FELIETONYRAJDYWRC

Podsumowanie sezonu 2018 w WRC!

Podsumowanie sezonu 2018 w WRC!

Sezon 2018 w WRC zakończył Rajd Australii. Przed jego rozpoczęciem szansę na tytuł miało aż trzech kierowców! Ostatecznie zwycięski znów okazał się Sebastien Ogier, który na zakończenie przygody z M-Sportem zafundował im drugi wspólnie zdobyty tytuł mistrzowski. Cała ta sytuacja przecież dopiero co się wydarzyła, a my już jesteśmy zasypywani zdjęciami i filmami z testów przed nadchodzącym sezonem. W końcu Rajd Monte Carlo, czyli rozpoczęcie sezonu już w styczniu! Chyba wszyscy jesteśmy fanami tej krótkiej przerwy między sezonami.

Zanim jednak na dobre zaczniemy żyć nowym sezonem, wypada podsumować ubiegły. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was kilka kategorii, w których zbierzemy wszystko, co wydarzyło się w 2018 roku na rajdowych oesach. W wyborze pomogli nam użytkownicy naszej grupy facebookowej – Rallypl Team – Zapraszamy!

Najlepszy rajd 2018

Bezdyskusyjna wygrana w tej kategorii dla Rajdu Katalonii. Do oesu numer 10 wszystko wydawało się proste. Ogromna przewaga Otta Tanaka, co zapowiada świetną walkę o mistrzostwo świata. Ogier i Neuville na dalszych pozycjach, przed nimi świetna walka Sordo z Latvalą. Jeden błąd Estończyka zmienił wszystko. Zmiana koła, ponad 90 sekund straty, na czele Sordo przez Latvalą o 0,3 sekundy! W WRC2 trzech kierowców mieściło się w 3,5 sekundy.

Od 12 oesu na podium znajdował się powracający Sebastien Loeb. Od tego momentu wszyscy zastanawiali się, czy będzie on w stanie powalczyć z czołówką. Jari Matti Latvala liderem po sobocie. Pierwszy niedzielny oes i otrzymaliśmy odpowiedź na poprzednie pytanie. Sebastien Loeb liderem Rajdu Katalonii! Teraz walka pomiędzy Latvalą a Loebem zapowiadała się bardzo ciekawie, a już za nimi czaił się Sebastien Ogier. Na przedostatnim odcinku Latvala jednak popełnił błąd, a przewaga nad Ogierem wystarczyła, tak więc zobaczyliśmy pierwszy wygrany rajd Sebastiena Loeba od 2013 roku!

Wiele zwrotów akcji, walka do ostatniego oesu i niespodziewane zwycięstwo na długo zapadło w pamięć kibicom rajdów. Również czwarte miejsce Kajetana Kajetanowicza w WRC2 będzie przez nas miło wspominane. Oby więcej takich rajdów w przyszłym sezonie!

Najgorszy rajd 2018

W tej kategorii zdecydowanie wygrał Rajd Turcji. Nie jest to tak oczywista odpowiedź, ponieważ powracająca do Mistrzostw Świata runda obfitowała w masę niespodziewanych sytuacji. Teoretycznie mogło się to podobać. Problem w tym, że nie były to sportowe emocje wynikające z zaciętej rywalizacji na trasach. Ściganie się po wyboistych i kamienistych oesach przypominało loterię! Jan Kopecky złapał w pewnym momencie na jednym oesie dwa kapcie, co oznaczało praktycznie koniec szans na walkę w całym rajdzie. Załogi w samochodach WRC również nie ustrzegły się problemów. Wystarczy powiedzieć, że w TOP10 rajdu znalazły się aż 4 samochody klasy R5, korzystające na awariach mocniejszych rywali.

Turcja zgotowała kierowcom i zespołom dość szorstkie przywitanie. Wielu zawodników otwarcie wyrażało swoją frustrację i nie ma co się im dziwić. Rajdy w takich warunkach absolutnie nie pozwalają na wykrzesanie pełni możliwości zarówno ze swoich samochodów, jak i organizmów.

