Dani Sordo, legenda tras WRC, oficjalnie pożegnał się z Rajdowymi Mistrzostwami Portugalii. Choć dla wielu kibiców na Półwyspie Iberyjskim jest to smutna wiadomość, dla fanów Rajdowych Mistrzostw Świata może ona oznaczać tylko jedno: wielki powrót hiszpańskiego weterana do najwyższej klasy rajdowej.
Po zdobyciu tytułu mistrzowskiego w portugalskim czempionacie, Sordo wysyła jasny sygnał – jego misja w samochodzie Rally2 dobiegła końca, a on sam celuje wyżej.
Mistrzowski sezon w Portugalii i walka gigantów
Dani Sordo, który przez lata budował swoją legendę na odcinkach specjalnych WRC, w minionym sezonie postanowił spróbować swoich sił w krajowej serii Portugalii. Za kierownicą Hyundaia i20 N Rally2 stoczył pasjonujący i niezwykle zacięty bój z inną byłą gwiazdą światowego formatu – Krisem Meeke. Rywalizacja tych dwóch kierowców była ozdobą całego cyklu, a o ostatecznym triumfie zadecydowała dopiero finałowa runda.
Zobacz też: Hołowczyc: To jest coś takiego, o co warto walczyć, żeby nie upadło [WYWIAD]
Sordo potwierdził w środę wieczorem to, o czym spekulowano od dłuższego czasu – jego przygoda z portugalskimi oesami trwała tylko jeden sezon. Był to jednak sezon pełen sukcesów, zwieńczony zdobyciem tytułu mistrzowskiego.

W swoim oficjalnym oświadczeniu Hiszpan nie krył wzruszenia, dziękując ekipie za wsparcie.
„Dziękuję Team Hyundai Portugal i Sports & You za ten piękny rok w Portugalii. To był ciężki rok, trudny pod wieloma względami, ale ostatecznie dzięki konsekwencji i ciężkiej pracy osiągnęliśmy nasz cel i zakończyliśmy go jako mistrzowie” – napisał Sordo w swoim poście.
Kierowca z Kantabrii podkreślił również ogromny rozwój, jaki zauważył w strukturach zespołu.
„Dziękuję wszystkim mechanikom i członkom zespołu za to, że zawsze dawali z siebie 100%. Zauważyłem niesamowity postęp w profesjonalizmie i wysiłku przez cały sezon. Mam nadzieję, że nasze drogi jeszcze się skrzyżują” – kontynuował.
Czy Sordo zastąpi Tanaka w Hyundaiu?
Ogłoszenie Sordo dolało oliwy do ognia w kwestii plotek transferowych w WRC. Odejście Hiszpana z portugalskiej serii jest powszechnie interpretowane jako przygotowanie gruntu pod powrót do głównego składu Hyundaia w Mistrzostwach Świata. Koreański producent stoi przed wyzwaniem obsadzenia fotela po Ottcie Tänaku, który opuścił WRC wraz z końcem sezonu 2025.
W kuluarach mówi się coraz głośniej, że Hyundai powróci do sprawdzonego modelu dzielenia trzeciego samochodu. Silne plotki sugerują, że obowiązkami kierowcy w trzecim aucie fabrycznym podzielą się właśnie Dani Sordo oraz Esapekka Lappi.
Powrót do sprawdzonego duetu
Taki układ nie byłby nowością dla zespołu z Alzenau. Sordo i Lappi pełnili już podobną rolę w Hyundaiu w 2024 roku. Wówczas jednak sytuacja była bardziej skomplikowana, gdyż zespół rotował aż trzema kierowcami w trzecim zgłoszeniu – oprócz wspomnianej dwójki, swoje szanse otrzymywał także Norweg Andreas Mikkelsen.
Przed tegoroczną przygodą w Portugalii, Sordo przez kilka sezonów pełnił funkcję kierowcy „na część etatu” w zespole Hyundaia, zyskując miano jednego z najbardziej niezawodnych zawodników w stawce, idealnego do zdobywania cennych punktów dla producenta. Hiszpańska gwiazda udowodniła swoją wartość również w poprzednim roku, stając na podium w dwóch z trzech rajdów WRC, w których wzięła udział.
Doświadczenie Daniego Sordo jest nie do przecenienia. W swojej bogatej karierze wziął on udział w aż 193 rundach Rajdowych Mistrzostw Świata. Na swoim koncie ma trzy zwycięstwa oraz imponującą liczbę 58 miejsc na podium.
Decyzja o opuszczeniu Portugalii wydaje się być jasnym sygnałem, że licznik startów w WRC wkrótce znów zacznie bić. Czekamy teraz na oficjalny ruch Hyundaia, który prawdopodobnie w najbliższych dniach odkryje karty i potwierdzi skład na nadchodzący sezon. Czy zobaczymy „króla regularności” ponownie w aucie Rally1? Wszystko na to wskazuje.
Źródło: rallyjournal.com







