PRASOWEWYŚCIGI

Trzecie miejsce dla Śmiechowskiego i Hippe na Red Bull Ringu

Świetny wyścig dla obu Ligierów LMP3 zespołu Inter Europol Competition w trzeciej rundzie European Le Mans Series na Red Bull Ringu. Kuba Śmiechowski i Martin Hippe startując z dwunastego miejsca, zakończyli wyścig na najniższym stopniu podium. Startując z ostatniego miejsca, LMP3 #14 z Paulem Scheuschnerem, Lucą Demarchi i Guglielmo Belottim, minął linię mety na jedenastej pozycji. Dla obu ekip był to najlepszy wynik w tym roku w serii ELMS. Poza kilkoma kroplami deszczu wyścig przebiegł bez przewidywanych okropnych warunków pogodowych. Śmiechowski i Hippe są aktualnie na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej kierowców, a Inter Europol Competition na trzecim miejscu w klasyfikacji zespołów.

Kuba Śmiechowski
Fot. Intereuropolcompetition.eu

Oba samochody miały dobry start. Śmiechowski w LMP3 #13 przesunął się na ósme miejsce, a po zakończeniu pierwszej godziny był już szósty. Scheuschner w siostrzanym samochodzie musiał startować z samego końca, po wykroczeniu podczas kwalifikacji. Po upływie godziny przekazał samochód swojemu regularnemu koledze- Luce Demarchi.

Podczas drugiej godziny Śmiechowski przebił się na trzecią pozycję, Demarchi na trzynastą. Tuż przed półmetkiem wyścigu Hippe przejął kierownicę od Śmiechowskiego. Awansował na drugie miejsce.

Tragiczne warunki, które były zapowiadane, w końcu nie nadeszły chociaż od czasu do czasu spadło kilka kropel deszczu.

Belotti przejął samochód #14 na ostatni stint z dwunastego miejsca. Hippe był już drugi kiedy zjechał na ostatnie tankowanie. Udało mu się wyjechać na tej samej pozycji, ale pod koniec musiał ustąpić przed atakami samochodu #7 zespołu Ecurie Ecosse Nielsen i ukończył wyścig na trzecim miejscu. Belotti dowiózł LMP3 #14 do mety na jedenastym miejscu.

Fot. Intereuropolcompetition.eu

 

Kuba Śmiechowski:

„Start wyszedł mi bardzo dobrze i byłem w stanie utrzymywać dobre tempo i zbliżyć się do rywali. Dzięki świetnej robocie ekipy w boksach, udało mi się zyskać jedną pozycję podczas pit stopu. Przez cały wyścig zespół spisywał się znakomicie. Strategia była bezbłędna, tak samo jak Martin. Miałem nadzieję na zwycięstwo, ale przynajmniej udowodniliśmy wszystkim, że nas na to stać”

 

Martin Hippe:

„Kuba przebił się po pierwszej godzinie z dwunastego miejsca na szóste. Wykonał świetną robotę. Podczas moich dwóch stintów miałem duży ruch i straciłem drugie miejsce kiedy wyprzedził mnie samochód LMP2 i nie mogłem już zamknąć drzwi przed rywalem. Ogólnie jestem zadowolony z wyniku. To był bezbłędny wyścig w wykonaniu wszystkich kierowców i zespołu. Po prostu zabrakło nam tym razem szczypty szczęścia.”

 

Michael Keese (dyrektor techniczny):

Jestem dumny z naszego zespołu i z tego, że mogę powiedzieć, że jesteśmy w czołowej trójce mistrzostw. Jestem nawet szczęśliwszy widząc jak konkurencyjna jest ta seria w tym roku. Nie tylko kierowcy spisali się znakomicie, ale również cały zespół, szczególnie podczas pit stopów.”

 



Wybrane dla Ciebie