RAJDYWRC

Mikkelsen celuje w zastąpienie Sébastiena Ogiera w Toyocie

Mikkelsen celuje w zastąpienie Sébastiena Ogiera w Toyocie

Andreas Mikkelsen nadal nie pogrzebał swojego marzenia o ponownym zdobyciu pełnoetatowego kontraktu w serii WRC. Norweski kierowca liczy na miejsce w Mistrzostwach Świata od sezonu 2022. Mikkelsen po ostatnim sezonie, gdzie pojechał dziesięć rund WRC wraz z Hyundaiem, pozostał w tym roku bez kontraktu. Podczas tej przerwy objął posadę oficjalnego testera firmy Pirelli, dzięki której zasiada za sterami Citröena C3 WRC.

W wywiadzie dla AUTOhebdo Mikkelsen przyznał, że chce znowu dostać się do WRC, ale aby to uczynić, musi czymś zaimponować zespołom Rajdowych Mistrzostw Świata:

„Najbardziej zależy mi na tym, żeby wrócić do WRC pod koniec 2021 roku. Czuję, że jestem jedną z najlepszych opcji na zastąpienie Sebastiena Ogiera [w zespole fabrycznym Toyoty – przyp. red]. Ale żeby to zrobić, muszę przejechać w tym czasie jak najwięcej rajdów.”

Przypomnijmy, że początkowo Ogier miał zakończyć karierę już po tym sezonie, ale Francuz postanowił ponownie rozważyć swoją decyzję i odłożyć te plany na minimum rok. Chociaż Ogier nie ma jeszcze nowego kontraktu z Toyotą, to jest coraz bardziej prawdopodobne, że „Seb” zostanie z Toyotą na kolejny sezon, gdzie dołączy do Elfyna Evansa i Kalle Rovanpery.

A jakim samochodem Mikkelsen planuje wziąć udział w niektórych rajdach w przyszłym roku? Zapytany został o możliwość jazdy Citröenem C3, którym testuje aktualnie opony Pirelli:

„To jedna z opcji, ale nie wiem, czy byłaby ona najlepsza. Nie ma już aktualnie żadnego producenta, który by ją [C3 WRC – przyp. red] serwisował i ulepszał. Jak wypadlibyśmy na tle innych? Myślę to samo co o Fordzie Fiesta. Ostatnie rajdy pokazały, że są krok za resztą.”

Mikkelsen ma również nadzieję, że uda mu się zasiąść za kierownicą jednego z samochodów Toyoty lub Hyundaia w którymś rajdzie nowego sezonu.

„Wtedy mógłbym pokazać, że nadal jestem konkurencyjny.”

Źródło: https://m.sport.delfi.ee/



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *