujemy możliwość jazdy prawie za darmo. A na pewno nieporównywalnie taniej niż w
przypadku najoszczędniejszego nawet diesla. Oczywiście taniej pod względem kosztów zakupu
paliwa, na których (przy przebiegach rzędu wspomnianych 60 000 km) można zaoszczędzić około
10 000 zł rocznie.

Hybryda

Niskie koszty eksploatacji

W przypadku modeli Toyoty z benzynowo-elektrycznym napędem, oszczędności na naprawach
sięgają kolejnych 10 000 zł. W wielu przypadkach będzie to znacznie więcej, bo opisana kwota
wynika z braku obecności na pokładzie hybrydy wielu części, które w tradycyjnym napędzie
mogłyby się zepsuć lub wymagać okresowej wymiany, jak sprzęgło, alternator, rozrusznik czy
paski klinowe. Ponieważ pierwszy etap hamowania odbywa się w oparciu o system odzyskiwania
energii, czyli generator, tarcze i klocki hamulcowe wytrzymują przebiegi do 150 000 km. Na rynku
dostępne są również tanie zamienniki amortyzatorów i metalowo-gumowych elementów
zawieszenia. Serwisowanie hybrydy jeżdżącej jako taksówka kosztuje więc grosze. W nowszych
modelach nawet pompa wody i kompresor klimatyzacji są elektryczne, nie ma więc ryzyka zużycia
się i zerwania pasków klinowych.

Bezawaryjność

Wyższa kwota oszczędności wynika również z jakości, a w związku z nią trwałości i niezawodności
japońskich konstrukcji. Hybrydy Toyoty zajmują wiodące miejsca w rankingach zadowolenia
klientów i bezawaryjności aut, przeprowadzanych przez wiele niezależnych instytucji. Dla
przykładu Toyota Prius już kilkukrotnie zwyciężała w raporcie TÜV jako najmniej awaryjne auto w
swoim segmencie, zajmując pierwsze miejsca w kategoriach 6-, 7-, 8- i 9-letnich aut. Hybrydy
Toyoty od lat zajmują pierwsze miejsca w rankingu niezawodności Consumer Reports, najbardziej
renomowanej organizacji konsumenckiej w USA.

System akumulatorów hybrydowych jest bezpieczny, trwały i bezobsługowy. Nie pozwala na ich
przeładowanie lub całkowite rozładowanie, utrzymując poziom naładowania w optymalnym
zakresie, który zwiększa ich żywotność. Ich wymiana zazwyczaj nie jest konieczna nawet po 20
latach eksploatacji, a gwarancja na nie trwa do 10 lat. Wytrzymują z powodzeniem przebiegi rzędu
kilkuset tysięcy kilometrów. Gdyby jednak zaszła potrzeba naprawy baterii, Toyota wymienia
pojedyncze ogniwa, utrzymując koszty na niskim poziomie. Można też skorzystać z oferty
używanych akumulatorów trakcyjnych, które są już dostępne na rynku wtórnym w cenach rzędu 2
000 zł. Z kolei niewysilony, wolnossący, trwały i niezawodny silnik benzynowy, wspierany w
najbardziej obciążających momentach przez motor elektryczny, bez trudu zniesie przebiegi rzędu
pół miliona kilometrów. Zadbane modele potrafią wytrzymać drugie tyle, czyli magiczny 1 000 000
km. Taksówkarze potwierdzają, że Priusa cechuje „absolutny brak awarii”.

Wysoka wartość rezydualna

Wartość odsprzedaży to czynnik, na który prywatni nabywcy często nie zwracają uwagi przy
zakupie, ale dla managerów flot to kwestia, której po prostu nie można pominąć. Wiedzą o tym
także firmy taksówkowe, np. znany w Polsce EcoCar, który postawił na auta hybrydowe, oraz
specjalizujący się w wynajmie samochodów na minuty Panek v. Hybrydowa Toyota
trzyma cenę, nawet z dużym przebiegiem. Możliwość późniejszej korzystnej odsprzedaży pojazdu
to również jeden z ważniejszych argumentów dla taksówkarzy. Co więcej, zgodnie z opinią firmy
EurotaxGlass’s, hybrydy powinny w najbliższych latach wykazywać tendencje wzrostowe pod
względem wartości rezydualnych.

Bezpieczeństwo

Na bezpieczeństwie zależy zarówno pasażerom, jak i kierowcom taksówek. Tymczasem hybrydowe
Toyoty są od kilku lat wyposażane w kompletny pakiet systemów bezpieczeństwa czynnego,
Toyota Safety Sense. W jego składzie znajduje się układ wczesnego reagowania PCS, który
alarmuje o ryzyku zderzenia z poprzedzającym samochodem oraz automatycznie hamuje w razie
braku reakcji kierowcy, a także system ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu, LDA. W
samochodach, w których zastosowano Toyota Safety Sense w wersji opartej na technologii
radarowej, dostępny jest także aktywny tempomat i system PCS z funkcją rozpoznawania pieszych.
W większości modeli kierowcę wspierają automatyczne światła drogowe AHB i system
rozpoznawania znaków drogowych RSA.

Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *