Franz Tost – szef zespołu AlphaTauri spotkał się z dziennikarzami w Barcelonie podczas pierwszego dnia testów F1. Tost (AlphaTauri) odpowiedział na pytania dziennikarzy m.in o zawieszeniu GP Chin oraz regulacji na sezon 2021
Jakie są Pana pierwsze wrażenia?
Jeśli chodzi o pierwszą część dnia zrobiliśmy co chcieliśmy. Wykonaliśmy pomiary aerodynamiki, testów opon i zebraliśmy sporo danych. Jeśli chodzi o szybkość jesteśmy tam gdzie zakładaliśmy, jak widać zespoły ze środka stawki są bardzo blisko siebie i musimy ciężko pracować by w tej rywalizacji znaleźć się na czele.
Pojawiły się jakieś problemy do tej pory?
Nie, na tą chwile nie i mam nadzieję, że to się nie zmieni, inne zespoły także nie miały żadnych kłopotów ponieważ prawie wszystkie ekipy wykonały dziś rano ponad 50 okrążeń co pokazuje że ważnym elementem w F1 jest niezawodność.
Co sądzi Pan o zawieszeniu GP Chin?
To dobra decyzja by nie jechać do Chin zważywszy na okoliczności ponieważ najważniejsze są zdrowie i bezpieczeństwo ludzi, którzy tam będą.
Jak wygląda Pana podejście do nowych regulacji, które mają być wprowadzone na 2021 rok?
Ten rok będzie trudny pod względem rozwoju ponieważ musimy znaleźć balans pomiędzy tym jak mocno skupić się na rozwoju aktualnego samochodu a jak bardzo na rozwoju tego na rok 2021. Pierw musimy poznać finalny wygląd nowych przepisów by rozpocząć pracę. Mam nadzieję, że wydarzy się do końca marca i wtedy będziemy co raz bardziej rozwijać się w tym kierunku ponieważ jest to duża zmiana.
Media zawsze porównują czasy okrążeń podczas testów, czy to naprawdę ma sens?
Myślę, że to trudne do oceny. Ja mogę tylko powiedzieć jaki był nasz program z rana ale nigdy nie wiesz ile paliwa mają zatankowane czy na jak bardzo zużytych oponach jadą. Trzeba jednak powiedzieć, że w przyszłym tygodniu w czwartek oraz piątek czasy pokażą najwięcej ponieważ zespoły będą robić symulacje kwalifikacji.
