Perez: „Vettel dołączy do zespołu, który ściganie ma we krwi”
Przejście Sebastiana Vettela z Ferrari do Racing Point/Aston Martina było jednym z najgorętszych tematów sezonu 2020. O tym, że Niemiec rozstanie się z ekipą z Maranello dowiedzieliśmy się jeszcze przed faktycznym początkiem rywalizacji w Austrii. Potem jego przyszłość długo była niewiadomą. Kilka miesięcy później ogłoszono jednak, że mistrz świata zwiąże się z zespołem z Silverstone, zastępując Sergio Pereza. Meksykanin, którego walka o pozostanie w F1 trwała aż do ostatniego wyścigu, ocenił, że Vettel wykonał „świetny ruch”, dołączy bowiem do zespołu, który ściganie ma we krwi.
Team ten rozpoczął swoje życie w 1991 roku jako Jordan GP. Zmieniając przez lata swoją nazwę (Midland, Spyker, Force India, Racing Point) nie przestawał dostarczać kibicom F1 wspaniałych emocji, by po trzydziestu latach przyjąć nazwę Aston Martin. Będący częścią tej historii Perez stwierdził, że po bardzo trudnym dla Vettela sezonie 2020, nowy zespół może okazać się dla niego idealnym miejscem.
Sergio Perez
Sądzę, że Seb podjął świetną decyzję. Dołączy do zespołu, który ściganie ma we krwi, gdzie znajdzie wiele radości. Na pewno mu się to spodoba i będzie się nieźle bawił. Nie mam też wątpliwości, że będzie to jedna z najmocniejszych ekip w przyszłym sezonie, więc będzie też dysponował fantastycznym samochodem.
Choć na papierze zastąpienie kierowcy bez tytułu, kierowcą z czterema mistrzostwami na koncie jest dobrym ruchem, to nie wszyscy twierdzą, że Niemcowi będzie łatwo sprostać nowemu zadaniu. Perez zakończył sezon 2020 na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej. Śmiało mógł też nazwać go najlepszym spośród wszystkich dotychczasowych. Oprócz wysokiego miejsca na jego koniec, Meksykanin stanął trzykrotnie na podium i wygrał swój pierwszy wyścig. Vettel zaś wylądował na pozycji trzynastej, czyli najgorszej w swojej karierze. Na podium stanął zaledwie raz. Według Rossa Brawna, zastąpienie Pereza będzie więc dla mistrza świata nie lada wyzwaniem.
Kierowca Red Bulla na sezon 2021 był jednak bardzo zaskoczony tym komentarzem.
Widziałem ten komentarz. Nie sądzę jednak, żeby zastąpienie gościa, który wygrał zaledwie jeden wyścig było trudne dla czterokrotnego mistrza świata. Ale w pewnym sensie taka właśnie jest Formuła 1. Tytuły i zwycięstwa nie zawsze mają tak wielkie znaczenie. Wszystko sprowadza się do tego, jaki samochód jest w twoich rękach.
Źródło: formula1.com