Za nami 6 z 8 zaplanowanych na dzisiaj odcinków specjalnych. Rajd Wysp Kanaryjskich dostarczy nam jeszcze dziś emocji przy okazji dwóch przejazdów superoesu Las Palmas de Gran Canaria. Do tej pory na popołudniowej pętli bezkonkurencyjny jest lider rajdu, Alexey Lukyanuk. Całkiem nieźle na trasie radzi sobie Grzegorz Grzyb, najlepiej ze wszystkich Polaków.
OS5:
Najlepszy czas na drugim przejeździe odcinka San Mateo uzyskał oczywiście Alexey Lukyanuk, któremu o 2.2 sekundy ustąpił jego rodak, Nikolay Gryazin. Pierre-Louis Loubet z Francji uzupełnił podium OS5, tracąc na mecie 8.7 sekundy do fenomenalnego Lukyanuka. Najlepszy z Polaków, Grzegorz Grzyb, zanotował 7 czas i wspiął się na 12 pozycję w klasyfikacji generalnej. Łukasz Habaj zamknął pierwszą dziesiątkę. Hubert Ptaszek był 19, a Aleks Zawada niestety 36 ze stratą ponad minuty do zwycięzcy odcinka. Spowodowane jest to uderzeniem w krawężnik.
OS6:
Drugi przejazd odcinka Artenara o długości 23 kilometrów także padł łupem lidera ERC. Tym razem kierowca Fiesty R5 powiększył przewagę w tabeli o 4.2 sekundy nad drugim Nikolayem Gryazinem. Grzegorz Grzyb popisał się kolejnym czasem na podium, tracąc niecałe 10 sekund do Lukyanuka. Tym samym po ukończeniu ostatniego prawdziwego odcinka dzisiejszego dnia, kierowca Skody Fabii R5 awansuje do pierwszej dziesiątki Rajdu Wysp Kanaryjskich. Łukasz Habaj zremisował z Bruno Magalhaesem na siódmej pozycji. Aktualnie Łukasz za kółkiem Forda Fiesty R5 znajduje się na 14 miejscu. Hubert Ptaszek uzyskał 17 czas i taką samą pozycję zajmuje w klasyfikacji generalnej. Aleks Zawada zmaga się z problemami i notuje dopiero 30 czas, co daje mu 23 miejsce.
Rajd Wysp Kanaryjskich daje się więc kierowcom we znaki. Wszystkim, poza Lukyanukiem, który jedzie, jak natchniony. Zdecydowana większość zawodników narzekała na mgłę, ale chwaliła OS sam w sobie. Dziś jeszcze dwa odcinki, a jutro 6, po których poznamy zwycięzcę Rajdu Wysp Kanaryjskich!
