Evans: „2020 pokazał duży skok moich umiejętności”
Elfyn Evans przed sezonem 2020 miał na koncie jedno zwycięstwo w Rajdowych Mistrzostwach Świata. W klasyfikacji kierowców na koniec sezonu był maksymalnie piąty – zarówno w 2017, jak i 2019 roku. Walijczyk jeździł wówczas dla M-Sportu. W swoim pierwszym sezonie w mistrzostwach za kierownicą innego samochodu niż Ford Fiesta, Evans odniósł zwycięstwa w Rajdzie Szwecji i Rajdzie Turcji. To pozwoliło mu zostać liderem klasyfikacji przed finałem sezonu w Rajdzie Monzy.
Kierowca Toyoty ostatecznie stracił tytuł na rzecz swojego kolegi z zespołu, Sébastiena Ogiera. Jego nadzieje przepadły po błędzie na oblodzonej drodze w sobotnie popołudnie. Po tym incydencie Evans zapewnił, że nie żałuje swojego podejścia do rajdu i podkreślił swoją osobistą poprawę w sezonie 2020.
Elfyn Evans
„To był duży skok jakości w porównaniu z przeszłością. Mógłbym mówić, że do tego dążyliśmy, ale oczywiście jest to pierwsza prawdziwa walka o tytuł, w której wziąłem udział. Oczywiście daje to sporą pewność i patrzymy w przyszłość optymistycznie. Myślę, że jest jeszcze wiele obszarów, które mogę poprawić i mam nadzieję, że będziemy mogli dalej się rozwijać.”
Evans pozostanie w niezmienionym składzie kierowców Toyoty w 2021 r. Sebastien Ogier opóźnia przejście na emeryturę do 2022 roku. Młody Fin Kalle Rovanperä kontynuuje karierę po imponującym debiucie w WRC. Będzie to oznaczać piąty z rzędu sezon Evansa w najwyższej klasie po jego powrocie do WRC po degradacji z 2016 roku. Elfyn został zapytany przez DirtFish, czy według niego tegoroczne występy udowodniły coś niedowiarkom.
Elfyn Evans
„Myślę, że zawsze jesteś obserwowany, jeśli wiesz, co mam na myśli. Ale ostatecznie jesteśmy tutaj, aby wykonać najlepszą pracę, jaką możemy, chcemy wygrać. Każdy z nas robi wszystko, co w naszej mocy. Tak naprawdę nie chodzi o to, aby udowodnić swój punkt widzenia, ale o maksymalizację wszystkiego i wykonywanie najlepszej możliwej pracy.”
Źródło: DirtFish
Elfyn Evans na Rallypl – KLIK!