Największe zaskoczenie wśród kierowców 2018

Teoretycznie najlepszym kierowcą 2018 roku został Sebastien Ogier. W końcu zgarnął on tytuł Mistrza Świata. Jednakże my patrzymy na tę indywidualną kategorię pod nieco innym kątem. Dlatego nagrodę zdobywa Ott Tanak. Estończyk zaliczył mocarną drugą połowę sezonu. Trzy zwycięstwa z rzędu (Finlandia, Niemcy, Turcja) pozwoliły mu włączyć się do walki o mistrzostwo. Niestety, nieukończone imprezy w Australii i Portugalii, a także miejsca poza TOP 10 w Walii i Meksyku uniemożliwiły kierowcy Toyoty wygranie walki z Ogierem i Neuvillem. Mimo wszystko Tanak jest niekwestionowanym liderem zespołu i w przyszłym roku jest jednym z głównych kandydatów do zgarnięcia mistrzowskiej korony.

Honorowa nominacja to Kalle Rovanpera. O tym młodym kierowcy pisaliśmy już wielokrotnie na łamach naszego serwisu. Na naszej stronie znajduje się również artykuł poświęcony jego osobie (TUTAJ!). 18-letni zawodnik przejechał w tym roku 6 rajdów na poziomie WRC2 za kółkiem fabrycznej Skody Fabii R5. Nie dotarł do mety tylko w Argentynie (wypadek), odniósł 2 zwycięstwa, raz był drugi. Do tego dorzucił czwartą i piątą lokatę. To dało Finowi trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec sezonu. Imponujące, nie tylko, jak na osiemnastolatka. Ten chłopak pokazuje, że jego potencjał jest niemal nieograniczony!

OS3 Rajd Niemiec 2018
Twitter / Ott Tanak

Największe zaskoczenie wśród zespołów 2018

Akurat w tej kategorii nie potrzebowaliśmy pomocy naszych grupowiczów, ponieważ od początku doskonale wiedzieliśmy, kto zasługuje na wygraną. Toyota Gazoo Racing pod wodzą Tommiego Makkinena to fantastyczny zespół, który zasłużenie wygrał Mistrzostwo Konstruktorów. Hyundai w tym sezonie bardzo chciał dokonać tego samego, ale to właśnie japońska marka zgarnęła tytuł w swoim zaledwie drugim roku po powrocie do WRC!

Yaris WRC to piekielnie szybka konstrukcja, co zobaczyliśmy zwłaszcza w drugiej połowie sezonu 2018. Niestety, borykała się z drobnymi problemami z niezawodnością na tle konkurencji. Po prostu, psuła się tam, gdzie inne rajdówki nie miały większych problemów (np. twarde lądowania Tanaka skutkujące awariami). Zespół zdołał jednak w mniejszym lub większym stopniu uporać się ze swoimi demonami. Dodajmy do tego jeszcze genialny skład (Latvala, Tanak, Lappi) i mamy przepis na zostanie najlepszym zespołem WRC!

Największe rozczarowanie wśród kierowców 2018

Laureat tej mało prestiżowej kategorii mógł być chyba tylko jeden. Został nim Andreas Mikkelsen, który obronił jednak posadę w Hyundaiu (po części dzięki pomocy prawników). Nie da się ukryć, że Norweg zawiódł, osiągając średnią zaledwie 6,46 punktu na rajd (dopiero 11 wynik w całej stawce WRC). Dla porównania, jego partnerzy z ekipy zgarniali kolejno:

  • Neuville – 15,46
  • Paddon – 10,43
  • Sordo – 10,29

Co ciekawe, pojedyncze wyniki zawodnika Hyundaia nie wydają się być na pierwszy rzut oka takie złe. Średnią znacznie zaniżają 4 starty bez żadnej regularnej zdobyczy punktowej. Poza tym Mikkelsen między innymi raz był czwarty, dwa razy piąty, dwa razy szósty. Jego najlepsza lokata w 2018 roku to najniższy stopień podium wywalczony w Szwecji. Problemem Norwega jest brak ponadprzeciętnych wyników, co w połączeniu z awariami i błędami prowadzi do katastrofy.

