F1GP Austrii

Verstappen zwycięża a Norris ponownie zdobywa podium! – Wyścig o GP Austrii 2021

Verstappen zwycięża a Norris ponownie zdobywa podium! – Wyścig o GP Austrii 2021

Zaczynamy wchodzić w decydującą fazę sezonu. Max Verstappen zaczyna uciekać Lewisowi Hamiltonowi w walce o mistrzostwo kierowców, a Red Bull jest coraz dalej od Mercedesa w rywalizacji zespołów. Mercedes po wczorajszych złych kwalifikacjach musi zminimalizować stratę, którą mają do Red Bulla. Może im w tym przeszkodzić Lando Norris, który zakwalifikował się na świetnej drugiej pozycji. Jak potoczył się wyścig o GP Austrii? Zapraszamy na podsumowanie!

Start wyścigu

Na samym początku wyścigu nie wydarzyło się nic niespodziewanego, a czołowa piątka utrzymała swoje pozycje. Świetny start zaliczył Sebastian Vettel, który awansował z P11 na P9. Natomiast (ponownie) gorzej ze startem poradził sobie George Russell, który ze świetnej ósmej pozycji spadł po pierwszym okrążeniu na dwunaste miejsce.

Nie obyło się jednak bez kolizji. W zakręcie nr 3 starli się ze sobą Esteban Ocon, Antonio Giovinazzi oraz Mick Schumacher. W wyniku tej kolizji zakończył swój wyścig Esteban Ocon, któremu urwało się zawieszenie w przednim kole, a na torze zapanował Safety Car.

Restart wyścigu

Przy restarcie wyścigu doszło do niesamowitej walki między Lando Norrisem a Sergio Perezem. Od prostej start-meta zawodnicy walczyli między sobą aż do zakrętu numer 4. W tym zakręcie Perez postanowił zaatakować Lando od zewnętrznej strony toru, ale Brytyjczyk nie zamierzał dać się wyprzedzić i wypchnął Meksykanina na żwir, przez co Perez spadł na 10 pozycję.

Ostatecznie okazało się, że sędziowie uznali Lando Norrisa za winnego w tej sytuacji i kierowca z Wielkiej Brytanii dostal 5 sekund kary.

McLaren i Ferrari ze świetnym tempem

Po wczorajszych niezbyt udanych kwalifikacjach dla Ferrari oraz Daniela Ricciardo wyścig okazał się dla nich dużo bardziej łaskawy. W połowie wyścigu jechali oni na bardzo wysokich pozycjach i wszystko wyglądało na to, że dojadą w dobrych punktach na koniec wyścigu. Dla Daniela Ricciardo to w końcu lepszy występ po kilku naprawdę nienajlepszych występach.

Rozwścieczony Perez vs szarżujący Leclerc

Sergio Perez i Charles Leclerc walczyli ze sobą przez większość wyścigu po incydencie Meksykanina z Lando Norrisem. Po serii pit stopów kierowca Red Bulla zdołał odjechać nieco Monakijczykowi, ale na 43 okrążeniu ponownie udało się Leclercowi dogonić i zaatakować Sergio w zakręcie numer 4. Walka ta zakończyła się bardzo podobnie do tego, jak to wyglądało między Norrisem a Perezem. Tym razem to Meksykanin wypchnął drugiego kierowcę poza tor za co otrzymał 5 sekund kary.

Kilka okrążeń później Sergio Perez wykonał dokładnie taki sam manewr, tylko w innym zakręcie. Charles Leclerc był wściekły na kierowcę Red Bulla, który w nieprzepisowy sposób ponownie bronił się przed Monakijczykiem. Za ten incydent również otrzymał karę dodatkowych 5 sekund, przez co ostatecznie na koniec wyścigu stracił jedną pozycję na rzecz Carlosa Sainza. Bardzo niekonsekwentne podejście z jego strony…

Hamilton z uszkodzonym zawieszeniem w tylnym kole

Lewis Hamilton w pogoni za Maxem Verstappenem wyjechał bardzo szeroko w zakręcie nr 1 i po najechaniu na „sausage kerb” uszkodził zawieszenie w tylnym lewym kole. Ta usterka okazała się na tyle dotkliwa, że stracił zdecydowanie tempo w wyścigu. W wyniku tego zaczęli się do niego zbliżać Bottas i Norris. Na początku Fin dostał od zespołu Mercedesa instrukcje, aby utrzymać pozycję i nie wyprzedzać Lewisa. Ostatecznie jednak szefostwo Mercedesa poszli po rozum do głowy i ostatecznie zezwolili swoim kierowcom na zamianę pozycji aby utrzymać drugie miejsce przed Lando Norrisem.

Russell i fenomenalna walka o punkty

Po niezbyt udanym starcie Brytyjczyka wydawało się, że walka o punkty jest raczej marzeniem i poza dobrą walka w środku stawki ciężko będzie liczyć mu na coś więcej. Tymczasem pod koniec wyścigu jadąc na dziesiątej pozycji stoczył świetny bój z dwukrotnym mistrzem świata, Fernando Alonso. Kierowcy toczyli między sobą walkę koło w koło przez ponad dziesięć okrążeń, ale ostatecznie górą w tym pojedynku wyszedł Fernando Alonso brutalnie zabierając jeden punkt sprzed nosa zdolnego Brytyjczyka. Nie mniej był to fantastyczny wyścig w wykonaniu obu kierowców.

Bezsensowna kolizja Raikkonena z Vettelem na ostatnim okrążeniu

Byli partnerzy zespołowi z Ferrari, czyli Kimi Raikkonen oraz Sebastian Vettel, starli się na ostatnim okrążeniu i zderzyli w bardo głupi sposób. Niemiecki kierowca w zakręcie nr 4 wjechał od wewnętrznej „pod łokieć” Kimiego Raikkonena ostatecznie wyprzedzając nieznacznie Fina. Raikkonen w tym momencie zjechał do prawej strony toru jakby zupełnie nie zauważył bolidu Astona Martina i wjechał z impetem w tylną część bolidu Vettela, uszkadzając bolidy i wyrzucając obu kierowców z toru. Było to zupełnie bezsensowne zachowanie ze strony Kimiego Raikkonena.

Verstappen z łatwym zwycięstwem, Norris ponownie na podium!

Nie lubię określenia „łatwe zwycięstwo”, ale dokładnie tak wyglądał dzisiaj wyścig Holendra. Świetne tempo, bardzo dobre zarządzanie oponami i brak jakichkolwiek problemów. To był bezbłędny wyścig w jego wykonaniu.

Na drugiej pozycji ostatecznie ukończył wyścig Valtteri Bottas, który nie pojechał wybitnego wyścigu. Co prawda poradził sobie lepiej, ale gdyby nie 5 sekund kary dla Lando Norrisa zapewne zakończyłby wyścig jedną pozycję niżej. Bilski perfekcji wyścig (tak jak Verstappen) pojechal dzisiaj również Lando Norris. Drugi weekend z rzędu udało mu się tutaj zdobyć podium i wygląda na to, że walka o trzecie miejsce w tabeli z Sergio Perezem i Valtterim Bottasem zapowiada się na bardzo realną. Lewis Hamilton dojechał na 4 pozycji ale to i tak dobry wynik biorąc pod uwagę jego problemy z samochodem. Równie dobrze mogło się to zakończyć wycofaniem z wyścigu…

Wyniki wyścigu

 



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *