AKTUALNOŚCI

Bolid F1 pędzi po autostradzie! Policja znów bezradna?

Na czeskiej autostradzie D4 po raz kolejny pojawił się bolid Formuły 1. To ten sam samochód, który już wcześniej widywano w ruchu ulicznym, jednak dotąd policji nie udało się ustalić tożsamości kierowcy.

Cała akcja została udokumentowana przez kanał TrackZone na YouTube. Opublikowano dwa nagrania – jedno z ujęciami zewnętrznymi, a drugie z perspektywy kokpitu. Wyścigowa maszyna nie była sama – towarzyszyły jej luksusowe sportowe auta, a dodatkową sensację wywołała wizyta czerwonego bolidu na… stacji benzynowej.

Zobacz też: Kajetanowicz zachwycony atmosferą! „Paragwaj na to zasłużył”

Dlaczego jazda bolidem po drogach publicznych jest nielegalna?

Choć nagranie robi furorę w mediach społecznościowych, trzeba pamiętać, że jazda bolidem F1 po drogach publicznych jest niezgodna z prawem. Pojazd nie spełnia wymogów homologacyjnych – brakuje mu m.in. oświetlenia drogowego, a stosowane opony nie nadają się do użytku na zwykłych nawierzchniach.

Policja wszczyna dochodzenie

Nagrania błyskawicznie trafiły w ręce funkcjonariuszy. Policja potwierdziła, że kierowca podejrzewany jest o szereg wykroczeń.

– „Przekazaliśmy nagranie wideo wydziałowi policji drogowej, a konkretnie wydziałowi autostradowemu w Mníšek pod Brdy, który zbada całą sytuację.” – przekazała mediom rzeczniczka Vlasta Suchánková.

Na pierwszym etapie dochodzenia policja planuje zidentyfikować osoby prowadzące auta towarzyszące bolidowi, ponieważ ich tablice rejestracyjne są dobrze widoczne na nagraniu. Funkcjonariusze zwrócili się także do kierowców posiadających nagrania z wideorejestratorów o udostępnienie materiałów.

Historia powtarza się od 2019 roku

Nie jest to pierwszy przypadek, gdy formuła pojawia się na czeskich drogach. Pierwszy raz do takiej sytuacji doszło już w 2019 roku, jednak wówczas nie udało się ustalić, kto siedział za kierownicą. – „Sprawę odłożyliśmy, ponieważ nie udało nam się zidentyfikować kierowcy”. – przypomniała rzeczniczka policji Violeta Siřišťová.

Według informacji kanału TrackZone, bolid bazuje na podwoziu Dallara i napędzany jest silnikiem Ferrari V8 2.4 Tipo 056, skonstruowanym dla Formuły 1. Jednostka generuje prawie 800 KM przy 19 tys. obrotów na minutę, choć w wersji używanej na drogach została ograniczona do 14 500 obr./min, aby wydłużyć żywotność. Całość waży zaledwie 600 kilogramów, co czyni go niezwykle lekkim i niebezpiecznym pojazdem w ruchu ulicznym.


Źródło: garaz.cz