PRASOWERajd BarbórkaRAJDYRAJDY POZOSTAŁE

Marczyk i Gospodarczyk zajmują drugie miejsce w 56. Rajdzie Barbórka

Po intensywnym i pełnym sukcesów sezonie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, podczas którego załoga ŠKODA Polska Motorsport wywalczyła wicemistrzostwo w klasyfikacji generalnej, mistrzowski tytuł w klasie 2 a także była najlepsza wśród zespołów producenckich, Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zakończyli tegoroczne zmagania podczas odbywającego się w Warszawie Rajdu Barbórka. Dzięki wygranej na pierwszym odcinku specjalnym oraz plasowaniu się na kolejnych próbach tuż za trzykrotnym mistrzem Europy Kajetanem Kajetanowiczem, Miko i Szymon zajęli w tej niezwykle prestiżowej imprezie doskonałe drugie miejsce, będąc jednocześnie najszybszą załogą startującą samochodem kategorii R5. Swoją wspaniałą dyspozycję załoga ŠKODA Polska Motorsport podkreśliła w Kryterium Asów na ulicy Karowej, gdzie ponownie zajęła drugą lokatę.

Próby sportowe zlokalizowane były na lotnisku Bemowo oraz na Torze Modlin, który zadebiutował w programie Barbórki w zeszłym sezonie. Podczas pierwszego przejazdu oesu „Autodrom Bemowo” Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk podtrzymali zwycięską passę z końcówki sezonu RSMP uzyskując najlepszy czas. Załoga ŠKODA Polska Motorsport startująca Fabią R5 niemal o 2 sekundy pokonała trzykrotnego mistrza Europy Kajetana Kajetanowicza dysponującego znacznie mocniejszym i bardziej zaawansowanym technologicznie autem klasy WRC.

Na trzech kolejnych odcinkach specjalnych, czyli na dwukrotnym przejeździe próby „Tor Modlin” oraz oesu na Bemowie Miko i Szymon byli zdecydowanie najlepszą załogą rywalizującą samochodem R5. Szybsi od tegorocznych wicemistrzów Polski w klasyfikacji generalnej byli jedynie Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, którzy ostatecznie sięgnęli po szóste z rzędu zwycięstwo w Rajdzie Barbórka. Miko i Szymon uplasowali się tuż za znacznie bardziej utytułowanym duetem dysponującym mocniejszym samochodem.

Zgodnie z tradycją, po kilkugodzinnej przerwie rajdowa karawana przeniosła się na warszawski Mariensztat, gdzie co roku zmagania w Rajdzie Barbórka wieńczy odcinek na ulicy Karowej. Również na tej specyficznej próbie załoga ŠKODA Polska Motorsport pokazała swój kunszt plasując się na drugim miejscu tuż za Kajetanem Kajetanowiczem, który od wielu lat jest dla Mikołaja prawdziwym autorytetem i wzorem do naśladowania.

Mikołaj Marczyk: – Po zakończeniu Rajdu Polski rozpocząłem przygotowania do warszawskiej Barbórki, która była naszym ostatnim występem w tym sezonie. Krok po kroku realizowałem dość złożony plan, aby jak najlepiej pokazać się na tym krótkim, ale ważnym dla mnie rajdzie. Podczas pierwszej pętli założyliśmy inne opony niż Kajetan, który jest dla mnie rajdowym autorytetem. Byliśmy najszybsi na początkowym przejeździe „Bemowa” przez co pojawiła się nadzieja, że możemy osiągnąć naprawdę dobry rezultat. Późniejsze odcinki na Torze Modlin to minimalna strata do Kajetana i Maćka. Dopiero ostatni odcinek rajdu, na którym startowaliśmy na zimnych oponach pokazał prawdziwą różnicę poziomu kierowców i chłopaki odjechali nam na 3,5 sekundy. Cieszę się bardzo, że w pewnym stopniu nawiązaliśmy walkę z Kajetanem i Maćkiem co pokazuje, że cały czas się rozwijamy. Było to możliwe z pewnością dlatego, iż miałem do dyspozycji fenomenalny samochód. Nasza ŠKODA Fabia R5 spisywała się wyśmienicie. Myślę, że doskonałym podsumowaniem bardzo udanego sezonu był nasz występ na ulicy Karowej. Od dłuższego czasu układałem sobie w głowie, jak w najbardziej optymalny sposób przejechać ten dość krótki, ale jednocześnie techniczny odcinek. Muszę przyznać, że nie zaliczyliśmy idealnego przejazdu, natomiast jechało nam się dobrze. Dziękuję bardzo kibicom i do zobaczenia na rajdowych trasach w przyszłym roku!



Wybrane dla Ciebie