Haas nadal nie podjął decyzji o składzie na sezon 2020

Szef zespołu Haas Gunther Steiner przyznał, że ciężko jest podjąć decyzję o tym, kto powinien być partnerem Kevina Magnussena w 2020 roku.

Kandydatami do zajęcia tego fotela są obecnie Romain Grosjean i Nico Hulkenberg. Ten pierwszy po zakończeniu tego sezonu będzie miał za sobą cztery lata współpracy z amerykańską ekipą. Drugi zaś stracił posadę w Renault na rzecz Estebana Ocona, który również znajdował się kiedyś na liście Haasa. Pomimo prawie dziewięciu sezonów w F1 Niemiec nadal czeka na swoje pierwsze podium. Francuz natomiast w swojej całej karierze był na nim dziesięć razy.

Choć ogłoszenie decyzji obiecano we wrześniu, to zarówno Steiner, jak i właściciel stajni Gene Haas, nadal wahają się z wydaniem ostatecznego wyroku.

Jeśli to byłaby prosta decyzja to podjęlibyśmy ją szybciej. Tymczasem obaj nie jesteśmy pewni, co będzie lepsze dla zespołu. Gene zawsze może mi powiedzieć co mam zrobić, w końcu to jego zespół. Ceni jednak moje zdanie i chcemy razem podjąć najlepszą dla nas decyzję. To co mamy jest kiepskie, ale czy nowe okaże się lepsze? Jak duże ryzyko możemy podjąć i co się stanie, jeśli kompletnie nam się to nie opłaci? Znaków zapytania jest wiele, ale będziemy musieli w końcu podjąć jakąś decyzję.

Steiner podkreślił, że ostatnie występy Grosjeana nie będą miały decydującego znaczenia o jego przyszłości w zespole, ponieważ ekipa wie już na co go naprawdę stać.

Chciałbym podkreślić, że nie będziemy oceniać Romaina z wyścigu na wyścig. Z pewnością potrzebuje dobrego wyniku i z pewnością wie co mu pomaga, a co szkodzi. Bardziej chodzi jednak o to, jaki kierunek chcemy w przyszłości obrać. Zostać przy znanym, czy spróbować czegoś nowego? Znamy się już dobrze z Romainem, to że zaliczył jeden kiepski weekend nie oznacza, że następny nie może być fantastyczny.

Szef stajni dodał, że Haas się nie spieszy, biorąc pod uwagę to, że obaj kierowcy prawdopodobnie pozostaną dostępni na rynku transferowym. Stwierdził, że nie są zdesperowani aby jak najszybciej podpisać kontrakt, ponieważ rynek w tym roku nie poruszył się aż tak bardzo.

Źródło: autosport.com