F1

Renault: czołówka daleko przed nami

Dyrektor techniczny Renault F1 Bob Bell przyznał, iż fabryczny zespół francuskiego producenta jest dalej od czołowej trójki, niż by tego chciał. Pomimo tego, iż Renault pokazało dobre i solidne tempo, a trzy pierwsze wyścigi ukończyło bez awarii, to strata do zespołów jak Mercedes, Ferrari czy Red Bull jest w tej chwili dość duża.

Obecnie Renault znajduje się 3 punkty za swoim nowym klienckim zespołem McLaren i 30 punktów za Red Bullem. Jak przyznał Bell, tempo rozwoju bolidu jest obecnie niewystarczające.

facebook.com

Powiedziałbym, że jesteśmy rozczarowani, że nie znajdujemy się bardziej z przodu. Mieliśmy nadzieję zredukować nieco stratę do zespołów z czołowej trójki poprzez zimę. Nie udało nam się, a być może nawet odjechali nam nieco do przodu. Nie wykonaliśmy wystarczająco dobrej pracy, nie byliśmy tak sprytni jak oni podczas okresu zimowego, w projektowaniu i rozwoju samochodu.

Strata pomiędzy najszybszym zawodnikiem i resztą wzrosła w Australii i Bahrajnie, w porównaniu do zeszłego roku, ale była mniejsza niż w Chinach.

Renault wykonało widoczny postęp na początku swojego trzeciego sezonu startów jako fabryczny zespół i zauważalna jest poprawa w tempie kwalifikacyjnym, co jest dobrą wiadmością dla zespołu. Zespół nadal rozbudowuje swoje zasoby i fabrykę w Enstone. Jak przyznał Bell, topowe zespoły nadal mają przewagę, jeśli chodzi o projektowanie nowego samochodu.

facebook.com

Bolid Renault RS18 jest nieco cięższy niż francuski zespół zakładał i ma niewiele zapasu, jeśli chodzi o mieszczenie się w dopuszczalnym limicie wagi 734 kg.

Myślę, że mamy całkiem dobrą szansę na zredukowanie straty do czołówki, ponieważ istnieje pewien limit profitów, które możesz uzyskać za włożoną pracę czy pieniądze. Z tego względu mamy łatwiej, gdy przychodzi do znajdowania obszarów do poprawy.

Bell stwierdził też, że jest umiarkowanie zadowolony z osiągów Renault w porównaniu do McLarena, który przyznał, że ich cele rozwojowe na rok 2018 były zbyt ambitne, a także mają duży problem zwłaszcza w kwalifikacjach.

facebook.com

Przyznał też, że zespoły takie jak Toro Rosso i Haas mocno utrudniają życie Renault i spodziewa się zaciętej bitwy przez cały sezon.

Oczywiście byliśmy mocno zmartwieni, kiedy McLaren pojawił się z naszym silnikiem. Są oni bardzo dobrzy w rozwijaniu bolidu podczas sezonu i potrafią szybko redukować straty już od początku. To będzie naprawdę zacięta walka. Mieliśmy nadzieję być nieco dalej z przodu, ale tak się niestety nie stało.

facebook.com

Częścią planu Renault jest także pakiet poprawek do jednostki napędowej, która ma przynieść około 30 koni mechanicznych więcej niż obecnie. Według producenta z Viry ma to być kolejny krok w celu dogonienia czołówki i zapewnienia lepszych osiągów. Nie jest bowiem tajemnicą, iż jednostki Renault tracą sporo czasu na prostych, osiągając mniejsze prędkości maksymalne. W zeszłym roku Red Bull starał się redukować tę stratę poprzez stosowanie pakietów aerodynamicznych o mniejszej niż konkurencja sile docisku.



Wybrane dla Ciebie

Zobacz także
Close