Fernando Alonso: „Nie mogę doczekać się powrotu do samochodu…”

Hiszpański kierowca zgodnie z oczekiwaniami był dzisiaj bardzo szybki i konkurencyjny. Po nienadzwyczajnym początku wyścigu nikt się jednak nie spodziewał, że kierowca zespołu Aston Martin F1 będzie w stanie wywalczyć swoje 99 podium w karierze i pierwsze w nowej ekipie. Kłopoty z samochodem Leclerca i dużo większa degradacja opon w bolidzie Sainza i Hamiltona pozwoliła mu się przebić na wymarzone miejsce na podium F1.

Alonso jednak nie poprzestaje na tym i mówi, że już nie może doczekać się, aż wsiądzie za kółko bolidu podczas kolejnego weekendu wyścigowego w Arabii Saudyjskiej:

Fernando Alonso:

To niesamowity wynik całego zespołu i musimy cieszyć się tą chwilą. Jestem bardzo dumny z pracy, którą wszyscy wykonali. Nie mieliśmy najlepszego startu, ale tempo wyścigowe było mocne. Samochód był bardzo przewidywalny od pierwszego dnia [testów] i czułem się w nim bardzo komfortowo przez cały weekend. Wyścig bardzo mi się podobał i nawet po wywieszeniu flagi w biało-czarną szachownicę czułem, że mógłbym jechać jeszcze przez godzinę! Stoczyliśmy dzisiaj kilka świetnych walk, szczególnie z [Carlosem] Sainzem i [Lewisem] Hamiltonem. Lewis jest legendą tego sportu i wspaniałe było walczyć z wzajemnym szacunkiem. Był to również niesamowity wysiłek Lance’a, który był dziś bohaterem, ponieważ tak dobrze jechał tak krótko po kontuzji i zdobył kilka ważnych punktów. Można poczuć energię w zespole: wszyscy pracują w tej chwili na pełnych obrotach i wszyscy jesteśmy bardzo zmotywowani. Ten weekend wydaje się snem, ale musimy zachować realizm, ponieważ to tylko jeden tor i pierwszy wyścig. Jeddah to zupełnie inny rodzaj toru, zupełnie nowe wyzwanie. Nie mogę się doczekać powrotu do samochodu.

Źródło: Informacja prasowa Aston Martin F1 Team

Więcej informacji z GP Bahrajnu znajdziesz TUTAJ