
Świat Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC) od dawna zmaga się z problemami związanymi z bezpieczeństwem oraz regulacjami narzucanymi przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA). W lutym kierowcy i piloci WRC postanowili wziąć sprawy w swoje ręce, zakładając własną organizację – World Rally Drivers Alliance (WoRDA).
Główną iskrą, która doprowadziła do powstania WoRDA, była kontrowersyjna kara nałożona na Adriena Fourmaux, kierowcę zespołu Hyundai. Francuz został ukarany grzywną w wysokości 10 000 euro za użycie angielskiego przekleństwa podczas wywiadu na mecie Rajdu Szwecji. FIA od niedawna stosuje surową politykę wobec używania niecenzuralnego języka, co spotkało się z ostrą reakcją zawodników.
Treść pod reklamą
Pomimo że rajdowcy od dawna mieli własny kanał komunikacji, gdzie omawiali kwestie związane z bezpieczeństwem, incydent z Fourmaux sprawił, że podjęto decyzję o stworzeniu oficjalnej organizacji. Jonne Halttunen, pilot Kalle Rovanpery, w rozmowie z RallyJournal.com przyznał, że inspiracją dla WoRDA były podobne związki działające w Formule 1.

Zobacz też: Katastrofa w branży baterii dla samochodów elektrycznych
„Jedną z kluczowych kwestii jest oczywiście bezpieczeństwo na trasie. Ale czujemy również, że nasze działania (..) są ograniczane w niewłaściwy sposób”. – mówi Fin dla Rallyjournal.com
„Po incydencie z przeklinaniem Fourmaux pomyśleliśmy, że powinniśmy zawrzeć odpowiedni sojusz, tak jak ma to miejsce w Formule 1. Dzięki temu chcemy wpływać na rzeczy, które uważamy za ważne”. – tłumaczył Halttunen.
Kontrowersyjne decyzje FIA – koniec emocji w rajdach?
Zacieśnianie zasad dotyczących wywiadów po odcinkach specjalnych to kolejny punkt zapalny w relacjach zawodników z FIA. W świecie motorsportu niecenzuralne słowa padają od lat – często w emocjach, bez intencji obrażania kogokolwiek. Przykładem może być Kalle Rovanperä, który po słabym przejeździe użył słowa „shit” w kontekście swojej jazdy.
Halttunen uważa, że wyeliminowanie takich wypowiedzi jest praktycznie niemożliwe.
„Jeśli chcą tylko w 100% dopracowanego języka, może wywiady nie powinny odbywać się natychmiast po zakończeniu oesu. Zamiast tego mogliby poczekać do mediów lub strefy serwisowej”. – zauważył.

Emocje są kluczowe dla popularności WRC
Rajdy samochodowe to sport pełen adrenaliny i ryzyka. Zawodnicy dają z siebie wszystko, pokonując ekstremalne warunki na trasie. Chwilę po ukończeniu odcinka specjalnego trudno jest im powstrzymać emocje. Surowe ograniczenia FIA mogą sprawić, że rajdy zatracą swój niepowtarzalny charakter.
„Ryzykujemy życiem i dajemy z siebie wszystko. Potem natychmiast postawili przed nami mikrofon – nie jest to najłatwiejszy moment na zebranie myśli.” – podkreślił Halttunen.
Według wielu kibiców to właśnie spontaniczne reakcje kierowców nadają WRC wyjątkowy klimat. Wystarczy spojrzeć na archiwalne wywiady sprzed 20–30 lat – są one nadal popularne w internecie, ponieważ oddają prawdziwą pasję i charakter zawodników.
„W tym sporcie uwielbiam to, że jest pełen emocji. Jeśli spojrzysz 20-30 lat wstecz na stare wywiady, nadal krążą one na YouTube, a ludzie lubią je oglądać. Myślę, że to głupie, jeśli jesteśmy zbytnio ograniczeni w tym, co możemy, a czego nie możemy powiedzieć”. – dodał Halttunen.
Źródło: RallyJournal.com