AKTUALNOŚCIF1GP Włoch

Buongiorno Monza! Bottas nie pozostawia rywalom złudzeń w pierwszym dniu rywalizacji – kwalifikacje do GP Włoch 2021

Buongiorno Monza! Bottas nie pozostawia rywalom złudzeń w pierwszym dniu rywalizacji – kwalifikacje do GP Włoch 2021

Jeśli zapytamy kierowców z jakich torów wynoszą swoje najlepsze wspomnienia, większość z nich wymieni zapewne słynną „świątynie prędkości”. Tym razem piątek na Monzy otwiera weekend w zdecydowanie większym stopniu niż zazwyczaj. Wszystko przez kolejny test nowego formatu, który zakłada, że kwalifikacje odbywają się dzień wcześniej. Emocje czekają więc na kibiców każdego dnia, a jeśli dodamy do tego niepowtarzalny charakter włoskiego toru i niesamowitych tifosi, którzy ponownie zasiedli na trybunach – mamy przepis na naprawdę wyjątkowe GP Włoch.

GP Włoch
Official Twitter @SucderiaFerrari

Hamilton najszybszy. Dobry trening Kubicy – podsumowanie I treningu

Pomimo znaczących zmian, weekend o GP Włoch rozpoczął się tradycyjnie – pierwszym treningiem. Kierowcy i zespoły miały zaledwie sześćdziesiąt minut na przygotowanie samochodu do kwalifikacji. Czas na torze był więc wyjątkowo ważny i wszystkie ekipy natychmiast wypuściły swoich kierowców na tor. Jedynie Aston Martin wstrzymał się z rozpoczęciem pracy.

Pomimo zwyczajowego tłoku i wyjątkowo pracowitego harmonogramu każdego z zespołów, trening przebiegł spokojnie i bez żadnej przerwy. Jedyny problem stanowiły limity toru, które zawodnicy notorycznie łamali. Skutkowało to oczywiście usuwaniem wielu bardzo dobrych czasów.

McLaren po kiepskim weekendzie na holenderskim Zandvoort ponownie zdaje się wracać na dobre tory. Ich konstrukcja wydaje się czuć tu o wiele lepiej niż tydzień temu. Z resztą, brytyjska ekipa ma z tego obiektu świeże, bardzo dobre wspomnienia. Rok temu zakwalifikowali się bardzo wysoko, a potem walczyli o zwycięstwo. I choć musieli ostatecznie obejść się smakiem, to stanęli na drugim stopniu podium. Ich najbliżsi rywale także wyglądali całkiem nieźle, ale w pierwszej dziesiątce załapał się jedynie Carlos Sainz. Warto jednak zaznaczyć, że najlepszy czas Charles’a Leclerca został anulowany.

Dobre tempo Pierre’a Gasly’ego absolutnie nikogo już nie dziwi, jednak zaskoczeniem byli kierowcy, którzy znaleźli się bezpośrednio przed nim i za nim – a był to duet Astona Martina. Dobrze poradził sobie tu także Fernando Alonso.

Robert Kubica przejechał łącznie 28 okrążeń. Jego program obejmował przejazdy od najtwardszej mieszanki, przez pośrednią, aż po szukanie tempa kwalifikacyjnego na miękkich oponach. Polak najlepiej radził sobie pracując z kompletem z żółtym paseczkiem. Alfa Romeo okazała się szybsza nie tylko od obu Haasów, ale także od Williamsa. Antonio Giovinazzi zaprezentował także lepsze tempo niż Yuki Tsunoda czy Esteban Ocon.

Q1

W pierwszej sesji kwalifikacyjnej włoscy fani mieli powody do niepokoju. Leclerc zgłosił swojemu zespołowi problemy z silnikiem i zjechał do boksów. Po dokładnym sprawdzeniu jego bolidu ponownie został jednak wypuszczony na tor. Nie oznaczało to, że jego chwile grozy już się skończyły. Tuż po opuszczeniu boksów przed jego nosem pojawił się niebezpiecznie wypuszczony z boksów samochód Nikity Mazepina. Incydent został odnotowany przez sędziów, ale postanowili oni nie nakładać na zespół kary.

Kilka minut później odnotowano także sytuację pomiędzy Kubicą i… Mazepinem. Polak został zablokowany na swoim szybkim okrążeniu przez wolniejszego Rosjanina, który z dużym prawdopodobieństwem może za to dostać karę.

