Zhou z wielką szansą na fotel F1

Doprowadzenie Guanyu Zhou do Formuły 1 jest „jedynym na pokolenie” projektem dla akademii Renault / Alpine, która jest „bardziej zaangażowana” niż kiedykolwiek, aby ułatwić mu debiut w Grand Prix.

Zhou przygotowuje się do swojego trzeciego sezonu w Formule 2. Swoje pierwsze zwycięstwo w serii odniósł w zeszłym sezonie i zajął szóste miejsce na koniec roku.

21-latek jest na drabince F1 od siedmiu lat, z których cztery spędził jako członek Akademii Kierowców Ferrari. Podczas tego zajął drugie miejsce we włoskiej Formule 4, w swoim pierwszym roku w bolidach.

Zhou dołączył do programu rozwojowego Renault w 2019, wraz z przeskoczeniem do F2.  W swoim pierwszym sezonie pięć razy finiszował na podium, a rywalizację zakończył na siódmym miejscu. Nie udało mu się jednak przekuć tego w walkę o tytuł w swoim drugim roku.

O projekcie doprowadzenia Chińczyka do F1 opowiedział dziennikarzom The Race, Mia Sharizman, czyli dyrektor Akademii Alpine

Mia Sharizman

Zaczęliśmy projekt trzy lata temu, mając zawsze na celu, aby pod koniec jego trzyletniego pobytu w Akademii mógł dostać się do F1. Jest to projekt „jedyny na pokolenie”. Nie zobaczymy innego chińskiego kierowcy z potencjałem Zhou przez następne 15-20 lat, czy to w Formule 3, Formule 4, czy Formule 2.

Myślę, że jest to coś, w co jako Akademia, jako Grupa Renault, jako Alpine F1 Team jesteśmy bardziej zaangażowani niż kiedykolwiek, by mieć pewność, że to wydarzy się w przyszłości.

Zhou najprawdopodobniej będzie potrzebował tylko miejsca w pierwszej szóstce mistrzostw, aby zakwalifikować się do superlicencji. Jest tak ponieważ bierze również udział w serii azjatyckiej Formuły 3 w okresie zimowym. Obecnie jest w pierwszej trójce w tamtejszej tabeli.

Jego celem jest zdobycie tytułu F2, co wymaga pokonania innych podopiecznych Alpine: Christiana Lundgaarda i Oscara Piastriego, a także cenionego juniora Ferrari z Premy, Roberta Shwartzmana.

Jeśli Zhou zdobędzie w tym roku superlicencję, prawdopodobnie Alpine będzie starało się znaleźć mu fotel w F1 w przyszłym sezonie. Albo jako rezerwowy albo umieszczając go w innym zespole.

Guanyu Zhou

Przede wszystkim muszę zdobyć punkty do superlicencji, więc to zdecydowanie jeden z celów w tym roku. Podobnie jak próba zdobycia tytułu. Gdy to uda mi się zrobić, zobaczę, które drzwi będą otwarte. Jestem pewien, że jeśli będę miał świetny sezon i pokażę co potrafię robić, to myślę, że będę miał dobrą szansę.

Nie mamy wiele wolnych miejsc co sezon, więc trzeba uważnie się przyglądać, które drzwi są otwarte. Jednak w tym momencie jestem skupiony tylko na sobie. Chcę pokazać wszystkim, że jestem dostępny i że jestem wystarczająco dobry, by przejść wyżej.

Zhou miewał przebłyski już od pierwszych sezonów w bolidach, ale nigdy nie przełożyło się to na walkę o tytuł podczas trzech lat w F3 i dwóch w F2. Sharizman powiedział, że Zhou spędził swoją karierę, pracując „ciężej niż wszyscy inni”, aby zrekompensować „zupełnie inne pochodzenie, zupełnie inny sposób myślenia, zupełnie inną rodzinę”.

Ale spodziewa się, że Chińczyk będzie bardziej regularny w sezonie 2021.

Mia Sharizman

Jest szybki. Istnieje jednak niepewność o to, kiedy coś pójdzie nie tak. To kwestia dojrzałości i kwestia doświadczenia, że kiedy rzeczy nie idą po jego myśli, czasami musi je wszystkie złożyć do kupy. I jeśli zapytasz mnie, to to jest coś nad czym musimy popracować z Zhou. To jest coś do czego wracamy. Musi być spokojniejszy i bardziej opanowany. Musi mieć stałe tempo przez cały rok. Myślę, że w tym roku skupi się na walce o tytuł.

A wy, co myślicie o Guanyu Zhou? Czy Chińczyk jest już gotowy na Formułę 1? Dajcie nam znać w komentarzach.

Źródło informacji: therace.com

Więcej o F1 na Rallypl przeczytacie tutaj – KLIK!