Samochody Rally1 atrakcyjne dla nowych producentów
Wiceprezes FIA Robert Reid, uważa, że zwiększone w ostatnim czasie zaangażowanie Ford Performance w program M-Sportu jest zachęcającym zjawiskiem, które daje nadzieję na pozyskanie nowego producenta do cyklu Rajdowych Mistrzostw Świata.
Sezon 2021 był bardzo ciężki dla M-Sportu. Borykali się z problemami spowodowanymi przez pandemię, czego jednym ze skutków było zmniejszenie ilości samochodów w najwyższej klasie z trzech do dwóch. Jednak wraz z wprowadzeniem hybryd do WRC, Ford Performance zwiększył swoje zaangażowanie w opracowanie nowej Pumy Rally1, za kierownicą której Sebastien Loeb wygrał inaugurujący ten sezon, Rajd Monte Carlo.
To rozszerzone podejście ze strony Forda pozwoliło Reidowi wysnuć wniosek, że nowe przepisy ciągle mogą przyciągnąć nowych producentów, nawet jeśli prace nad projektem miałby zostać rozpoczęte rok po rywalach lub nawet później.
Robert Reid
„Nie jest to niemożliwe, abyśmy zobaczyli czwartego producenta w stawce. Przykład Forda pokazuje, że zmiana przepisów wpłynęła pozytywnie na zaangażowanie fabryki w projekt. Wiele osób mówi, że mamy w stawce dwóch i pół producenta. Cóż, myślę, że na ten moment musimy to zweryfikować na 2,7 lub 2,8. To bardzo zachęcające, widzieć fabryki mocno zapalone do swoich projektów. To daje nadzieję na to, że może pojawić się kolejny producent, dla którego wejście w nową generację będzie atrakcyjne.”
Ostatnim producentem fabrycznym, który zadebiutował w WRC jest Toyota. W 2017 roku ta japońska marka przedstawiła Yarisa WRC. Debiut tego samochodu zbiegł się wraz z wdrażaniem ostatniego zestawu przepisów technicznych ery samochodów WRC.