Rozczarowanie jest tym większe, jeśli przypomnimy sobie występy Andreasa w Volkswagenie. Wówczas jego potencjał wydawał się być olbrzymi. Coś jednak poszło nie tak. Miejmy nadzieję, że Mikkelsen odbuduje się i pokaże dobrą jazdę.

OS3 Rajd Sardynii
Twitter – Andreas Mikkelsen

Największe rozczarowanie wśród zespołów 2018

Zaledwie jeden wygrany rajd w sezonie. Gdyby nie wyczyn Sebastiena Loeba w Rajdzie Katalonii, Citroen C3 WRC byłby jedyną rajdówką, która pozostałaby w 2018 roku bez triumfu w jakiejkolwiek imprezie. To statystyka, która brutalnie obnaża jakość prezentowaną przez Citroena i to właśnie francuski zespół otrzymuje miano największego rozczarowania wśród zespołów. C3 najzwyczajniej w świecie odstawało osiągami w większości warunków od reszty stawki.

Także skład wystawiany przez Citroena nie był optymalny. Craig Breen i Mads Ostberg nie należą do ścisłej czołówki talentów w WRC. Do tego nie mogli skupić się na jeździe na limicie. Musieli myśleć bardziej o dowożeniu jakichkolwiek punktów, które pomogą im zachować posadę. To wynika bezpośrednio z beznadziejnej polityki Citroena dotyczącej kierowców. Breen po drugim miejscu w Rajdzie Szwecji został odsunięty aż na dwie rundy! Zastąpił go oczywiście Sebastien Loeb, ale Francuzi zrobili dokładnie to co trzeba, aby zdusić w zarodku formę Irlandczyka.

Pierre Budar początkowo narzekał na gościnne występy Loeba, które załatwiał jeszcze jego poprzednik, Yves Matton. Cóż, po Rajdzie Katalonii musiał chyba odszczekać te słowa. Sebastien uratował jakikolwiek honor jego ekipy. Co ciekawe, w przyszłym roku sytuacja może się totalnie odwrócić. Citroen z Ogierem, Lappim i nowymi sponsorami może odbić się od dna. Polecamy przyglądać się sytuacji!

Najlepszy moment sezonu 2018

Sezon 2018 był bardzo emocjonujący. Sport złapał drugi oddech po zmianie przepisów kilka lat temu. Dlatego wybieranie najlepszych momentów roku jest teraz trudne dzięki mnogości opcji. Nasi czytelnicy zadecydowali, że w tej kategorii wygrywa Sebastien Loeb i jego triumf w Rajdzie Katalonii! Francuz w tym roku wystąpił w trzech rundach WRC. Wszystkie jazdy odbył Citroenem C3, który uchodzi za najmniej wszechstronny samochód w stawce, mający swoje bolączki. „Stary” Seb pokazał, że w rajdach wciąż liczy się przede wszystkim talent i można wygrywać wszystkim. Dla Citroena była to pierwsza wygrana w sezonie, dla Loeba okazja na udowodnienie sobie i całemu światu, że ma jeszcze coś do zaoferowania tej dyscyplinie. Jak wiemy, ten triumf rozpalił na nowo w Loebie głód rajdów, co poskutkowało jego kontraktem z Hyundaiem.

Tak oto dobiega końca nasze podsumowanie sezonu 2018 w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Dziękujemy wszystkim za oddawane głosy i za śledzenie naszych relacji z tegorocznych imprez. Pamiętajcie, że od nadchodzącego roku wracamy ze zdwojoną siłą!



Wybrane dla Ciebie