Tłok przysparzał kierowcom wielu problemów. Narzekali oni, że wykonanie czystego okrążenia jest właściwie niemożliwe. Dodawało to oczywiście losowości wynikom, co niespecjalnie mogło kogokolwiek cieszyć. Na czele pozostawały Mercedesy, które wyjątkowo trudno było dogonić Verstappenowi. Za jego plecami szalały oba bolidy Ferrari, które rywalizowały z McLarenami.

W ostatnich minutach na torze znajdowali się głównie kierowcy zagrożeni, którzy czerpali z wolnego toru. Swoje czasy poprawiły oba Wiliamsy, jednak nadal nie mogły czuć się bezpiecznie. Sekundy mijały, a kierowcy ponownie wyjeżdżali z boksów, co zwiastowało kolejne problemy.

Wszystkim udało się jednak rozpocząć okrążenie pomiarowe, pozostawało więc jedynie pytanie komu uda się uciec z zagrożonej strefy. Ostatecznie przebojem do kolejnej sesji wdarł się Antonio Giovinazzi. Czasy poprawili także Ocon czy Vettel. Kubica wystartuje jutro z dziewiętnastej pozycji, dzieląc ostatnią linię z Mazepinem.

Odpadli: Latifi, Tsunoda, Schumacher, Kubica, Mazepin

GP Włoch
Official Twitter @AlfaRomeoRacing

Q2

Wszyscy kierowcy wyjechali na tor wraz z zapaleniem się zielonego światła. Zarówno Mercedes, jak i Red Bull postawiły w swoich bolidach na najszybsze mieszanki. Srebrne Strzały radziły sobie w piątek na Monzy lepiej od Byków. Q2 zdawało się w ogóle nie iść po myśli ekipy z Milton Keynes. Perez starał się znaleźć kogokolwiek za kim mógłby się „podciągnąć”, zaś Verstappen ustąpił w tempie także duetowi McLarena. Większego pecha miał jednak Leclerc, który nadal narzekał na pracę swojej jednostki napędowej.

W połowie sesji tradycyjnie na torze zapadła chwilowa cisza. Kierowcy zjechali po nowe ogumienie i przygotowywali się do kolejnej próby. W strefie zagrożenia znajdowali się wtedy Ocon, Vettel, Sainz, Russell i Alonso. Hiszpan jako jedyny nie miał na swoim koncie żadnego pomiarowego przejazdu.

W trakcie tej sesji poinformowano także, że Valtteri Bottas w niedzielnym wyścigu wystartuje z końca stawki. Powodem są wymiany komponentów silnika.

Na dwie minuty przed końcem czasu rozpoczęła się pogoń za miejscem w Q3. W ostatnich sekundach swój czas poprawił duet Ferrari, wypychając zarówno Vettela, jak i Strolla. Na granicy zatrzymał się Perez (P10), a o szczęściu nie mógł mówić żaden z kierowców Alpine

Odpadli: Vettel, Stroll, Alonso, Ocon, Russell

GP Włoch
Official Twitter @SuderiaFerrar

Q3

Przed najważniejszą próbą tego dnia sytuacja w Red Bullu nie wyglądała zbyt dobrze. Zdawało się, że Mercedesy nie będą miały żadnego problemu ze zdobyciem pierwszego rzędu w sprincie kwalifikacyjnym. Podobnie jak pozostałe zakwalifikowane do Q3 ekipy, również Czerwone Byki wypuściły swoich kierowców w parze. W tym przypadku to Perez miał podciągać Verstappena. Jedynym pokrzywdzonym był w tym przypadku osamotniony Gasly. Giovinazzi postanowił nie wyjeżdżać z boksów w tej fazie czasówki.

Choć Hamilton wykręcił czas na poziomie 1:19:949s., to Verstappen wreszcie był w stanie nawiązać z nim walkę, tracąc jedynie 0.017 sekundy. Doskonale zaprezentowały się także McLareny. Norris tracił do lidera 0.065 sekundy, zaś Ricciardo niewiele więcej. Dopiero piąty czas wykręcił Bottas, który na swoim okrążeniu wyjechał nieco zbyt szeroko w jednym z zakrętów.

Na dwie minuty przed końcem na torze zameldowała się cała dziesiątka. Stawkę otwierał Perez, a zamykał Norris. Większość kierowców nie była w stanie poprawić swoich rezultatów. Jedynym, który to zrobił był zdobywca pierwszego pola do sobotniego mini-wyścigu – Bottas! W jednej linii stanie z nim Hamilton. Za ich plecami nieco rozczarowany Verstappen i będący w fenomenalnej formie Norris. Dalej znajdą się Riccardo, Gasly, oba samochody Ferrari, Perez i Giovinazzi.

Wyniki


Oficjalna strona Formuły 1

Więcej o GP Włoch na Rallypl.com



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *