F1GP Singapuru

0.05s różnicy w pierwszej trójce, Verstappen dopiero ósmy – Kwalifikacje do Grand Prix Singapuru 2022

0.05s różnicy w pierwszej trójce, Verstappen dopiero ósmy – Kwalifikacje do Grand Prix Singapuru 2022

Ostatnie przygotowania przed dzisiejszymi kwalifikacjami były zakłócone przez ulewę. Kierowcy musieli czekać kolejne pół godziny, aby w ogóle wyjechać na mokry tor. Póki co najlepszy okazał się Charles Leclerc, lecz tuż za nim uplasował się Max Verstappen, który jeszcze ani razu tutaj nie wygrał ani nie stanął na pierwszym polu startowym.

Q1

Pomimo nieco przesuszonej nitki toru, trudności z utrzymaniem trakcji miał George Russell, który jako pierwszy wyjechał na Marina Bay Circuit. Obaj kierowcy Mercedesa nie popisali się czasami w trzecim treningu – dopiero dziewiąte i dwunaste miejsce. Tym razem, po pierwszych przejazdach, okazali się jednymi z najszybszych. Same czasy znacząco się poprawiały, co zwiastowało zdecydowaną poprawę warunków i możliwe przejście na slicki.

Przez żółtą flagę w trzecim sektorze Verstappen musiał odpuścić swoje okrążenie, w którym wykręcił rekord w drugiej sekcji toru. Kilku kierowców musiało ratować się ucieczką w pobocze, ze względu na poślizgi w miejscach, gdzie jeszcze ta woda nie wyschła. Niedługo później Holender wspiął się na pierwsze miejsce z czasem 1:54.395. O 3 dziesiąte sekundy za nim uplasował się Lewis Hamilton. Największe problemy z ukończeniem okrążenia pomiarowego mieli zawodnicy Haasa. W połowie Q1 jako jedyni nie zaprezentowali żadnej pomiarówki.

W końcowej fazie pierwszej części szybko jednak zaprezentowali bardzo dobre tempo, wybijając się ze strefy spadkowej (Magnussen P7, Schumacher P12). Wszyscy kierowcy rzucili się do poprawy swoich okrążeń. W czołówce Verstappen szybko skontrował polepszenie się czasu Hamiltona. Byli rywale z 2021 roku odjechali trzeciemu Leclercowi na około sekundę, zaś do Q2 w ostatniej chwili dostali się Sebastian Vettel i Mick Schumacher.

Ostatnia piątka prezentuje się następująco: Bottas, Ricciardo, Ocon, Albon i Latifi. Ekipa Williamsa miała spore problemy z odnalezieniem się w deszczowych warunkach krętego i intensywnego toru w Singapurze. Negatywną niespodziankę sprawił również francuski reprezentant Alpine.

Q2

Pomimo poprawy warunków, wciąż nie było zaufania co do suchości asfaltu, toteż drugą część kwalifikacji kierowcy rozpoczęli na oponach przejściowych. Czasy znacznie się poprawiły – Charles Leclerc pojechał 0.7 sekundy szybciej, niż Verstappen w Q1. Na sześć minut do końca Monakijczyk jako pierwszy poprosił o założenie ogumienia bez bieżnika, choć nieco wcześniej nie był pewny co do podjęcia takiego ryzyka. Inżynier jednak nie chciał jeszcze stawiać wszystkiego na jedną kartę i postanowiono mu założyć nowe przejściówki.

Aston Martin okazał się pierwszym zespołem, który przeniósł kierowców na opony miękkie. Zarówno Stroll, jak i Vettel nie byli w stanie przełożyć tej zmiany na lepsze rezultaty. W międzyczasie Lewis Hamilton nabierał tempa, gdyż wskoczył na drugą lokatę. Co innego można było powiedzieć o jego zespołowym koledze, który zameldował się dopiero na siódmym miejscu.

Swoje ostatnie próby realizowali Fernando Alonso oraz duety AlphaTauri i Haasa. Cała trójka wciąż poprawiała się na oponach przejściowych. Yuki Tsunoda przebił się na imponujące szóste pole, Alonso wskoczył na piątą lokatę. Magnusen również zameldował się w pierwszej dziesiątce, wypychając George’a Russella z różnicą zaledwie 0.006 sekundy. Wraz z nim do Q3 nie dostali się: Stroll, Schumacher, Vettel i Zhou.

Q3

Sytuacja oponowa stawała się coraz bardziej zawiła. Większość podjęła decyzję o ryzyku na miękkim ogumieniu, a pozostali (Tsunoda i Magnussen) postanowili postawić na sprawdzoną mieszankę. Slicki wciąż nie sprawowały się pewnie, co pokazał Max Verstappen, walcząc ze swoim Red Bullem w trzecim sektorze, a także Yuki Tsunoda, który wspiął się na moment na prowadzenie. Na moment, gdyż Lewis Hamilton wykonał bardzo szybkie (2 sekundy lepsze od Japończyka) okrążenie. Nawet poprawa obecnego mistrza świata nie pozwoliła mu się choćby zbliżyć do Brytyjczyka, który jak w transie znów przyspieszał.

Chwilę potem Verstappen podjął się rękawicy, ale znów pojawiły się problemy z przyczepnością na ostatnich zakrętach, przez które wciąż tracił do lidera około 0.4 sekundy. Do ataku rzucił się Charles Leclerc. W drugim sektorze zagarnął rekord i poprawił się zdecydowanie, odjeżdżając drugiemu Alonso na Ponad 1.3 sekundy. Monakijczyk niedługo mógł się nacieszyć tym osiągnięciem, gdyż zaczęło się szaleństwo poprawiania się warunków i czasów. Sergio Perez zbliżył się do Leclerca na 0.022 sekundy, Hamilton na 0.054, Verstappen w drugim sektorze pojechał sekundę szybciej od obecnego pole sittera. Nagle jednak otrzymał polecenie od inżyniera, aby natychmiastowo zjechać do alei serwisowej, boleśnie wypadając z walki.

Charles Leclerc osiągnął drugie Pole Position z rzędu na Marina Bay. Tuż obok niego wystartuje Sergio Perez, z drugiej linii Hamilton i Sainz, a dalej: Alonso, Norris, Gasly, Verstappen, Magnussen i Tsunoda.

Przyczyną rezygnacji z okrążenia lidera Red Bulla była zbyt mała ilość paliwa, toteż Christian Horner nie chciał dopuścić do przekroczenia dolnego limitu. Doskonale wiemy, jak świetnie Verstappen radzi sobie z przebijaniem się do czołówki, toteż szef stajni z Milton Keynes może oddychać nieco spokojniej. Jutrzejsze warunki mogą przywodzić nam na myśl Grand Prix Singapuru sprzed pięciu lat. Czy tym razem będzie równie ciekawie? Przekonamy się w tą niedzielę, o godzinie 14.


Więcej o Formule 1 na Rallypl.com

Oficjalna strona Formuły 1



Wybrane dla Ciebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *