KARTING

Karol Pasiewicz wśród finalistów Kartingowych Mistrzostw Świata CIK-FIA

Podczas minionego weekendu, w fińskiej Alaharmie rozegrano Kartingowe Mistrzostwa Świata CIK-FIA. Fabryczny kierowca Kosmic Racing, Karol Pasiewicz został sklasyfikowany na 12. miejscu i był jedynym Polakiem w finale kategorii OK-Junior.

13-latek z Łodzi po raz pierwszy wziął udział w globalnym czempionacie. W wyścigu finałowym na torze im. Miki Salo (były kierowca F1) zajął nawet 9. pozycję, ale do jego wyniku doliczono karne 5 sekund za zapadnięty zderzak (po przypadkowym kontakcie rywala). Tytuł ostatecznie wywalczył Holender, Thomas ten Brinke, którego tata Bernhard (fabryczny kierowca Toyoty) ma na koncie 2 etapowe zwycięstwa w Rajdzie Dakar.

Weekend w Finlandii był dodatkowo wymagający ze względu na niestabilne warunki pogodowe. Wyścigi odbywały się głównie na mokrym lub przesychającym asfalcie. W takich okolicznościach każdy z kierowców kat. OKJ musiał przejechać 6 biegów eliminacyjnych. Pasiewicz, który w kwalifikacjach wywalczył trzeci rząd, w jednym z heatów popisał się drugim miejscem i najlepszym czasem wyścigu. Niewielką liczbę punktów karnych zapewniły też 3 wyścigi ukończone na P4.

Karol Pasiewicz:

Dojechać w czołowej dziesiątce finału mistrzostw świata to niesamowita sprawa! Zwłaszcza na tak trudnym torze, na którym mieliśmy spore różnice wzniesień, a przez to i kilka praktycznie ślepych zakrętów. Poza tym było dość zimno, więc asfalt nie chciał do końca wyschnąć. Coraz lepiej czuję się w ekipie Kosmic Racing, a to na pewno przekłada się na coraz lepsze wyniki. Dziękuję całemu zespołowi za ten wyjątkowy weekend wyścigowy oraz towarzyszącemu nam Karolowi Baszowi za wiele cennych uwag. Jednocześnie gratuluję mojemu koledze, Marcelowi Kucowi, który także jako jedyny Polak znalazł się w finale, ale kategorii OK.

Po sukcesie w Alaharmie, łodzianin koncentruje się na przygotowaniach do Rok Cup Superfinal (9-12 października) w Lonato, czyli tzw. Finale Światowym rozgrywanego na całym globie pucharu Roka. To właśnie podczas tych zawodów Pasiewicz przed dwoma laty był bliski sensacji, gdy dojechał pierwszy w finale kat. Mini, ale potem otrzymał karę regulaminową za zderzak. W jesiennym harmonogramie Polaka są także starty w prestiżowych zawodach z serii WSK.

Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *