Po wycieczce do słonecznego Meksyku wracamy do Europy. Tutaj na szczęście również wiosna! Już w ten weekend odbędzie się Rajd Korsyki, czwarta runda tegorocznych Mistrzostw Świata. Faworyci do zwycięstwa? Lider tabeli, Sebastien Ogier? Thierry Neuville? Ott Tanak? A może Sebastien Loeb, dla którego jest to drugi start z trzech zaplanowanych w tym sezonie? Przed nami 12 odcinków specjalnych o łącznej długości 333,5 kilometra, które wyłonią zwycięzcę pierwszego w pełni asfaltowego rajdu w 2018 roku.
W trakcie testów przygotowawczych do imprezy, wypadkowi ulegli Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul. Na szczęście duet jest cały, zdrowy i gotowy do rywalizacji o zwycięstwo. Jeżeli kraksa nie wpłynie na Belga i uda mu się wygrać, będzie to jego trzeci triumf na śródziemnomorskiej wyspie. Kłopoty zdrowotne dopadły za to Daniela Barritta, etatowego pilota Elfyna Evansa. Na prawym fotelu w rajdówce Walijczyka zasiądzie więc w ramach zastępstwa Phil Mills.
Nadchodząca impreza zdobyła miano „Rajdu 10 000 zakrętów” nie bez powodu. Odcinki wymuszają na kierowcach pełne skupienie przez całą ich długość. Najdłuższym odcinkiem specjalnym będzie OS11 o długości ponad 55 kilometrów. Jest to rekordowa długość próby w Rajdzie Korsyki od 1986 roku. Jednocześnie kierowcy nie mieli jeszcze okazji zmierzyć się w tym sezonie z trasą o tej długości. Kolejną niecodzienną rzeczą związaną z Rajdem Korsyki jest podium po niedzielnym Power Stage, które zostanie przygotowane w nietypowej scenerii – byłym więzieniu w Chiavari.
Sebastien Loeb jest wymieniany przez wielu kibiców, ekspertów i obserwatorów w gronie faworyta. Jeżeli uda mu się spełnić pokładane w nim nadzieje, będzie to jego piąte zwycięstwo z rzędu w tym rajdzie. Do tej pory Francuz wygrywał za każdym razem, kiedy pojawiał się na wyspie w latach 2005-2008.
Też nie możecie się doczekać rozpoczęcia rajdu? Harmonogram pojawi się jeszcze dziś na naszej stronie! Zachęcamy także do pisania swoich przewidywań na temat zwycięzcy.